Ale cisza wszyscy Maji sie wystraszyli
Nie nerwuj się Majka jak chcesz to mozesz swoje potfory nam podrzucić.Gacuś został oddzielony od matki bo wczoraj Kreska przeszla zabieg sterylizacji.Na zabieg pojechała też kotka wolnożyjąca(jest na Dt u moich rodziców o czym oni nie wiedzą bo sa na wsi

)
Czyli kolejne dwie kicie po sterylce.
Pamiętacie Simsa(kocurka ok 3 mies) ?Trafił do nas w piątek ,prawdopodobnie zostal kopnięty ponieważ miał krwotok z noska i pekniete podniebienie.
Zaleźli sie właściciele którzy od niedzieli wydzwaniali w sprawie zwrotu kotka.
Powiedzialam że kota nie wydam po wcześniejszej obdukcji lekarskiej.
Dzis miałam czas i podjechałam z małym do chirurga.
Kociak po zbadaniu jest w jak najlepszej kondycji(pomijając świerzba).Nie ma złamań, ani innych uszkodze ciała.Podniebienie owszem pęknięte ale tkanki miękkie się zarosły więc to stare rany,albo poprostu urodził się z małym rozszczepem podniebienia(mam obdukcje lekarską )
Ludzie bardzo zainteresowani losem malucha powiedzieli że w razie operacji pokryją wszelkie koszty.
Jak się okazalo że moga maluch odebrać przyjechała cała rodzina.Podarowali na nasze bezdomniaki 100zł:)
Aha Sims tak naprawdę ma na imię Kubica,zapieprza po mieszkaniu z predkością światła czego miałam,próbkę u siebie w domu
Dziś do nowego domku Wiesiu zawiózł Feliksa naszego kociarnianego miziaka.Miejmy nadzieję ze kolejnemu kociakowi sie udlao znaleźć swoje miejsce na ziemi,choć z tego co wiem to nadal okupuje szafę.Tchórz wlazł pod szafe i tam siedzi
Moja mała Kiwulka po kontroli u weta nadal na antybiotyku i ma być lepiej .Oby było
