Miau.PL

Wie ktoś może jak rozcieńczyć roferon A (3 mln jednostek / 0,5 ml) ?
Moja kicia perska ma chorą rogówkę prawdopodobnie jest to powikłanie po kocim katarze.
Źle leczona (krople sterydowe do oka na rogówkę !) Gdy się dowiedziałam, że nie wolno ich podawać i co rzeczywiście kotu jest już było za późno.
Kiedy zmieniłam weta oko było już w bardzo złym stanie. Pani doktor wyczerpała już całe możliwe leczenie kroplami i maściami. Oko ani gorzej, ani lepiej. Zaproponowała podanie interferonu, a jeśli to nie pomoże - zabieg.
Udało mi się zdobyć ROFERON A, ale nie wiem jak go rozcieńczyć. Podobno 3 mln w 1 litrze przegotowanej wody i podawać 1 ml x 1 dziennie doustnie. Jakie mogą być działania uboczne roferonu? Może macie jakieś doświadczenia w tym temacie.

Ja mam, ale napiszę do Milenki to ona Ci dokładniej wytłumaczy.

Roferon rozcieńczamy w soli fizjologicznej, żadnej wody nie dolewaj do tego, bo będzie do wyrzucenia wg mnie.

Podaj proszę adres mailowy, wyślę Ci schemat i opiszę co i jak.

Dzięki Milenko.

Dzięki bardzo, piszcie : jasdor@O2.pl - bo czas ucieka, a roferon ważny do 01.2010. Potrzebuję tylko dla 1 kotka, reszta do oddania, jak ktoś potrzebuje.

Już miałam wszystko skompletowane i gotowe do rozrobienia, kiedy zadzwoniła wetka, bo się dowiedziała, że mam kłopoty z interferonem. No to zapytałam, jak to rozcieńczyć. Powiedziała, żeby całą ampułkę (0,5 ml - 3 000 000j.) rozpuścić w 1 LITRZE ! i , bo wg Milenki to chyba wychodzi po rozcieńczeniu 30 jedn. w 1 ml, a tu na 1 000 ml 3 000 000 !!!!
Zgłupiałam do reszty. To na 1 ml wychodzi chyba 3000 j.

Chciałabym,żeby moja Kosia przeżyła tę kurację, nawet gdyby miała stracić oko, to lepsze, niż stracić życie.

Popytałam więc jeszcze ludzkiego lekarza i on mówił, że intern u ludzi podaje się na wagę, i że 30 j. to raczej dawka dla mrówki, niż dla kota, a te 3000j na
3 kg kota, to pewnie by dobrze było.

Pomocy!!! O co tu chodzi????

Przecież Wy tym koty leczycie

U kotów nie dobieramy interferonu ludzkiego na mase ciała, to jest dla kota obce białko. 100 jednostek to jest maksymalna dawka określana, jako bezpieczna, która jest stosowana u kotów.
Ja podawałam 30 jednostek dziennie.

Czy kot będzie brał zastrzyki, czy będzie miał zakrapiano oczy? Jutro wieczorem postaram sie potwierdzic dawkowanie Ibędę sie widziała z wetka, która stosowała interferon do oczu i byla zachwycona efektami)

Tak jak pisze Milena - nie ma przełożenia dawkowania dla ludzi na dawkowanie dla kotów. Tak samo jak nie należy tego podawać w iniekcji - czy to podskórnej czy dożylnej.
Na ogół zalecana jest dawka 30 jednostek dziennie, ostatnio pojawiły się doniesienia, że bezpieczne jest 100 jednostek, ale informacji o tym jest mało. Ja mojemu kotu daję 100 jednostek, ale to jest trochę eksperyment, choć bezpieczny.

