pomozcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 12, 2002 13:05 pomozcie

Kopiuje list z listy dyskusyjnej Psia KOsc:
/Sytuacja podobna do mojej z grudnia..../


tym razem przekazuje sprawe ze Slaska. Takie maile czesto przychodza do
Canis a tu przeciez nie mozna dzialac w innych miastach.

Na liscie pewnie sa osoby znajace sie na rzeczy z Wroclawia, ktore moglyby
wesprzec te pania.

Podaje mail ktory przeslala do Canis:

Przez przypadek wędrowania po internecie natknęłam
się na stronę Canis. A że nie wierzę w przypadek
ufam że to raczej moje zmagania w poszukiwaniu pomocy
dla osiedlowych kociąt pozwoliły znaleść sojuszników .
PROSZĘ POMÓŻCIE w uświadomieniu Osiedlowej ADM,
która za namową licznych lokatorów próbuje wytępić
piwniczne koty.
Pół roku temu, w piwnicy domu w którym mieszkam
W BYTOMIU, UL. SZYMAŁY 210/3 - /teren ADM nr 5, ul. Tetmajera 1 tel. 032 286
54 23/
bezdomna a raczej wyrzucona z domu przez sąsiadów kotka
okociła 4 kocięta.
Po licznych telefonach na moje ogłoszenie przekonałam się jednak że wielu
mieszkańców osiedla pragnie zostać "kocim opiekunem".
Było jednak za późno na proces udomowienia ponieważ kocięta, które
wyłącznie przebywały
w piwnicy bez kontaku z ludźmi, bardzo szybko zdziczały.
Sama jestem szczęśliwą właścicielką małego dzikusa
i wiem ile kłopotu sprawiło mi udomowienie go.
To dopiero początek tej smutnej historii. Kocięta systematycznie były
odcinane od swojej matki poprzez zabijanie piwnicznego okienka albo
wypędzane nocą na korytarz i na zewnątrz.
Nie wiem jak przetrwały by tę zimę gdyby nie moja mama, osoba starsza,
schorowana poruszająca się o kulach ( jest inwalidką I grupy).
Opowiadała jak straszona była przez lokatorów policją, Sanepidem itp.
Systematycznie dokarmiała kociaki i w miarę możliwości by nie narazić się
sąsiadom otwierała okienko a kociej mamie po konsultacji z weterynarzem
zaczęła podawać środki hormonalne.
W styczniu gdy sytacja była już na tyle nabrzmiała postanowiłam sama
zainterweniować.
- Najpierw zadzwoniłam do Pani PREZES BYTOMSKIEGO TOWARZYSTWA OPIEKI NAD
ZWIERZĘTAMI, która odesłała mnie z tą sprawą do Straży miejskiej. W
niedługim czasie pojawił
się kompetentny pan, ktory oznajmił że "nie będzie latał za dzikami kotami
po piwnicy"
a w ogóle to sprawa Administracji.
Tydzień temu osiedle zostało oplakatowane przez ADM informacją o zakazie
dokarmiania
ptaków i kotów. A piwniczne okienko ponownie zabite.
Dlatego zwracam się do was o pomoc. Może posługując się literą prawa
wasza pomoc okaże się bardziej skuteczna niż moje działane i pomoc mojej
mamy.
W nawiasie dodam że mieszkam i pracuję we Wrocławiu .
O losach kociąt dowiaduję się z relacji Mamy, którą odwiedzam
w weekendy. Właśnie będąc w ostatnią sobotę widziałam kociaki po raz
ostatni.
Mam jednak nadzieję że nie ostatni.
Piękne pięciomiesięczne dwa rudzielce i dwa czarne murzynki.
Dlatego liczę na pomoc w dotarciu do ADM i uświadomieniu że takie działanie
nikomu nie przyniesie pożytku.
Liczę na interwencję
i gorąco pozdrawiam

Dorota Torba
tel. (071) 350 08 55
E-MAIL: d.torba@pf.com.pl

i adres mojej Mamy
tel. (032) 389 87 45





------------------------ Yahoo! Groups Sponsor ---------------------~-->
Get your FREE credit report with a FREE CreditCheck
Monitoring Service trial
http://us.click.yahoo.com/ACHqaB/bQ8CAA ... /hVDxlB/TM
---------------------------------------------------------------------~->



Your use of Yahoo! Groups is subject to http://docs.yahoo.com/info/terms/
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lut 12, 2002 13:12

Obrazek
To co lepiej zrobic? Dzwonic do tej administracji? Nie wiem, czy to cos da, jak tam takie betony siedza... A co z ta pania prezez TOZ-u? Ktos ma jakies namiary na nia?

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto lut 12, 2002 13:13

Moze te koty przewiezc gdzies mozna???

