Tymczasowe Niekochane III-czekają

Tak jest Proszę Pani :wink:

Się zrobi

On jest cudowny :1luvu:

A ja niewielkie ostrzeżenie (chociaż Ameryki nie odkryję...)

Chciałam napisać o jakości kupowanych w sklepie zoologicznych smyczy - Maxowi udało się urwać (nie wytrzymał metalowy karabinek)
Na szczęście obyło się bez strat w ludziach i w kotach....
Ale jak pomyślę, co by było gdyby urwał się z tego w innym momencie, albo gdyby urwał się jakiś wychodzący na smyczy kot w stresowej sytuacji :strach:

byłyśmy też z małą na chwilkę w schronisku, szkoda że nie mogłyśmy zostać dłużej, tak było fajnie... mikołaje, diabełek, konkurs plastyczny, no i przede wszystkim głaskanie mięciutkich futerek

ann0106 - cudownie, że wzięłaś Cynamonka, straszny szkielecik się z niego zrobił. gotowany kurak dobrze działa na rozwolnienie, mam to przetestowane na moich kociastych. Cynamonek na pewno dojdzie do formy w domku. kiedy brałam Stefcia, ważył 2,3 kg (był ważony u weterynarza) a kilka dni przed pójściem do nowego domku ważył ponad ... 4 kg :twisted:

i mam wieści z domku Kropeczki - wszystko ok, rozrabia

Nocka ok. Cynamonek spał w pudełku i jest strasznie grzecznym kotem. Przybiega na zawołanie.Łasi się do ludzia łokropnie. Natomiast z Neską nie wiem jak to będzie

Ona jeszcze młodziutka no i chyba chciałaby się z nim bawic

Dzisiaj rano zaczepiała jego ogon no i Cynamonek pacnął ją aż uciekła. Są jeszcze sytuacje mijania się w kuchni wyrczenie itd.
Poradzcie proszę co zrobic jakby byla jakaś awantura tak "obrazowo".
Mała1 Cynamonek kicha i chyba kaszle.
Kupic scanomune czy polecasz coś innego?

ann0106 pisze:Nocka ok. Cynamonek spał w pudełku i jest strasznie grzecznym kotem. Przybiega na zawołanie.Łasi się do ludzia łokropnie. Natomiast z Neską nie wiem jak to będzie Ona jeszcze młodziutka no i chyba chciałaby się z nim bawic Dzisiaj rano zaczepiała jego ogon no i Cynamonek pacnął ją aż uciekła. Są jeszcze sytuacje mijania się w kuchni wyrczenie itd.
Poradzcie proszę co zrobic jakby byla jakaś awantura tak "obrazowo".

Skoro w miarę "bezboleśnie" przebywają w mniejszym pomieszczeniu, to będzie dobrze...
Gdyby była porządna awantura, byłoby ostro i musiałabyś interweniować, to polecam rozdzielać czymś - ręcznik, koc, prześcieradło, poduszka - cokolwiek, byle nie własna ręka... Aczkolwiek nie sądzę, żebyś miała taką potrzebę... ;-)

A znowu parę fotek Maxa...
i ciekawostka: Max się mizdrzy przed Natalią

chociaż ona rok po sterylce, więc nie jest do niego atrakcyjna (j nie wykazuje żadnego zainteresowania..), ale jak widać Max myśli inaczej.... pozuje, mruży się, pokazuje swoje "klejnoty" (chyba nie zdaje sobie jeszcze sprawy z ich braku.... :roll:

), itp...
a Natalia podchodzi, syczy, i odchodzi.... (wyraźnie widać jak inaczej zachowuje się Max w stosunku do Natalii i chłopaków)

Oczywiście zainteresowała go wisząca na ścianie paprotka...
(mamy jeszcze "w zasięgu" fikusa, ale już niedługo - przeprowadza się do kuzynki... poza tym potraktowałam liście olejkiem cytrynowym, i na szczęście żaden kot się nim nie zainteresował... w przeciwieństwie do bogu ducha winnych paprotek...)

Charm rudzielcowi do twarzy w tych szeleczkach

i chyba faktycznie wyluzowany trochę :ok:

ann0106 pisze:Charm rudzielcowi do twarzy w tych szeleczkach

No tak, czerwone do rudego... ;-)

a Max jest bardzo rudy... (meble na tle których jest na zdjęciach to kalwados, ale taki dość czerwony kalwados..)

ann0106 pisze:i chyba faktycznie wyluzowany trochę

Z tym wyluzowaniem niestety nie całkiem - widać, że gdyby tylko mógł to chłopakom by wtłukł... ale Natalia najwyraźniej jest "w jego typie"....