No to fajnie, wodę z mózgu mam. Ale wole zaufać raczej Wam. Oko jest bardzo chore więc podam 100 j. Jeżeli chodzi o podawanie to do picia, nie w zastrzykach. 1 ml dziennie.
Tosza, zapytaj jak podawać do oka i czy można oprócz tego krople. Aktualnie daje Tobradex i corneregel.
Jak dobrze, że jest to forum, bo kot pewnie nie przeżyłby kuracji. Wetka w sumie sama nie wiedziała dokładnie jak to podawać i kazała mi na necie sprawdzić. Nie ma pewnie doświadczenia w podawaniu int-nu. No i na szczęście sprawdziłam.
Dlaczego ja mieszkam na takim zad.....u, nawet weta konkretnego nie ma. I tak do Rzeszowa się w końcu wybrałam.
A, jeszcze jedno pytanie, bo aptekarka mówiła, że jak doustnie to lepiej w wodzie dest. a nie w soli, bo soli to się tylko do zastrzyków dodaje, a doustnie soli się nie pije

Zjadło mi nocnego posta. jestes pewna, że nie chodzi o zakrapianie oczu interferonem? Daje podobno świetne efekty, wieczorem będę znała stężeniejak możesz, to poczekaj.
Poza tym nie słyszałam o podawaniu kociego interferonu do picia, zawsze była mowa o zastrzykach.( ale nie mówię, że sie nie podaje, tylko że nie słyszałam)
Ale jeżeli problem jest z oczami, to na logikę chodzi o zakrapianie.

Roferon A jest ludzki.
Do picia rozcienczenie ma byc 30 jm w 1 ml.
Jak bedzie ciut wiecej, to nie szkodzi, ale 100 to na pewno za duzo. Podaje sie go do picia, dopyszcznie.

O zakraplaniu nic nie wiem.
Moze faktycznie do oka to mozna zakraplac, ale to juz wetka zlecajaca musi dokladnie powiedziec. I wtedy byc moze bedzie inne rozcienczenie.

Ja to robilam tak, ze najpierw do insulinowki wstrzyknelam 0,1 cm tego oryginalnego. W kazdym razie tyle sie staralam wstrzyknac...wyszlo wiecej, ale mialam to dokladnie zmierzone w tej insulinowce. Wyliczylam, ile jednostek tam mam (0,1 ml to 600 000 jm)
Reszte zawinelam dokladnie i zamrozilam.
Te czesc w insulinowce dopiero rozcienczalam dalej.

Tym sposobem te reszta zamrozona byla jalowa i moglam ja uzycza jakis czas do ponownego rozcienczania.

Jak jest ludzki, to się wycofuję z "mądrych" wywodów o zastrzykach
A dawkowanie do oczu sprawdze i podam.

Chodzi o ludzki (Roferon A). Wetka kazała 1 ml dziennie do pyszczka. Mówiła, że słyszała, że do oczków bezpośrednio się zakrapla, ale ona nie stosowała i nie wie. Mam z nią kontakt na razie tylko telefoniczny i to między pacjentami. Wydaje mi się, że z tą dawką to się pomyliła, bo też na szybko mi to podawała.
Poczekam do wieczora, nawet do jutra jak trzeba.
Popytaj jeszcze czy w soli czy w wodzie. Bo do picia w wodzie może być, ale do oczek to raczej w soli.
Milenka pisała żeby w soli, a doświadczenie, jakby nie było w tym temacie ma.
Pozdrawiam.

Kazia pisze:Jak bedzie ciut wiecej, to nie szkodzi, ale 100 to na pewno za duzo. Podaje sie go do picia, dopyszcznie.

No właśnie już nie tak na pewno
Tak jak pisałam, nasza wetka wróciła z któregoś kongresu wet z informacją, że stwierdzono, że dawka do 100 jednostek dziennie w schemacie 7/7 dni jest bezpieczna. O ile, oczywiście, kot nie ma jakichś osobniczych reakcji nadwrażliwości.
Natomiast do walki z herpesem stosowałabym raczej 30 jednostek w standardowym schemacie 7 dni podawania/7 dni przerwy i tak w kółko. Ja setkę stosuję u kota z białaczką zakaźną.

Nie wiem, czy ludzki interferon można zakrapiać kotom do oczu. Wiem, że były krople z interferonem kocim, rozmawiałam nawet kiedyś o nich z kocią okulistką, ale mówiła, że ich działanie jest kontrowersyjne dość, tzn. 50% szans, że zadziałają i 50, że nie