Strona 1 z 2

Świetna promocja RC

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 16:39
przez KasiKz
Jak w temacie :)
Kupiliśmy dla naszych kocich dzieci jedzenie. Okazało się, że do 4 kilogramowych dodają wiaderka na jedzenie, bardzo szczelnie zamykane, śliczne, ze zdjęciami kociaków. Do 2 kilogramowych dodają puszki metalowe - ale nie takie zwykła jak wcześniej, tylko takie wysokie, mieszczące dwa kilo jedzonka. Przykrywkę mają taką śliczną ze złotym okrągłym uchwytem...
Śliczne :) Polecam Wam kupno :)
Tym razem się postarali :)
Byłam wcześniej w kilku sklepach zoo (m.in. w Katowicach i Mysłowicach) i w żadnym nie było tej promocji. Albo się już skończyła, albo sobie zostawili. Kupiliśmy w hurtowni i okazało się, że promocja trwa do wyczerpania zapasów. Nam się udało :)
Tak więc jeśli ktoś z Was zaopatruje się w hurtowni powinien dostać :)

Jutro dodam foty :)

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 17:14
przez LimLim
No to musimy zapukać do KasiD 8) może i ona będzie mogła coś dołożyć do swoim klijentom RC jak ma u siebie w hurtowni :wink:

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 17:38
przez Mariusz
a gdzie w rejonie Katowic są hurtownie z karmą?

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 17:40
przez Damian
W samych Katowicach hurtowni z karmą RC nie ma. Z Kasią mamy dostęp do hurtowni dystrybutora z racji prowadzenia działalności gospodarczej w tym zakresie, w przeciwnym wypadku zostaje tylko sklep zoologiczny.

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 17:45
przez Oberhexe
No to ja już wiem, dlaczego nasz sklep zoologiczny dostał tylko 6 puszek z hurtowni. Wcześniej ktoś z hurtowni musiał wybrać, bo hurtownia na cały region miała 22 puszki :? A wiaderek w ogóle nie było. Gdyby były, to byśmy dostali, bo z naszego ulubionego sklepu zawsze wychodzimy z jakimś małym dodatkiem do zakupów. Ale z pustego i najmilsza pani w sklepie nie naleje...

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 18:07
przez Damian
Teraz mi się przypomniało, jak pewna pani w banku (kiedyś jeszcze BPH) kiedyś powiedziała "z pustego to nawet salmonella nie naleje" :smiech3:
No cóż... żeby siedzieć za okienkiem i liczyć kasę nie trzeba być wybitnym... ;)

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 18:14
przez TŻ Oberhexe
Miejmy nadzieję, że osoby, które 'siedzą za okienkiem i liczą kasę' (niekoniecznie z własnego wyboru) nie poczują się urażone...

To tak w ramach politycznej poprawności...

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 18:20
przez Damian
Nie miałem zamiaru nikogo urazić... ale akurat ta kobita rzeczywiście się wygłupiła. I to nie był żart z jej strony. Po prostu myślała, że tak właśnie powinno być. Swoją drogą wiem, że nie skończyła nawet szkoły średniej, a pracę ma, bo znajoma jest kierowniczką tej filii.

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 18:25
przez Padme
No to jeszcze OT - wchodzę dziś do apteki i mówię "Proszę preparat magnezowy, ale taki, żebym nie musiała brać dziennie więcej, niż jedną tabletkę". Pani stwierdzila, że takich preparatów NIE MA. Po czym poprosiłam o Magical i pokazałam jej ulotkę. I kazałam jej sprzedawać pietruszkę, bo może wtedy nikomu nie zaszkodzi... :twisted:

A nie OT - pójdę popytać po sklepikach, które znam z dużych zapasów "puszkowych" i zamelduję.

BTW - czy ktoś by się nie zamienił - mam nadmiarową niebieską puszkę z Royala z norwegiem - mylą mi się. Nie ma ktoś nadmiarowej z innym kotem, albo w innym kolorze?

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 18:48
przez TŻ Oberhexe
Padme pisze:No to jeszcze OT - wchodzę dziś do apteki i mówię "Proszę preparat magnezowy, ale taki, żebym nie musiała brać dziennie więcej, niż jedną tabletkę". Pani stwierdzila, że takich preparatów NIE MA. Po czym poprosiłam o Magical i pokazałam jej ulotkę. I kazałam jej sprzedawać pietruszkę, bo może wtedy nikomu nie zaszkodzi... :twisted:


Ha! Musiałabyś trafić na moją rodzoną siostrę. W te wakacje miała właśnie praktyki w aptece. Zrobiłaby Ci lepszy wywiad lekarski, niż niejeden 'pierwszego kontaktu' :) :) :)

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 18:55
przez Padme
Nie przeczę, z pewnością, ale TA akurat nawet nie wiedziała, co ma na półce. Cóż, zdarza się. A porządna obsługa w każdym sklepie by się przydała. I w aptece, i w śrubkolandii, i w zoologicznym.

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 18:57
przez KasiKz
Padme pisze:Nie przeczę, z pewnością, ale TA akurat nawet nie wiedziała, co ma na półce. Cóż, zdarza się. A porządna obsługa w każdym sklepie by się przydała. I w aptece, i w śrubkolandii, i w zoologicznym.


I w banku też 8)

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 18:59
przez Padme
Też. Nawet w sklepie z ciuchami, też by się zdało...

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 19:05
przez Ella
Padme pisze:BTW - czy ktoś by się nie zamienił - mam nadmiarową niebieską puszkę z Royala z norwegiem - mylą mi się. Nie ma ktoś nadmiarowej z innym kotem, albo w innym kolorze?


Mam i chętnie wymienię :)
Persa na ...maincoona...jakkolwiek się to pisze :oops:
Norwegów na puszce nie było, niestety :(

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 19:09
przez KasiKz
Te puszki, które teraz wypuścili mają persa, maine coona i syjama :wink: