Strona 1 z 18

Połamany Igorek, operacje, w domku - fotki

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 16:58
przez Irma
Igorek to kot z katowickiego schroniska. Młodziutki kotek (4-5 miesięcy) oddany jako kot z wypadku. Zdiagnozowano u niego złamaną miednicę. Tu jego zdjęcie jeszcze ze schronu:
http://img33.imageshack.us/i/obraz003ayp.jpg/
Jest u mnie na tymczasie od dwóch tygodni. Miał tyle siedzieć w klatce żeby miednica się zrosła. Jednak postanowiłam pojechac z nim do specjalisty dr Gierka bo nie podobało mi się, że maluch prawie nie chodzi. Okazało się, że kot ma złamanie główki kości udowej. Niezbędna jest operacja :( I tu pojawia sie duzy problem - nie mamy środków, kasa "Niekochanych" świeci pustkami, a nóżkę trzeba jak najszybciej zoperować żeby Igorek mógł chodzić. Strasznie mi głupio prosić o pomoc :oops: Poszukam też czegos na bazarek. Igorek jest radosny, bardzo proludzki, na widok człowieka od razu włącza motorek. Zaczepia moje koty do zabawy. Jest takim cudnym miziakiem. Zrobiłam kilka zdjęć:
Obrazek Obrazek

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 17:45
przez Mała1
oo, przystojniak ma swój watek
sie melduję :ok:

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Wto wrz 15, 2009 20:03
przez tangerine1
Igorek jest cudny :D
Słodki, kochany kot.
I bardzo potrzebuje pomocy.

Musi jak najszybciej miec operacje,
a kasa 'Niekochanych' totalnie oslabiona po 'sezonie' i swieci pustkami :evil:

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Śro wrz 16, 2009 6:16
przez Erin
Piękny Kiciuś :love:
Podrzucam wątek!

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Śro wrz 16, 2009 7:06
przez tangerine1
I jak Igorek sobie radzi ?

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Śro wrz 16, 2009 7:19
przez Avian
Podaj konto.

Wiem, jak bardzo liczy sie czas w takich przypadkach ... też miałam połamańca po wypadku niedawno ....
Trzymaj sie mały, będzie dobrze :ok:

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Śro wrz 16, 2009 7:43
przez Irma
Bardzo dziękuję, poszło pw. Liczy się każdy grosik, każda złotówka.
Igorek nie chce już siedzieć w klatce, trochę go wypuszczam. Biega jak szalony, oczywiście kulejąc bardzo mocno i od czasu do czasu ciągnąc za sobą tylne łapki. Zwiedził juz kuwety rezydentów, oczywiście musiał dołożyc od siebie coś. Bardzo chce się bawić, zaczepia moje koty do zabawy. Kostek syczy na niego, Amber troszkę się go boi, a Kajtek bawi się z nim jak dobry wujek :D . Małego trzeba szybko operować. Może jakaś dobra dusza coś na bazarku wystawi?

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Śro wrz 16, 2009 12:50
przez tangerine1
Igorku, piekny kocurku pokaz sie całemu swiatu :D

okropny jest ten rok :(
chyba pierwszy raz zdarzyla nam sie sytuacja, ze kot musi czekac na zabieg, bo nie ma kasy :(
biedak, to nie jego wina, ze połamał sie w chwili totalnego kryzysu

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Śro wrz 16, 2009 13:04
przez Avian
Niech Igorek ćwiczy drugą łapkę - bardzo szybko wiotczeją mięśnie ... Jak nie chodzenie, to chociaż jakiś masażyk albo ruszanie.
Nasz Kurczak długo się czołgał ze złamaną łapą, przez to nie używał też drugiej tylnej. Po amputacji tej złamanej ta zdrowa była już na tyle słaba, że nie dawała rady udźwignąć kota. Kocio juz nie chciał stawać na tej zdrowej ....

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Śro wrz 16, 2009 16:04
przez Irma
Bardzo dziękuje za pieniążki, jesteś kochana.
Igorek aż rwie sie do chodzenia, chce biegać. Używa obu łapek, ale szybko nózka odmawia posłuszeństwa. pewnie po prostu go boli.
Do operacji dorzuciła się tez koleżanka z pracy. Razem mamy juz 50 zł, ja jestem w stanie wyłożyć 50 to jeszcze trzeba 300.

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Śro wrz 16, 2009 16:13
przez Lidka
A dr Gierek na krechę nie zrobi?
Co to ma by zrobione? To będzie jakoś zespolone, czy obcięte?

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Śro wrz 16, 2009 18:28
przez Irma
Chyba zespolone bo koszt ma wynieśc około 400 zł. A on i tak liczy mniej bo kot ze schroniska.

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Śro wrz 16, 2009 19:22
przez charm
Trzymam mocno kciuki :ok:

Niestety na razie tylko tyle mogę... :cry:
niedawno spłukałam się na podobną operację u mojego kota (spadł z szafy 8O ) (operował dr Parczyk, koszt całkowity ze zdjęciami, lekami przeciwzapalnymi ok 400zł...)

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Czw wrz 17, 2009 7:08
przez Irma
Czyli cena podobna, a dr Gierek jest specjalistą ortopedą i mam zaufanie do niego.
A Igorek jest kotem wybitnie łóżkowym, to jest to co lubi najbardziej. Przytula się do człowieka i mruuuczy :D Tylko kuleje bardzo :(

Re: Połamany Igorek prosi o pomoc

PostNapisane: Czw wrz 17, 2009 13:12
przez wiga138
podaj nr konta !!!