Strona 1 z 2

Czy mozna wykapac kotka?

PostNapisane: Pt paź 31, 2003 19:39
przez kwiatek
przygarnelam malego (ok.8 tyg) kotka.wiem, ze koty nie lyubia wody, ale czy ostatecznie mozna go wykapac, poniewaz brzydko pachnie?

PostNapisane: Pt paź 31, 2003 19:43
przez Kazia
Można.
Albo we wlasnym szamponie, albo kupić specjalny od razu przeciw insektom.
Ostrożnie, żeby nie nalać wody do uszek, malucha dobrze sie kapie pod kranem w umywalce, lepiej w dwie osoby.
Dokladnie splukać, a potem bardzo starannie wysuszyć, jesli pozwoli to suszarka do wlosow, jesli nie, to kilkoma recznikami i potrzymać w cieple aż do calkowitego wyschniecia. szczegolnie okolice płuc i nerek powinny być calkiem suche.

PostNapisane: Pt paź 31, 2003 20:10
przez Kiara
Mozna wykapac, ale trzeba spodziewac sie sprzeciwu. Proponuje nalac ciepla wode do wysokosci kociego brzucha i uzyc dobrego szamponu dla kotow. Przedtem nalezy obciac kocieciu pazurki, bo najpewniej bedzie sie bronic... Przy myciu najlepiej omijac okolice pyszczka, zeby woda nie dostala sie do oczu albo uszek. Zycze powodzenia ;)

PostNapisane: Pt paź 31, 2003 20:26
przez Sigrid
Ja kąpałam troszkę starszego kotka (miał 11 tygodni). Użyłam do tego celu szamponu Hilton dla kotów półdługowłosych. Kit wprawdzie takowej okrywy włosowej nie posiada, jednak szampon mu nie zaszkodził. Futerko miał jedwabiste, bardzo puchate i dłuuugo pachniało :)
Radzę kąpać w dwie osoby i wcześniej przygotować wszystko. Wodę, odkręcony szampon, ręczniki. Lepiej będzie dla wszystkich, żeby operacja trwała jak najkrócej. A po kąpieli można dla kocika przygotować jakiś przysmaczek...

PostNapisane: Pt paź 31, 2003 20:33
przez Kiara
Jeszcze jedna rada - jesli kapiesz kota w miejscu o sliskim podlozu (np. ceramiczne) to podluz pod kocie lapy jakas antyposlizgowa mate (my uzywamy karimaty, ktora kot i tak juz zryl pazurami na wszystkie strony ;) ), bo kocis sie ploszy jeszcze bardziej, kiedy mu "grunt spod lap ucieka", a nie ma sensu go dodatkowo stresowac.

PostNapisane: Pt paź 31, 2003 21:01
przez Axel
Można.
U nas, gdy zachodzi koniecznoś wykąpania kotka wszystko lata w powietrzu :wink: .
Najlepiej kup szmpon dla kotów i kota w nim wykąp.
PS trzymam kciuki za małe obrażenia (Twoje, rzecz jasna) w wyniku kąpieli kota :lol:

PostNapisane: Pt paź 31, 2003 21:16
przez kwiatek
dziekuje za pomoc, mam nadzieje, ze lola to przezyje :wink:

PostNapisane: Pt paź 31, 2003 21:42
przez mONA
Ja ostatnio wykąpałam 11-letniego kocura (brytyjka)w psim szamponie z dodatkiem oleju norczego. Był potem cudownie miękki i miał fantastyczną sierść.
Stał grzecznie w wannie i czekał, aż skończę. Miałam tylko problem z wytarciem i wysuszeniem. To już mu się nie podobało :twisted:

PostNapisane: Pt paź 31, 2003 22:21
przez Beata
Ja kapie tylko w ostatecznosci, bo to dla mnie zwykle wieksze przezycie niz dla kocich :roll: . I chodze potem cala roztrzesiona... Krowki kapane byly raz, na samym poczatku, bo bardzo brudne i smierdzace byly. Eh, trzeba bylo trzymac je sila. Daisy z kolei byla kapana trzykrotnie w swoim prawie 2-letnim zyciu, i baaaardzo sie jej to nie podobalo.
Na pewno dla kota jest to powazny stres, i nie nalezy bez potrzeby powtarzac. No i dobrze sie przygotowac - Ci, ktorzy radza zawczasu np. odkrecic szampon, maja racje :twisted: :wink:

PostNapisane: Sob lis 01, 2003 11:24
przez Candy
Kazia pisze:Można.
malucha dobrze sie kapie pod kranem w umywalce, lepiej w dwie osoby.


Polecam ten sposób kąpieli :) Plecy nie bolą od schylania się nad wanną. I mam pełną kontrolę nad kotem. Kąpię koty sama.
Umywalkę radzę zatkać korkiem.

PostNapisane: Pon lis 03, 2003 10:36
przez Małgosia
Witaj!
Kotka można wykąpać a w takim wypadku nawet należy. :roll: Przygotuj się na niespodzianki w postaci pchełek, które boją się wody i wyłażą na czubek głowy kotka w czasie kąpieli. 8O Poza tym kotek nie jest grzeczny w czasie kąpieli :evil: . Sugeruję przyzwyczaić się do myśli o podrapanych rączkach i licznych pogryzieniach. Najlepiej kotka wykąpać przy pomoicy drugiej osoby i jak będzie miał obcięte pazurki. Moje maleństwo przy pierwszej kąpieli zrobiło mi dwie dziurki w palcu swoim ząbeczkami także wiem co mówię.
W każdym razie miłej kąpieli :D
Małgosia i Montego

PostNapisane: Pon lis 03, 2003 16:11
przez kwiatek
dziekuje za wszystkie rady.niestety nie zdazylam zajac sie kotkiem, bo lola nagle zachorowala i zeszla. do konca nie wiadomo co sie stalo, prawdopodobnie jakis wirus ja dopadl.
przykro mi bardzo
ania

PostNapisane: Pon lis 03, 2003 17:38
przez elfka
:cry: :cry: :cry:

PostNapisane: Pon lis 03, 2003 18:16
przez ara
8O
:cry:
Tak nagle? :cry:

PostNapisane: Pon lis 03, 2003 19:23
przez Kiara
:( Wspolczuje :cry: