moguncja pisze:Czyli jest szansa, ze jeszcze jeden mały żyje. A co z matką (matkami)? Czy wiesz ile jest tam kotów do złapania do sterylizacji?
Jeden żyje , dziś go widziałam .
W przyszłym tygodniu łapiemy 3 podejrzane koty.
Karmicielka nie wie czy były sterylizowane ,b.chuda bura z białą strzałką na nosie ,sama jeszcze dziecko ,podobna wiekiem i posturą czarna z białą strzałką na nosie i biało bura ,której jednego kociaka mam.
Jedno jest pewne ,nie musiało do tego dojść ,można było wysterylizować .
Teraz to już nie ma co jojczyć ,chociaż nie potrafię się z tym pogodzić.
Mój maluch ewidentnie robaczyca ,nie wiem co będzie .
Dzielnie walczymy ,ma założony wenflon ,dostaje ciężką artylerie.
Jest smutny ,nie je ,chodzi sobie po mieszkaniu ,troszkę się pobawi ,temperatura prawie w normie.
Karmie strzykawką.
Nie chce ,ale zjada .
Kupa rzadka .
Dziewczynki za to szaleją ,oczy srebrnej piękne ,zeszła sina błonka ,nie ma wycieku.
Mam dodatkowo 4 kociaki i ich mamę ,wczoraj zabrałyśmy bez mała z narażeniem życia.
Rodzinka białasów ,mama już w lecznicy czeka na sterylkę ,maluchy czekają na DOM TYMCZASOWY LUB STAŁY
Koty P.Sławka dostały 60 zł ,bardzo dziękuję