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto lut 12, 2002 13:14

Mysle,ze postraszyc tych z Adm.
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lut 12, 2002 13:24

Prosze,niech ktos madry przekopiuje to na koty,nie wiem czemu cholerna cenzura nie wpuszcza mi,NIE KLELAM !!!!!!!!!!!
To forum o wiele lepsze,bez cenzury,mrau i madrzejsze!
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lut 12, 2002 13:29

zadzwoniłam do tej adminstracji i powiedziałam, że sa słynni w całej Polsce z tego, że maltretuja koty. Pani powiedziała, że przecież można zabrać te koty do domu, odpowiedziałam, że każda z osób która intersuje sie losami kotów ma juz ich kilka a zreszta obowiązek opieki nad kotami spoczywa właśnie na administracji. I jak nie przestana przesladowac osób, które opikują sie kotami to prokuratura rejonowa w Bytomiu zostanie zasypana wrecz telefonami interwencyjnymi.
Poradziłam jej aby przeczytała ustawę o ochronie zwierząt i zaczęła sie do niej stosowac. Wreszcie.

Iwona

 
Posty: 12805
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Wto lut 12, 2002 13:37

No,ja tez dzwonilam,ale chyba juz spuscili z tonu-chodzilo o sposob dokarmiania/ze pojemniki na klatce,oknach/-no to ja powiedzialam,ze mozna powiedziec jak dokarmiac ,a nie zabraniac i ona ze powie kierownikowi.
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lut 12, 2002 14:19

Napisałam do Doroty, że trzeba przymusić bytomski TOZ, żeby zajął się choć wysłaniem pisma do ADM. W koncu to chyba organizacja, która ma się takimi sprawami zajmować.
A ktoś zna telefon do bytomskiego TOZ-u?
Co za jakaś dziwna osoba tam siedzi, że nie raczy się zainteresować sprawą? Uhhgghh.... :evil: :evil:

eliza

 
Posty: 1607
Od: Śro lut 06, 2002 9:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 12, 2002 16:29

Próbowałam odszukać wątek Bomby na podobny temat. Tam padło sporo nie głupich, a o najważniejsze skutecznych rad. Może ktoś pamięta jaki był jego tytuł?

Tatra

 
Posty: 1011
Od: Wto lut 05, 2002 9:49
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto lut 12, 2002 20:18

----- Original Message -----
From: "Dorota Torba" <d.torba@xxxxxxx>
To: <koty@rokcafe.pl>
Sent: Tuesday, February 12, 2002 5:11 PM
Subject: PODZIEKOWANIE


WSZYSTKIM Życzliwym
a zwłaszca Bombie i Elizie
składam serdeczne podziękowania
za pomoc dla osiedlowych kociat
jeszce raz dziękuję

DOROTA
Rafal

Rafal

Site Admin
 
Posty: 30
Od: Czw sty 17, 2002 13:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 12, 2002 21:52

----- Original Message -----
From: "Dorota Torba" <d.torba@xxxxxxx>
To: <koty@rokcafe.pl>
Sent: Tuesday, February 12, 2002 9:36 PM
Subject: reqviem


Jeszcze raz bardzo dziękuję z aktywny stosunek w sprawie kociąt

Boje się jednak że moj list
dotarł do was za późno.
W chwili gdy piszę tego maila
ręce mi się trzęsą .
Dzwoniłam przed chwilą do mojej mamy
aby powiadomić o całej sytuacji w która tyle osob zostało zaangażowanych
Mama jest zrozpaczona w nocy została zabite jedno z kociąt
miało roztraskane całą głowę.
Piwnica została dokładnie
zabita deskami. Prawdopodobnie taki sam los spotka
pozostałe. Nie muszę mowić co przeżyła moja mama która
rano zaniosła im jedzenie i odkryła makabryczny obraz.
nie mogę pisać jestem tak zbulwersowana


Pozdrawiam Dorota
Rafal

Rafal

Site Admin
 
Posty: 30
Od: Czw sty 17, 2002 13:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 12, 2002 22:05

Robota szanowanych, praworządnych współmieszkańców?

A pośrednio wynik braku pozytywnej reakcji ADMu? Co najmniej. Chyba, że te deski to nie oddolna inicjatywa. Rymowałoby się z tymi durnymi, sprzecznymi z prawem plakatami.

Chociaż zwierzakom wszystko jedno, jaki diabeł...
............................................................................

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 13, 2002 9:10

Gnoje, którym życze takiej samej śmierci.
Będę dzwonić do administracji.
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Śro lut 13, 2002 9:39

Nabluzgalam juz na Psiej Kosci,najwyzej mnie stamtad wywala,piernicze.
Nie miesci mi sie to w glowie,jezeli......... jest jakas sprawiedliwosc to ten...... co to zrobil skonczy tak samo.Doszlo do tego.,.ze nienawidze ludzi i wcale nie zaluje jak jest jakis wypadek,powinna jeszcze byc wojna!!!!!!!!!
Prymitywy powinny wyzdychac!!!!!!!!
Teraz to juz chyba moj telefon do adm niewiele da,tylko cos w nerwach powiem glupiego,blagam,niech zadzwonia madrzejsi ode mnie.
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, Silverblue, Zeeni i 302 gości