





Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Jacuś dziś już zjadł lekki obiadek- 2 łyżeczki kaszki zmieszanej z saszetką Whiskas z kaczuszki, wszystko lekko ciepłeJ Wypróżnia się do kuwejtki- no problemJ Antybiotyk dostaje w postaci zawiesiny z wodą ze strzykawki, ( bo wczoraj zdaje się wyczuł w kaczuszce lekarstwo i nie tknął LIS jeden;) nie opiera się mocno. Daje sobie przemywać chore oczko, daje sobie też oczko zakraplać ale tego nie lubi najbardziej. Wczoraj był szalony wieczór- po kolacji, były ósemeczki, baranki, wpychanie łebka pod pachę, mruczando połączone z wyczesywaniem futerkaJ Wiem już że to będzie (jest;) kochany kotek. Rano pojechałem do lasku po materiał na porządny drapak bo mnie te drapaki ze sklepów nie przypominają drapaka. Jutro rano z sąsiadem zrobimy podstawę i Jacuś będzie miał prawdziwy pienieczek – gdy będzie chciał z niego skorzystać- proszę bardzo! Jak tylko dostanę plan pracy na XII umówię wizytę u weterynarza który ma gabinet vis a vis naszego;) domku. Doktora tego znają moje sąsiadki kociarki z osiedla bo od lat korzystają z jego usług. Nie żeby była potrzebna jakaś nagła pomoc, ale tak przy okazji poznam pana doktora, obejrzy Jacusia, pazurki, uszy etc. Niech doktor się dowie jaki śliczny VIP przybył nam w Toruniu. Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie Janusz
mgska pisze:Ktos się wybiera w sob do schroniska?
Georg-inia pisze:mgska pisze:Ktos się wybiera w sob do schroniska?
ja chciałabym odpuścić tę sobotę, powinnam trochę czasu poświęcić psowi i kurduplowi nowemua w niedzielę jestem usadzona na cały dzień na kiermaszu... no chyba, że nie będzie chętnych na sobotę, to przyjadę
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 71 gości