Strona 1 z 1

MURNIL??

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 10:30
przez Druidess
Murnil, to nazwa srodka odżywczego, który polecił nam wet. Jest on produkowany przez Firmę Bayer, ale niestety, jakis czas temu został wycofany ze sprzedaży w Polsce. Natomiast zagranicą jest bez problemu dostepny, bez recepty, w aptekach. Preparat ma działanie odżywcze i ogólnie poprawiajace kondycje kota. Wet nam go polecił, ponieważ Frytka ma dosć słabe futerko (a Murnil podobno działa rewelacyjnie), oraz po ostatniej diecie odczulającej troszke zmarniała.
Udało nam się zdobyć Murnil dzieki pomocy Snowloversów :) W przyszłym tygodniu go dostaniemy.
I tu mamy pytanie: czy ktokolwiek z Was miał z tym środkiem do czynienia? Czy wiecie, jak go dawkowac, czy rzeczywiście jest taki godny polecenia, i czy (nie daj Boze!) ma jakieś przykre lub niebezpieczne dla kota działania uboczne??
Będziemy wdzięczni za jakiekolwiek informacje :P

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 11:44
przez agal
jest świetny - dawałam go moim tygrysom niegdyś. Teraz daję SA-37, które jest dostępne w Polsce bez problemu, rewelacyjne na futro i ogóle poprawienie kondycji, jednak gorsze w aplikowaniu. Murnil po prostu jest smaczny :wink: zrobiony na bazie czegoś, co koty lubią, więc dosypanie go do mięska nie powoduje zagrzebywania michy z miną pełną obrzydzenia. Ale ja znalazłam sposób na podawanie SA-37 - co to znaczy, zeby mnie się koty nie słuchały?? Jak mówie jeść, to jeść! :twisted:
A.

Re: MURNIL??

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 12:34
przez ara
Druidess pisze:Murnil, to nazwa srodka odżywczego, który polecił nam wet. Jest on produkowany przez Firmę Bayer, ale niestety, jakis czas temu został wycofany ze sprzedaży w Polsce. Natomiast zagranicą jest bez problemu dostepny, bez recepty, w aptekach.

W ludzkich aptekach czy zwierzecych? :roll: :oops:
Zapytam sie tutaj czy jest i jak jest i bedziesz potrzebowac wiecej to smialo.

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 12:57
przez Druidess
Ara, wielkie dzieki :) Z tego, co Snowloversi mówili, to nawet w ludzkich aptekach można to dostać....No i w sklepach zoologicznych chyba też. W Polsce to wycofali, bo podobno nie chciało sie firmie płacic za atesty i dopuszczenia....Dziwne troche, ale cóz.....Na razie mamy Murnil z Niemiec i zobaczymy jak podziała. W każdym razie dzieki za propozycje!
Sam srodek nie jest nawet taki tragicznie drogi - opakowanie kosztuje około 7 euro.

PostNapisane: Czw lis 06, 2003 13:12
przez ktosia
Druidess pisze:Ara, wielkie dzieki :) Z tego, co Snowloversi mówili, to nawet w ludzkich aptekach można to dostać....No i w sklepach zoologicznych chyba też. W Polsce to wycofali, bo podobno nie chciało sie firmie płacic za atesty i dopuszczenia....Dziwne troche, ale cóz.....


Ehh, dziwna ta nasz Polska cala :( ... Jak cos jest dobre i skuteczne, ale z jakis blizej nie okreslonych przyczyn"nieekonomiczne" to ciach... wycofujemy.... Az strach pomyslec co sie dzieje w przypku ludzkich lekow, od ktorych zalezy zycie 8O :evil:

PostNapisane: Pt lis 07, 2003 8:17
przez Druidess
No dokładnie....A to jest tylko preparat odżywczy....Powazniejszą sprawą jest rzecz opisana w wątku o "serocacie" Brrr.....