Robale u mojego Malenstwa :(

We wtorek Mrowcia zwymiotowala, zaobserwowalam wtedy ohydne, dlugie i cieniutkie robale
Wet kazal dawac Panacur przez trzy dni na czczo i po dziesieciu dniach jednorazowa dawke kontrolnie. Juz pare godzin po pierwszej dawce Mrowka poczula sie lepiej odzyskala humorek, kolejnego dnia w qupalku pojawili sie martwi obcy.
Tymczasem dzis znow wymioty i znow obcy
Zadzwonilam do weta, ktory zalecil nic nie podawac i czekac te 10 dni na kolejna dawke. Gdy mu powiedzialam, ze malutka strasznie osowiala i bez apetytu zaprosil wieczorkiem na kroplowke.
Kochani - moze macie jakies doswiadczenia w tej kwestii - czy naprawde nic nie podawac i czekac ? Czy raczej skonsultowac sie z innym wetem ? Moze sie myle, ale dziwi mnie decyzja weta, zeby spokojnie czekac. Daleko mi do spokoju, gdy moje malenstwo takie jakies smutne, bez apetytu i spiace, a w wymiocinach wija sie obrzydliwe glisty
Help !
Pozdrawiam
Margarita

Tymczasem dzis znow wymioty i znow obcy

Kochani - moze macie jakies doswiadczenia w tej kwestii - czy naprawde nic nie podawac i czekac ? Czy raczej skonsultowac sie z innym wetem ? Moze sie myle, ale dziwi mnie decyzja weta, zeby spokojnie czekac. Daleko mi do spokoju, gdy moje malenstwo takie jakies smutne, bez apetytu i spiace, a w wymiocinach wija sie obrzydliwe glisty

Help !
Pozdrawiam
Margarita