Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Megana pisze:Kupiłam dużo tego Kitekata ale na ten miesiąc już koniec z kotami i psami, bo w końcu Teżet mnie wyśle na jakiś drugi etat...

To znaczy?

Nie pisze ,ale jestem przerażona.

Koty jedzą coraz więcej.Często muszę do tych co karmie w pobliżu, biegać po dwa razy bo im mało....

dzisiaj do ryby musiałam dodać makaron.Pierwszy raz od nie pamietnych czasów.Chyba będe musiała do tego wrócić ,bo nie dam rady

.One sie nie najadają samym miesem ,zwłaszcza kiedy brakuje suchej karmy.

Fido dzisiaj strzelał baranki.

Wyraznie mu sie poprawiło zdrowie,pomimo tego urazu.Wczoraj wymieniłam mu kocyki w podwójnej sypialni.Nie wiem dokładnie w której częsci sypia, ale lewa strona była pełna kłaków.Więc pewnie tam.On ma takie sfilcowane futro w kilku miejscach.Wyrywa to sobie.Cały kocyk był tym pokryty.Kiedy mu grzebałam w budce siedział z boku i patrzał, jakbym mu włam do chaty robiła. :roll:

A potem poszedł sprawdzic czy wszystko gra.Trzy godziny pożniej wyszedł z budki zadowolony.

No a dzisiaj mi strzelał baranki.

Z Ogonkiem znowu gorzej.

Myślę że ma chore dziąsła.Ma zabrudzoną jedna łapkę.Taką oplutą na ciemny kolor.Jutro musze załatwić Unidox.Spróbuję obejrzeć te dziasła.Widzę że ma problem z jedzeniem.Albo dziąsła albo nie czuje zapachu.Do tego jest podziębiony.

Jak to on.Jesień i zima to jego czas.

Mam w tej chwili do rozdysponowania 4 podwójne sypialnie które zrobił Mąż

dzięki Waszej Pomocy. :1luvu:

Pozostałe 4 zrobi jak wróci z kolejnego kursu.

Jutro wstawię na wątek zdjecia naszych sypialni.Paragony za zakupiony materiał juz były wstawiane.

Z całą pewnością na już budki potrzebują 2 Biedroneczki.Szarusia i Zezolcia i trzeba też pomysleć o Ogonku.On musi mieć ciepło, bo jest wątłego zdrowia i bez dobrego schronienia nie wytrzyma zimy.
Budkę musi też dostać Dina i Róża.Jutro pomysle jak to wszystko zorganizować i powoli rozejrzę sie w terenie za odpowiednimi miejscami z dala od ludzi.

Przydałoby mi sie kilka pudeł styropianowych.Mogłabym zrobić z nich mieszkanka dla pojedyńczych kociaków.Takie budki potrzebne mi w miejsca gdzie nie mogę się afiszować z dużymi sypialniami.Została mi folia.Nastepną rolkę folii trzeba bedzie juz zakupić przy okazji kolejnego budkowania.Mam tasmę i wszystko co trzeba.Jesli będą jakieś pudła styropianowe proszę o kontakt.

Dziewczyny ide posprzątac.Biore leki i sie kłade.Jestem wykończona i słaba.Dobranoc.

Dzień dobry, jak zdrowie? :kotek:

key_west pisze:Dzień dobry, jak zdrowie?

I ja zapytam, jak sie czujesz Iza?

Dzieki za Andzie :1luvu:

Pomożemy, tylko proszę o info, czego potrzeba...

Mruczeńka1981 pisze:Pomożemy, tylko proszę o info, czego potrzeba...

Ojej

Suchego nam trzeba.Bardzo.Suchej karmy.Nie wyrabiam.

iza71koty pisze:
Mruczeńka1981 pisze:Pomożemy, tylko proszę o info, czego potrzeba...

Ojej Suchego nam trzeba.Bardzo.Suchej karmy.Nie wyrabiam.

jakiej??

key_west pisze:Dzień dobry, jak zdrowie?

Rybę zaraz idę odebrać.Mniej kaszlę.Kości mnie bolą.

Mruczeńka1981 pisze:
iza71koty pisze:
Mruczeńka1981 pisze:Pomożemy, tylko proszę o info, czego potrzeba...

Ojej Suchego nam trzeba.Bardzo.Suchej karmy.Nie wyrabiam.

jakiej??

Z tańszych karm kotki chętnie jedzą Josere Clasicc, Kitekat z wołowiną lub Larę.

Odebrałam rybę.Normalna ilość.Dostaniemy jeszcze tylko dwa razy w tym tygodniu i koniec.

Potem cały miesiaąc przerwa i w zależności od tego czy w grudniu będzie mróz ,okaże sie czy dostaniemy chociaż jakieś śladowe ilości.No zaczyna być ciekawie.Czarne myśli mnie nachodzą.... :roll:

Finansowo nie wyrobie karmić korpusami i udkami.Będe musiała dodawać makaron.Inaczej koty sie nie najedza.Potrzebuja teraz zbyt duzo kalorii.Ogromnym ratunkiem jest tutaj sucha karma.Bez niej nie damy rady.

Moja Mynia pożeracz ryby jeszcze nie wie, ze to koniec.

Będzie zawiedziona.Okrutnie zawiedziona.

Kilka ryb postaram się odłożyć i zamrozić, każdą osobno , chociaż dla niej na czarną godzinę. :roll:

Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Kto przegląda forum