Strona 1 z 9

Umierający kotek[*]

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 19:59
przez monika74
Podczas karmienia bezdomniaków cypisek zauwazyła dzisiaj kota który ledwo sie trzymał na nogach była natychmiastowa akcja kot został zapakowany do transporterka i natychmiast zawieziony do weta
okazało sie ze jest juz trzema łapami za TM oględziny wykazały powiększone nerki zażółcenie błon śluzowych i białek czyli ze wątroba siada
to wykastrowany kocurek prawdopodobnie wywalony z domu
na tą chwile jest po zastrzykach i z braku miejsca (no i nie wiadomo do końca na co jest chory) ulokawałyśmy go w pomieszczeniu zsypowym u mnie na piętrze nie są to luksusy ale przynajmniej ma ciepło i sucho no i niestety potrzebna jest bezwzględna izolacja

Mamy z cypiskiem tragiczną sytacje nie stać nas w tej chwili na diagnostyke i leczenie znajdki moje długi u weta przekroczyły już 500 zł u cypiska nie jest lepiej :cry: Ten sezon kociakowy obfitował w ciężkie przypadki :(

błagamy o pomoc bazarkową

Obrazek

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 20:12
przez monika74
kocio to skóra i kości jest skrajnie wycięczony wet mówił ze to młody kot
konieczne jest badanie krwi i testy

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 20:16
przez kya
Postaram sie pomoc i jak najszybciej cos wystawic .Biedna kocina .

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 20:34
przez Tinka07
Moniko, podaj mi na pw numer konta, na które będę mogła cokolwiek wpłacić na diagnostykę kocurka. Ten przypadek nie cierpi zwłoki.

Pozdrawiam serdecznie

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 21:27
przez monika74
Znajdek został nawodniony temperatura niska 36.1 obłozyłyśmy go termoforem i bultelkami z ciepłą wodą ciężko oddycha jest pół przytomny
trzymajcie prosze kciuki za biedactwo aby przetrwał noc
tak strasznie mi go szkoda ze musi być sam w zsypie ale puki nie ma ma zrobionych testów nie ma innego wyjścia

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 21:31
przez Anja
Ile kosztują testy? Nr konta na PW poproszę.
Oczywiście trzymam kciuki za Niego :ok:

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 21:31
przez kya
monika nie chce cie denerwowac ale po tym co piszesz jestem pelna najgorszych obaw :(

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 21:33
przez cypisek
kocio dostał kroplówkę,został obłożony termoforkiem.Zrobił siusiu pod siebie,dobre i to .Boimy się rana...oby...oby....
rano znowu do weta.Zobaczymy co dalej ,jest podjęta walka o niego .mam nadzieje ,że mały podejmie tą walkę.

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 21:34
przez monika74
podwójny test z białaczką to ponad sto zł nie wiem dokładnie ile ostatnoi za samą białaczke cypisek płaciła 80 zł

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 21:35
przez cypisek
heh dubel z Monika 74 ,
nawet nie czytałam :)

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 21:56
przez AprilRain
Trzymam kciuki mocno. :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 22:07
przez milu
Kciuki za koteńka :ok:

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 22:31
przez cypisek
viewtopic.php?f=20&t=99923


zapraszamy na bazarek

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Śro wrz 16, 2009 6:24
przez kya
Jak kicia? Zyje?

Re: Umierający kotek

PostNapisane: Śro wrz 16, 2009 6:36
przez monika74
przeżyl noc wydaje sie być przytomniejszy