Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

potrzebny jest ozdrowieniec po panleuKopenii- kontakt z forumowiczką marija :!:

magicmada pisze:potrzebny jest ozdrowieniec po panleuKopenii- kontakt z forumowiczką marija

co oznacza "ozdrowieniec"

nasza kić jest po pp

Kot, który chorował na panelukopenię i ją przeżył

moja kić

ma 2 lata jak miała 2 m-ce miała pp i aż boje sie dalej pytać...

Czyli masz ozdrowieńca... Jeśli chciałabyś pomóc, skontaktuj się:

marija pisze:UWAGA!!!ACHTUNG!!!
Kocięta ze Wschodniej 65 dopadła panleukopenia:(
Malutka koteczka leuko poniżej 3000- była bez szans....
Śpij piwniczne, bezimienne słoneczko (*) (*)(*)
Jej bracia po kilkanaście tysięcy leuko- mająszanse, walczymy....

Bardzo, bardzo prosimy każdego, kto może pomóc w zdobyciu ozdrowieńczej surowicy o pomoc!!!!
Trójka przepięknych dymniaków czeka na życie!!!!

Kontakt z annskr (tel w profilu) lub ze mną: 519 661 671.
HEEEEEEELP!!!!!!!!

Wieści z dziś dobre nie są...

Jedyna dobra wiadomość to taka, że Ciepła :1luvu:

zabrała Terence'a i jutro zawiezie go do domku na pomorzu :ok:

Kotów w schronie masa - zwłaszcza kociąt...
Większość chora...
Jest nowa biało-bura koteczka - bardzo ładna i milutka.
Jest też kolejny kot po wypadku prawdopodobnie - przestraszony, śliczny burasek.
Dwa maleńkie kociaki - Wituś bez oczka i dzisiejszy "nabytek" piękny burasio - same nie bardzo jedzą - karmione łykają ślicznie.
jest też nowy biało- czarny kotuś z interwencji, którego zabrano profilaktycznie od ludzi, którzy zrobili krzywdę własnemu psu...
Lewek - wyłysiały burasek - bardzo źle...

I coś, co dziś mnie kompletnie dobiło.
Z adopcji wrócił trójłapek Gucio

Bo podobno niszczył mieszkanie i wył...

Nigdy nie zrozumiem takich ludzi...
Mieli być tacy fajni...

i żadnej adopcji

najgorzej to jest z wylniałym Lewkiem
to jest szkielet- sam nie chce jeść
- kroplówki nie można dać- bo ma niewydolność oddechowa
i za duże ryzyko, że mozna go zalać
dzisiaj karmiłam go co chwilke strzykawką
i dopajałam glukozą
jeśli nie znajdzie się na CITO DT,
który podejmie się nad nim opieki, karmienia
to on umrze

a to jest taki cudowny, młodziutki kot...

Błagam o DT dla tego kota!!

tem sam Gucio ?

Ciekawe jak trójłapek moze mieszkanie w pył niszczyć ? :evil:

Ehhh .........

O matko Lewek

Tak...
Kochany brązowy piesio o ujmującym usposobieniu...

Przyłączę się do prośby Tatiany o domek dla Lewka...
On w schronisku nie ma szans.
Właściwie nie wstaje...

Zapraszam też do wątku Willisa - srebrnego kotusia, wiecznie zagilanego w schronisku, nie leczącego się kompletnie... Zabrały go na tymczas dziewczyny z lecznicy na Więckowskiego, znalazły super fajny i kochający domek... Ale Willis jest bardzo chory...
Potrzebuje pomocy...
viewtopic.php?f=1&t=131634

co jest z tym Lewkiem dokładnie :?:

Biedny Lewek, już tydzień temu był w złym stanie...

Dziewczyny, ja z góry przepraszam i choć minimalnie chcę sie wytłumaczyć...zadeklarowałam dt od września dla jakiegoś schroniskowca, ale to nie będzie możlie gdyż już takiego tymczasowicza "upolowałam" dziś zapadła decyzja ... od września chcemy porwać na tymczas kić naszą podwórkową staruszkę-coraz bardziej proludzką, coraz bardziej upominającą się o dom, ja ją znam od około 5 lat ale ma zapewne DUŻO więcej, dziś przeszła samą siebie ( za dużo by opisywać) - myślalam że jest młodsza ale ząbki dzis pozwoliła obejrzeć - dziasła oki a ząb co trzeci

reszta masakra... kić ahhhh słodycz jedynie do nas... ale myślę że to koci staruszek... decyzja krótka w pierwszej kolejności Biała z podwórka potem schronikskowce (bo się nie wycofuję) deklarujemy nadal dt ale najpierw od września powalczymy z naszą Białą ... założę wątek jak ją porwiemy i jak będzie przez weta oceniona co i jak... póki co kradnie nas z dnia na dzień...a niby dzikus...zawsze obok ale nie z nami a od dłuższego czasu obok nas i blisko nas...przepraszam...

nie wycofujemy się z dt, tylko chcę wytłumaczyć się!, sama nie wiem..kochamy tę kić na podwórzu i chcemy jej pomóc i stąd nasza decyzja tylko, że zadeklarowałam się tu

i serio podtrzymuję alenasza Biała najważniejsza...

Dilah - to cudownie, że chcecie się zaopiekować podwórkową staruszką :ok:

Trzymam kciuki, by szybciutko się zaaklimatyzowała :ok:

Nowa koteczka, bardzo pro ludzka, wręcz zawodzi,
żebyy tylko do niej przyjść, pogłaskać...śliczna, tylko na razie brudasek,
oto Magdalenka:

i moje serce wczoraj skradł malutki maluszek Mini
ma zdeformowaną tylną łapke, to stara sprawa, może nawet genetycznie, Ania CC sprawdzała,
łapka jest do amputacji

oto Mini

Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XIV

Kto przegląda forum