Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 6.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 23, 2009 14:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

Ja raz widziałam takie kręcenie się w kółko u owcy.....miała bąblowicę. Niestety koty i psy też atakuje, mam nadzieje, że to nie jest to... trzymam kciuki za po wrót do zdrówka :ok:

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 23, 2009 16:08 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

biedaczek, trzymam mocno kciuki za Bogusia
pozdrawiam, Agnieszka&Pati

Yoga Kropka Żabcia Gery

yogusia

 
Posty: 2153
Od: Pt mar 20, 2009 15:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 23, 2009 16:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Podniosła się temperatura Bogusiowi i ożywił się. Od 40 minut :arrow: kręci się w kółko. Przed chwilą jednak zrobił kilka kroków do przodu.

Biedny kotuś. :(
Ma też bardzo rozszerzone źrenice.

A mnie wróciły wspomnienia o mojej Misi z padaczką. :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lis 23, 2009 16:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

Źrenice nawet reagowały już na światło, ale Boguś cały czas był niespokojny, nadwrażliwy i coraz mocniej skręcało go w prawo. Według mnie była to kontynuacja ataku. Zaczął się nawet ślinić. Przed godz.16 dostał jeszcze Relanium, steryd i trochę kroplówki pod skórę. Coś jest jeszcze nie tak z jego płucami. Słychać sklejające się pęcherzyki. Teraz leży znowu na poduszce elektrycznej a Relanium go uspokoiło.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 23, 2009 16:44 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

Moja Misia nie mogła brać Relanium, bo była wtedy bardzo, ale to bardzo niespokojna. O ile mnie pamięć nie myli, to brała Luminal.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lis 23, 2009 19:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

Mam dla Bogusia Luminal i nawet już go dostał w czopku. Teraz leży jak w letargu wykręcony w prawo. Nic więcej poza spokojem nie mogę mu w tej chwili zaoferować.



Poza bieganiem a Bogusiem do weta i ślęczeniem nad nim miałam na głowie resztę kotów. Beti i Lorda dostały dzisiaj ostatnią szczepionkę przeciwko grzybicy. Zrobiłam kilka zdjęć Kitka dla jego byłej właścicielki.
Na pierwszym Kitek pościelowo. Dalej na swoim ulubionym miejscu drapaka. Potem jako władca żwirkowej góry, którą akurat przyniósł kurier i na koniec Kitek podsufitowy.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A miał być kotem bez ciągot do wspinaczek.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 23, 2009 19:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

hihihi slowem kitek-wypas-news :D :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lis 23, 2009 20:27 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

Mirko czy na przedostatniej fotce to jest może kawałek Richiego?Co u rudzielca słychać?

miniboni17

 
Posty: 542
Od: Pon cze 22, 2009 20:41
Lokalizacja: Radzymin

Post » Pon lis 23, 2009 20:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

Richie ma się dobrze. Trzeba jeszcze ze 2 razy go odrobaczyć i zaszczepić przeciwko grzybicy. Właściwie to pewnie zanim go wydam załatwię mu kastrację.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 23, 2009 20:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

:ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lis 23, 2009 20:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Mam dla Bogusia Luminal i nawet już go dostał w czopku. Teraz leży jak w letargu wykręcony w prawo. Nic więcej poza spokojem nie mogę mu w tej chwili zaoferować.

Właśnie spokój i zero stresu musi mieć Boguś. :ok: :ok:

Moja Misia jak ino koty zobaczyła to już ją zaczynało brać. Odizolowałam ją do osobnego pokoiku żeby miała właśnie spokój.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40415
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lis 23, 2009 20:54 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

Super,taki rudzielec napewno szybko znajdzie domek.Trzymam kciuki za zdrowie Bogusia :ok:

miniboni17

 
Posty: 542
Od: Pon cze 22, 2009 20:41
Lokalizacja: Radzymin

Post » Pon lis 23, 2009 21:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

O tak Richie jest super.......................zarobaczony. Jakby wiedział o czym pisałam i przed chwilą zwymiotował kłębowisko glistek. Ostatnie odrobaczenie Panacurem miał 12-14 listopada. Muszę wypróbować na nim inny środek.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 23, 2009 22:18 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

Bogusiowi koty nie przeszkadzają. Denerwuje się tylko gdy chcę go wziąć na ręce, więc nie biorę. :arrow: Chodzi jak nakręcony, ale nadal jest prawoskrętny.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 23, 2009 23:09 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-54 koty-Bydgoszcz.

Mirko, a czy Boguś to dzisiaj normalnie jadł, jak on się zachowuje oprócz tego kręcenia, bo dla mnie to chodzenie wygląda dość przerażająco :(

A na glisty to polecam pyrantelum. Innego robaka nie zabije, ale glisty tak.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14758
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 800 gości

cron