No, z dobrych wieści to głównie to, że nic nie trzeba robić już.
Głównie dlatego, że i tak tego nie wyleczymy, a objawy na razie do wytrzymania.
Bo wcześniej czy później te płuca dadzą się we znaki i trzeba będzie wejść z lekami.
A leczenie wyłącznie objawowe.
Tyle że na razie nie będą nam dodatkowe leki mieszać w i tak nierównej walce z cukrzycą
Dzisiaj mam dzień roboty papierkowej - ważę, ile Tacia zjada.
Bo ona chudnie i to dobrze, tylko...
Tylko zdecydowanie za szybko
Wczoraj waga pokazała 5,5 kilo - nawet biorąc poprawkę, że to inna waga i mogą być różnice, to i tak zdecydowanie za dużo w b. krótkim czasie

16ego, przy pobieraniu moczu, ważyła 6 kilo - to jest pół kilo w trzy tygodnie
Przy cukrzycy się chudnie, ale ona aż nie ma tak wysokich wyników.
W zasadzie teraz przez większość czasu jest poniżej 300 mg/dl.
Na insulinę reaguje ładnie (czasem aż za bardzo).
Tylko mam wrażenie, że po prostu za mało je

Zobaczymy, może mi się wydaje