Znalazłam jeszcze parę fotek (poprzednio zapomniałam wrzucić...)

Max na smyczy...

Czy poznajecie może tą damę? :wink:

kto to Boenko?

charm-czyli jest sznsa ,ze z koteczką sie dogada Maxio :wink:

pieknie prezentuje wydmuszki :lol:

ann0106- ja mysle,ze nie bedzie wielkiej walki, pewnie juz była :wink:

Cynamonek chory, nie chce mu sie bawic
Mam nadzieje,ze ta biegunka po diecie ustapi
Jak nie ustapi do poniedziałku, trzebaby zebrac koope z trzech dni i dac na badania

scanomune to dobry pomysł, chyba,ze Cynamonek zasmarkał by sie tak,ze przestanie zupełnie jesc, wtedy juz trzeba pomyslec o antybiotyku
Duzo kotów na kociarni uodporniaczami poradziły sobie z tym katarem.
Lepszy jeszcze byłby zylexis, ale poki co nie bardzo nas stac :wink:

Trzeba najpierw z sconomune sprobowac

i wkleje tu w koncu piekna Bieluszke :mrgreen:

nacieszcie oczy i zazdroście( jak to sie pisze :roll:

) bratowej od ann0106 :wink:

No to poczekajcie jak ja wkleję moją sesję zdjęciową Bieluszki :wink:

Mam kolejne wieści z jej domku. Zakochani po prostu. Wszystko układa się dobrze ale nie mogą przywyknąc że to taka trochę powolna koteczka

Przy ich Petku to jak niebo i ziemia

Cynamonek niestety strasznie kicha. Zakropiłam mu oczka może pomoże :?:

Niestety dzisiaj wysiurał się w łazience na mopie i zrobił biegunkę w przedpokoju

Chociaż wczoraj chodził do kuwety nawet z rozwolnieniem

Ale je kuraka i pije wodę.
Duże kciuki dla niego poproszę :ok:

BOENA pisze:Czy poznajecie może tą damę?

Mała-nie poznajesz mojej Pyzuni? :evil:

Mocne

za Cynamonka.

ann0106 pisze:Nocka ok. Cynamonek spał w pudełku i jest strasznie grzecznym kotem. Przybiega na zawołanie.Łasi się do ludzia łokropnie. Natomiast z Neską nie wiem jak to będzie Ona jeszcze młodziutka no i chyba chciałaby się z nim bawic Dzisiaj rano zaczepiała jego ogon no i Cynamonek pacnął ją aż uciekła. Są jeszcze sytuacje mijania się w kuchni wyrczenie itd.
Poradzcie proszę co zrobic jakby byla jakaś awantura tak "obrazowo".
Mała1 Cynamonek kicha i chyba kaszle.
Kupic scanomune czy polecasz coś innego?

Zamiast scanomune możesz kupic beta glukan z Laboratoria Natury. I posypuj troszeńke jedzenie. dosłownie ciut ciut. Albo możesz kupic biostyminę. Też uodparnia.
A na biegunkę to tak jak Mała PISAŁA, NA POCZĄTEK DOBRY JEST TANINAL, to był wkład Amisia:))

aaa, bo wtedy otworzyło mi sie tylko zdjecie z otwarta kocia mordką, po tym drugim byn pewnie poznała :wink:

biegunka moze byc pozakuwetkowa, bardzo czesto tak jest.
Jak koty sa ogolnie słabsze to miewaja czesto wpadki kuwetowe
Połóz w tej łazience koło mopa jakas druga kuwetkę, moze z piaskiem zwykłym

Lidka pisze o betaglucanie-on dobry, ale trzeba kupic całe opakowanie za ok 40 zł :wink:

=wprawdzie starcza na mmaaaaxxx długo
Ja bym na poczatek , choc z 5 dni dała scanomune, potem mozna zamienic na beta-mamy chyba w schronie jeszcze z 5 kapsułek

Teraz za 40 zł jest 60 kapsułek, wiec warto. To po miesiacu dla 60 kotów..
Jeszcze dobrze brzucho reguluja glutki z siemienia lnianego.

A ja bym Pyzy nie poznała. Ale tez nigdy na zywo jej nie widziałam.

Tymczasowe Niekochane III-czekają

Kto przegląda forum