Strona 1 z 4

Wątek spełniający marzenia... chore maluchy

PostNapisane: Wto paź 06, 2009 19:31
przez Migota
Faktem jest, że rudych ostatnio u mnie dostatek :wink:

Nr 1 -to pięcioletni wykastrowany kocurek, któremu moja córka, po pieszczotach i przytulankach jakie jej zafundował w pierwszych minutach pobytu u nas, dała na imię Ziomal. A wcześniej na ulicy po prostu pozwolił jej się wziąć na ręce i zanieść do samochodu.
Rudy spełnia oba warunki zapisane w tytule. Pierwszy widać, za drugi ręczę głową.

Obrazek Obrazek Obrazek Już w swoim DS

Nr 2 - to kolega Ziomala, biały, trzyletni, również wykastrowany kocurek,zgarnięty razem z rudym z ulicy. Nazwaliśmy go Gandalf Biały, bo wcześniej był szary z brudu. A teraz odzyskał śnieżnobiały kolor futerka. Gandalf rudy wprawdzie nie jest, ale za to taki miziak, że można mu to darować. No i ma piękne zielone oczy.

Obrazek Obrazek Obrazek Nareszcie w swoim DS :D
Krótko mówiąc, boooooskie są, oba :1luvu: :1luvu: :1luvu:
A początek ich historii jest tu viewtopic.php?f=1&t=100392

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Wto paź 06, 2009 19:44
przez Migota
Nr 3 - Billie Jean, to ruda półroczna, wysterylizowana już koteczka. Początkowo udawała chłopaka :wink:
Tak wyglądała w wieku 5 tyg. kiedy trafiła do mnie Obrazek
A tak wygląda teraz Obrazek Obrazek Obrazek
Cudowna, miziasta, gaduła, w dodatku odważna i szalona

Nr 4 - Sheila, siostra Billie, wszystko jak wyżej
Dawniej Obrazek i teraz Obrazek Obrazek Obrazek

Troszkę nieśmiała,ale przytulaśna

I razem jak papużki nierozłączki

Dawniej Obrazek i teraz Obrazek
Krótka historia obrazkowa :D Obrazek Obrazek Obrazek

Były już w adopcji, ale wróciły. Nikt ich nie chce w pakiecie. :crying: Muszę chyba podjąć tę trudną decyzję i spróbować poszukać im domów osobno.
A tu ich początki na forum viewtopic.php?f=1&t=93282

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Wto paź 06, 2009 19:57
przez Migota
Nr 5 - to rudy kocurek tułający się pod moim blokiem, na oko 6-7 miesięcy, niekastrowany. Zdjęć nie mam bo jak się na niego natykam to zwykle nie mam aparatu. Usiłujemy go złapać, bo ma już wreszcie zaklepany dom, ale od dwóch dni go nie widać. :( Zdjęcia właściwie nie potrzebne bo prawie identyczny jak Billie, ciut większy i ciut ciemniejszy.

Jest w DT, już wykastrowany i czeka na niego DS w Łodzi. Więc też szuka transportu
A ten dom znalazł się dzięki ogłoszeniu w Metrze białego Gandalfa. :lol:

Edit: PANI SIĘ ROZMYŚLIŁA, RUDY NIGDZIE NIE JEDZIE

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Wto paź 06, 2009 20:04
przez Migota
Nr 6 i 7 - to dwa maleńkie biało-czarne kocurki. Właśnie wyszły od weta, który ocenił je na trzy tygodnie. Znalezione tydzień temu w lesie. Trzeci chłopak poszedł od razu na DS, a jedyna dziewczynka trikolorka, niestety uciekła (jeszcze w lesie) i ślad po niej zaginął. Zdjęcia będę miała po niedzieli, bo wcześniej nie dam rady ich odwiedzić.
Już się oswoiły, same jedzą i już lubią się miziać. Drugi warunek spełniony :wink:

edit:
Oto Lupus i Lepus, dwa wesołe pingwinki Obrazek Obrazek

Straszliwe z nich wiercipiętki to i zdjęcia kiepskie. Już szukają domków.

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Wto paź 06, 2009 21:15
przez jopop
Kciuki...

też mam rudego do adopcji :twisted: parę miziaków też się znajdzie :twisted:

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Wto paź 06, 2009 21:36
przez orchidka
Ale cuda! 8O

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Wto paź 06, 2009 21:45
przez Avian
Miziaki właśnie wydałam, ale mam jeszcze jeden dom szukający przylepy. Wyślę im ten wątek 8)
Została mi jeszcze - też dość miziasta :D

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Wto paź 06, 2009 21:53
przez Migota
Avian pisze:Miziaki właśnie wydałam, ale mam jeszcze jeden dom szukający przylepy. Wyślę im ten wątek 8)
Została mi jeszcze - też dość miziasta :D

Wielkie dzięki :P

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Śro paź 07, 2009 8:30
przez genowefa
Migota podeślij mi osobne ogłoszenia dla dziewczyn.

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Śro paź 07, 2009 9:59
przez orchidka
Ja też poproszę link do ogłoszeń - wydrukuję i powieszę w lecznicy:)
Obłędne są:)

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Śro paź 07, 2009 20:19
przez Migota
orchidka pisze:Ja też poproszę link do ogłoszeń - wydrukuję i powieszę w lecznicy:)
Obłędne są:)

Prześlij mi swojego maila na pw to wyśle ci ogłoszenia gotowe do druku :lol:

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Śro paź 07, 2009 21:02
przez orchidka
napisałam:)

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Śro paź 07, 2009 21:40
przez Migota
orchidka pisze:napisałam:)

i ja też :lol:

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Śro paź 07, 2009 22:56
przez Migota
No to się jeszcze przed snem przypomnimy :) Nie, nie, koty już wszystkie grzecznie śpią, tylko ja tu jeszcze siedzę.

Re: Wątek spełniający marzenia o rudzielcach i miziakach

PostNapisane: Śro paź 07, 2009 23:15
przez charm
co do 3 i 4, to ja bym nadal szukała w pakiecie.... wiem że trudniej, ale zdażają się takie domy.....
trzymam kciuki :ok: