Nelusia bura koteczka ok.8 tyg. Pojechała do swojedo domu!
Napisane: Nie paź 04, 2009 18:52Witam
Nie wiem jak zacząć, bo wszystkie wątki, które zaczynam są o kotach w potrzebie
BARDZO PILNIE POTRZEBNY DOM dla kociaka ok. 8 tyg.
Malutka bura koteczka dziś znaleziona na parkingu przy domu kultury - przez tż wracającego z lecznicy
Kicia jest oswojona, na pewno zarobaczona, ma duży brzuch.
Była bardzo wygłodniała, rzuca się na jedzenie.
Jest wystraszona ale oswojona, mrucząca, siedzi na kolanach, mruczy i trzęsie się biedactwo
malutka i delikatna
potrzebny DOM na Cito i jakieś żarcie DLA TAKIEGO MALUSZKA, JA NIE MA DOSŁOWNIE NIC
Jeżeli się nie znajdzie dom, to nie wiem co zrobię, nie mogę mieć kolejnego tymczasa
nie dam rady finansowo, psychicznie
mam kota z rakiem kota z białaczką - w trakcie bardzo kosztownej kuracji, 12 innych kotów, o których chorobach nie wspomnę i szczeniaka
PROSZĘ O POMOC
nie wiem co robić mam
Nie wiem jak zacząć, bo wszystkie wątki, które zaczynam są o kotach w potrzebie
BARDZO PILNIE POTRZEBNY DOM dla kociaka ok. 8 tyg.
Malutka bura koteczka dziś znaleziona na parkingu przy domu kultury - przez tż wracającego z lecznicy
Kicia jest oswojona, na pewno zarobaczona, ma duży brzuch.
Była bardzo wygłodniała, rzuca się na jedzenie.
Jest wystraszona ale oswojona, mrucząca, siedzi na kolanach, mruczy i trzęsie się biedactwo
malutka i delikatna
potrzebny DOM na Cito i jakieś żarcie DLA TAKIEGO MALUSZKA, JA NIE MA DOSŁOWNIE NIC
Jeżeli się nie znajdzie dom, to nie wiem co zrobię, nie mogę mieć kolejnego tymczasa
nie dam rady finansowo, psychicznie
mam kota z rakiem kota z białaczką - w trakcie bardzo kosztownej kuracji, 12 innych kotów, o których chorobach nie wspomnę i szczeniaka
PROSZĘ O POMOC
nie wiem co robić mam
lub coś dla maluszków