Kurcze dziewczyny, albo ja jestem stara, albo mam sklerozę

dostałam na naszego maila adopcyjnego dziś no właściwie wczoraj taką informację, i szczerze mówiąc nie kojarzę chyba 22.12.11r. żadnej kotki nie wyadoptowaliśmy, no chyba że ze schroniska, ale w schronisku chyba naszych umów adopcyjnych z naszymi danymi nie podpisują, no sama nie wiem może coś kojarzycie, tu tekst maila:
"Dzień dobry,
piszę do Państwa w sprawie kotki, którą adoptowaliśmy 22.12.2011r. Nazwaliśmy kotkę Misia, ze względu na to, że ma taką puszystą sierść i jest taka przytulińska. Od razu też zareagowała na to imię, tak więc Misia:)
Odnośnie tego jak Misia się przystosowuje to można powiedzieć to, że chyba w końcu przestała się bać i zaczyna rozumieć że zawsze do niej wrócimy. Początkowo bardzo nerwowo jadła, rozglądając się na boki, teraz jest już spokojna. Bardzo jest towarzyska i chyba zaczyna się do nas przywiązywać:)
Będziemy informować Państwa na bieżąco a także jak podrośnie to będziemy przesyłać zdjęcia.
Pozdrawiamy,
Sonia N. i Adam S."
Coś ktoś coś kojarzy

bo ja niestety nie bardzo
