PAKT CZAROWNIC 4. głosujemy kwietniowo

[villemo5]

Mamy w PAKCIE jakąś Poznaniankę??
Jutro muszę jechać do Poznania... Chciałabym kogoś z forum poznać przy okazji...

[Aleksandra59]

Poznanianką jest Mrówa23 z dogo Może w ramach kooperacji z dogo Siostra Prezes zacieśni kontakty

[villemo5]

Poznanianką jest Mrówa23 z dogo Może w ramach kooperacji z dogo Siostra Prezes zacieśni kontakty

Dzwoniłam dwukrotnie do mrówy. Cisza.
A tak bym chciała, żeby mi ktoś oczekiwanie na pociąg powrotny umilił...
Moge wracać zaraz po spotkaniu, ale pociąg do Torunia tylko Potem przez cały Toruń komunikacja miejska żeby dostać się na PKS... I półtorej gdzoiny upojnej jazdy. Tymczasem po 16-tej mam pociąg prawie do domu... Ale bez towarzystwa sama na dworcu siedzieć nie będę

[Aleksandra59]

Poznanianką jest Mrówa23 z dogo Może w ramach kooperacji z dogo Siostra Prezes zacieśni kontakty

Dzwoniłam dwukrotnie do mrówy. Cisza.
A tak bym chciała, żeby mi ktoś oczekiwanie na pociąg powrotny umilił...
Moge wracać zaraz po spotkaniu, ale pociąg do Torunia tylko Potem przez cały Toruń komunikacja miejska żeby dostać się na PKS... I półtorej gdzoiny upojnej jazdy. Tymczasem po 16-tej mam pociąg prawie do domu... Ale bez towarzystwa sama na dworcu siedzieć nie będę

O rany, Mrówa może być jeszcze w Wałbrzychu - przecież samochód odmówił posłuszeństwa jak wiozła szczeniory do Wrocławia. Może odsypia nieprzespaną nockę albo wraca do domu, tym razem chyba sama. Zobacz na wątku szczeniorów może jakaś informacja co u Mrówy tam jest

[villemo5]

Właśnie przeczytałam, że odeszła Tara - ciężko chora koteczka od Matahari
(*)(*)(*)
Matahari prosi, żeby nie dzwonić.
Siostry proszę pomyślmy ciepło o Nich...
O Tarusi, której już nic nie boli. I o Matahari, którą boli wszystko

[Trinity36]

Tara ['][']['] biegaj po zielonej trawce za TM

[Aleksandra59]

Właśnie przeczytałam, że odeszła Tara - ciężko chora koteczka od Matahari
(*)(*)(*)
Matahari prosi, żeby nie dzwonić.
Siostry proszę pomyślmy ciepło o Nich...
O Tarusi, której już nic nie boli. I o Matahari, którą boli wszystko

Tarusi [*] za TM już dobrze, nic ją nie boli
Matahari teraz mocne duchowe wsparcie jest potrzebne.

[koteczekanusi]

To ja może zmienię temat na bardziej optymistyczny - Kawa już chyba zaakceptowała małą. No, przynajmniej w 99%.
Właśnie mała bawiła się jej ogonem i nie oberwała, a Kawa w ogóle nie reagowała.
Za to mała nasladuje Kawę w różnych zachowaniach (leci za nią do drapaka, do misek, podczas zabawy).

[kristinbb]

Właśnie przeczytałam, że odeszła Tara - ciężko chora koteczka od Matahari
(*)(*)(*)
Matahari prosi, żeby nie dzwonić.
Siostry proszę pomyślmy ciepło o Nich...
O Tarusi, której już nic nie boli. I o Matahari, którą boli wszystko

Tarusi [*] za TM już dobrze, nic ją nie boli
Matahari teraz mocne duchowe wsparcie jest potrzebne.

Ech, odchodzą koteczki za TM...
Współczuję Mataharii...

[Kociama]

Tarusiu śpij spokojnie[']['][']
Matahari przytulam Cię mocno
smutno

[Matahari]

Tarusia ['] bryka szczęśliwa... spotkam ją...

wyniki w ciągu dwóch tygodni pogorszyły sie dwukrotnie... na moje pytanie, czy to jest moment, od którego zacznie cierpieć, po chwili namysłu dostałam odpowiedź tak...
ciężko...

dziękuję wszystkim za słowa pocieszenia... Tiris była ze mną wczoraj cały czas i wspierała mnie... dzięki córciu...

[Kicorek]

Szkoda... [']
Ale cierpienie jest gorsze...

[Matahari]

znacznie gorsze... Tarusia ['] już nie cierpi... bryka szczęśliwa...

a życie toczy sie dalej...
i zerknijcie siostry http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3001599#3001599
CZAROWNICE... która sie zdecyduje??

[kristinbb]

znacznie gorsze... Tarusia ['] już nie cierpi... bryka szczęśliwa...

a życie toczy sie dalej...
i zerknijcie siostry http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3001599#3001599
CZAROWNICE... która sie zdecyduje??

Licytuję Siostrę Prezes...śliczna...

[villemo5]

Wróciłam z Poznania ledwo żywa. Poznałam kolejną forumowiczkę
Jestem do niczego...