S.K.Niekochane XVII - ciasno, smutno, źle :(

[TanundA]

Zdjęcia z dnia wolontariackiego:

KLATKI (co niektórzy podopieczni):
Kenaja - miła


Hogata jeśli dobrze kojarzę


Suri karmiąca maluchy


Pimpuś i Kota - wystraszone


Mirra - przyjazna kicia, Czarusia - miziasta


Kijafa - przerażona kicia


Murani - próba na wybiegu


Barollo - zestresowana na kociarni


Alutka - panna XXL która znacznie lepiej klimatyzuje się na kociarni niż bambaryłka


PIERWSZA KOCIARNIA:
Kasia - już nie tak gniewna jak niegdyś


Agrypina - walcząca o kawałek przestrzeni dla siebie


Trulla - ma respekt przed Agrypiną i schodzi jej z drogi


Moretti - starsza kicia jak na razie trzymająca się na uboczu, miziasta


Jana - chyba najbardziej wyluzowana kotka na pierwszej kociarni


WYBIEG:
Rosita - skulona w boksie obserwująca każdy twój ruch


Magot - uroczy wariat jakich mało


Kendal - jeśli się nie mylę, zagadkowy


Pati - nieśmiała i niewinna


Olivier - udaje większego strachulca niż jest naprawdę


Gabunia - spragniona kolanek i miziania


Aurelia - królowa śniegu o zabójczym spojrzeniu


Dzika - smukła i tajemnicza kotka


Kares - chowa się na bezpieczną odległość


Oriana - mrukliwa ale przystępna


Lotta - jedna z najnowszych na wybiegu, całkiem nieźle sobie radzi


Ruska - czujna i ostrożna


Karolinka - uparcie odchodzi gdy wyciągasz rękę do głaskania


Rilla - zmienna jak pogoda


Brina - przemykająca i nieufna


Czarna - odpoczywająca w nowej budce


Ami - delikatna jak płatek śniegu, słodka jak lody śmietanowe


Tarnica - piękne ma lica lecz to nie jest psotnica


Tarika - zawsze ma chęć na dokładkę czułości



od lewej: Ami, Aurelia, Olivier



Mała zagadka: zgadnijcie czyj to ogonek?

[Mała1]

ale znów sypnęło fotkami

donoszę ,że do domku pojechał dzis jeden z czarnuszków
w końcu, choć jeden
tak bardzo duże czaenuszków czeka, nikt o nie nie pyta, nikt czarnych nie chce
jeszcze 9 małych węgielków czeka na domki

maciaszku-uzupełnię nr na 1 stronie

[mb]

Co do tej biednej Barolo, to na tych jej zdjęciach to już nie jest stres, tylko totalna panika

Ona sprawia takie wrażenie, jakby poza tą piwnicą niczego innego w życiu nie widziała
Biedaczka

[charm]

Mała zagadka: zgadnijcie czyj to ogonek?

Zumby? albo któregoś burego.. wygląda na pierwszą kociarnię... hmmm....

[TanundA]

Mała zagadka: zgadnijcie czyj to ogonek?

Zumby? albo któregoś burego.. wygląda na pierwszą kociarnię... hmmm....

To nie Zumba, ale blisko

[halbina]

Jak się ma Sura i jej maluchy?

[Lidka]

Dzięki za wpłaty na żarełko.

M_o i mamaja4 wielkie dzięki.
No i wciąż nieodmiennie i nieustannie dziękuję tym wszystkim, którzy co miesiąc wpłacają.

[Mała1]

ja równiez dziękuję w ich imieniu

nawet nie wiecie jak to lepsze żarełko dużo znaczy,mimo tego ,że jest mieszane z gorszym to na bank są przez to silniejsze i łatwiej im zwalczyć schroniskowe wiry,które niestety szaleją

Alutka i Trulla własnie się rozkichały

przepraszam za brak wieści o rodzince Suri, ale dwie małe tri miały szansę na dom i właśnie dziś sie okazało ,że z domu d..pa
Więc cala rodzinka niezaopiekowana, małe juz same jedzą, ale są za małe na szczepienie
Mama ma duzy brzuch, twardy, jest już lekko odrobaczona
Jutro jeszcze poproszę ,żeby wet sprawdził ,czy ona nie jest przez przypadek już ciężarna
choć po tym odrobaczeniu brzuszek chyba juz lepszy. Ona zresztą dojada teraz wiec może tu też przyczyna
Cos pecha mają te małe tri, tak jak burasio od miki- tez miał mieć już dom i inny kot mu go sprzątnął sprzed noska

Dziś śpik Bambaryły zawiozłam na posiew z antybiogramem, bo u niej ciągle bez zmian

Na badania krwi zawiozłam też tego chorego kota, do którego mówię Kumpel lub Koleżko i którego fotke ukrywam juz ,,przesądnie,,. Nerki, wątroba oki, ale morfologia zła, jutro będą testy. Nic u niego lepiej nie jest, mimo kroplówek, leków Ma małe szanse.

