aamms pisze:pisiokot pisze:Z małego Popsutka się dziko cieszę.
Wierzę, że ma szansę. Jak zobaczyłam Brejwi pierwszy raz to miała bezwładny tył, wyglądało to fatalnie, a teraz tak dobrze sobie radzi.
Mój Nikuś był takim małym popsutkiem..
Zresztą przyjechał do mnie z łódzkiego schroniska..
Teraz całkiem dobrze sobie radzi.. i wcale nie jest już popsutkiem.. ma tylko troszkę słabsze tylnie łapki..
nie wiedziałam
Gdzie mogę poczytać jego story ?








żebyś Ty go widziała, jak latał wczoraj za kotami Magiji... musi mu się udać, musi i już. Magda z Maćkiem zrobią wszystko, żeby Tajfunik mógł normalnie biegać.