Wczoraj np pani dość zaangażowana ws niebieskiej. Dałam jej tel do Ciebie,ona naprawdę jakoś tak wydawała się być konkretna...
I dwa razy jakieś dzieciaki - kotek dla koleżanki i czy mogłybysmy się spotkać przy bloku
a jak prosiłam mamę do tel to się wyłączały.
Nie martwcie sie, jeszcze nie było tak,żeby się coś nie oddało. To tak falami - nic się nie dzieje a potem 3-4-5. W tygodniu od 22.08 do 29-30 dom znalazło 17 maluchów. Nie widać tego prawie niestety bo nadal ich dużo, ale były tam kicie trudno oddawalne - typu mocno wyrośnięte i dzikawe tygryski p. Danusi.
Najlepiej,żeby zaczęło padać. A już ulewy w weekend to byłoby to
Jak pada w weekend to jakoś więcej ludzi dzwoni
Byłam dziś w lecznicy z.... robakiem.
Dokładnie tasiemcem. Niestety nie można mu było już pomóc
A tak serio to tasiemca ma czarnulek od Tomasza u Jani, jutro cała brygada dostanie antytasiemca.
A tak wyglądają dwa najnowsze słoneczka Jani - pięęęnie, puchate.
No cudeńka:
;
;
I jeszcze konkurs - czyje oczęta są na logówce kotkowa ?
Janiu, przyjrzyj się dokładnie...
Co wygrałam? 