Wklatkach nie ma miejsca , na kociarni juz taki straszny tłok
dlatego zaczynają kichać po kolei

z lepszych wieści to znalazł sie właściciel kici w bordowej obrózce, nic bliżej nie wiem, ale ma ja odebrać.Kobieta, która ja znalazła powiesiła ogłoszenia i oddzwonił. Ciekawe czy chociaż logiczny ktoś

Doschroniska trafiły dwa nowe koty
na szczęście po jedną kicię zgłosił się rano brat oddajacej ją
a drugi kot to kolejne pseudo cudo
przepiękny, biały , długowłosy
okropnie syczący, wiec nie dało sie sprawdzić czy to on czy ona
Jest na obserwacji, pogryzł osobe która go znalazła
Nic nie wiem, czy to dzikusek, czy przerazony, zagubiony kot
biały
od 11 07 w schr


No i dzis schron odwiedzili Duzi od Iwanowej (Iwa) i Bellatora(Bercik)
u obu wszystko gra
Iwanowa nie chce wychodzic z domu, śpi w łózkach, w pudełkach, nadal płochliwa, ale bardzo boi sie dwory. Bercik rządzi w ogródku, on jest u siebie już od drugiego dnia

no i do domu pojechało dzis maleństwo Hogatki
nie znam domu, jutro będę tam dzwonić

[TanundA]

mam takie pytanko: czy to jest jakaś rasa czy mieszanka bo mój kolega jakiś czas temu znalazł tę kicię i się nią zaopiekował i jest ciekaw ( jego rodzice mówili, że krzyżówka, ale chyba sami nie są do końca przekonani) a ja nie jestem mocna w tym temacie

[Kli]

Trzymam kciuki za kociaste, jak tylko zamówiona paczka z jedzonkiem przyjedzie coś podrzucę do schronu.

Mam też pytanie, gdzie ew. dać znać o zaginionym kocie w Gliwicach?
Koledze zniknął z domu niespełna roczny kocurek. Kastrowany, szczepiony, taki trochę persowaty,
wabi się Karmel ale bardziej reaguje na "Żółty". Całkiem spory jak na roczek i bardzo strachliwy.
Zaginął w Gliwicach w okolicach ulicy Nowy Świat. Kolega porozwieszał już ogłoszenia, obdzwonił schronisko, pochodził po sąsiadach. Kot zaginał w nocy z niedzieli na poniedziałek. Jeśli jest ktoś z Gliwic to miejcie oczy szeroko otwarte, kontakt na priv,
Nie mam pomysłu gdzie ew. na MIAU mogłabym to wrzucić.

pozdrawiam
Kli

[Jaaga]

Alutka zrobiła na nas ogromne wrażenie. jak uda się mi wyadoptować dwa malutkie kocurki z Sosnowca, to mogłabym ją wziąć na DT. Tylko czy istnieje możliwość zrobienia jej testów i zaszczepienia przeciwko grzybicy? No i musiałaby być zdrowa, nie smarkająca. Niestety, przy takiej ilości zwierząt to juz konieczne.
Wczoraj wyadoptowalismy trzecią kotkę, a dziś suczkę, więc chyba najgorszy zastój już minął.

[Mała1]

Tania-jak najbardziej jest pomieszana, byc może ze syjamem, albo kotem tonkijskim
podobna do mojej tymczasowej Lunki
tez nie jestem expertem od ras

Jaaga byłoby super, wszystko o co prosisz jest do zrobienia ale bardzo rozciągnie sie w czasie raczej
Myśle ,że Alutka jutro albo pojutrze zacznie brać antybiotyk bo niestety zaczęła kichać i myślę ,że jest to wirusówka bo po kolei łapią mimo szczepień ale łatwo się leczy. Stres i tłok nie pomagają w tym
A jak będzie na leczeniu to nie bardzo chciałbym jej rąbać jeszcze szczepionkę na grzyba, ona chyba osłabia. Ale może źle gadam, spytam weta jutro
Testy też są do zrobienia.
Alutka jest przecudowna, gdzies wklejałam filmiki z nią już z dwa razy

[TanundA]

Kilka zdjęć kociastych

od lewej: Tarika, Magot, Zumba, Rilla, Tarnica, Karolinka, Zumba, Fabian, Dzika a za nią Czarna, Jovanka, Ami, Oriana, Pati, Kares, Olivier, Dzika

[bettysolo]

biały
od 11 07 w schr


LEXUS

[Jaaga]

Jesli Alutka złapała calciwirozę czy herpesa, to nie dam rady jej wziąć. Będzie nosicielem kk.
Zresztą szczepić na grzyba tez się na razie nie da, bo całkiem się rozchoruje. Co prawda mam tylko jedną płodną kotkę, ale własnie chyba jest w ciąży, więc nie mogę ryzykować.

W takim razie zgłosze się, jak wyadoptuję maluchy i najwyżej wezmę innego dorosłego kota.