Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 15.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 07, 2011 19:01 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Amika6 pisze:(...) A z czego wnioskujesz, że Jamagda je stamtąd wzięła skoro od dawna ich nie było.
I skąd masz pewność, że Jamagda czytała tamten wątek. Sądząc po ilości Jej postów na KB,raczej nie często tam bywała.


Strzał w kolano :twisted: . Jeśli nie stamtąd to skąd? Oto jest pytanie :wink:

pixie65 pisze:(...)A widzisz różnicę między mną a magaaaa?
:arrow: Ona odpowiada za siebie, ja - za siebie.
I nie muszę zastanawiać się czego bronię, mam dość jasno określone zasady.
Dążenie do poznania prawdy obiektywnej pozostawiam raczej filozofom.
Bo na pewno nie prawnikom.


Dotychczas tą różnicę udawało mi się dostrzec :wink: . Szkoda że jednak "obiektywizm" i "prawda" w jednym zdaniu budzi twój ?sprzeciw/?niechęć. :?

mirka_t pisze:Ta odpowiedź mi wystarczy. Musisz być prawniczką. :mrgreen:


A czy ja twierdziłam inaczej? Lubię wiedzieć dokładnie o co się mnie pyta, by udzielić dokładnej odpowiedzi. Ale niektórzy to nawet zapytać nie umieją :twisted: .

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 07, 2011 19:01 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
Zofia&Sasza pisze:A z postów szanownych oponentek wynika, ze gdybym przypadkowo zostawiła portfel w ogólnie dostępnym miejscu - niczym nagannym nie byłoby jego zawłaszczenie... No bo skoro go zostawiłam, to widać mi niepotrzebny, prawda?

A z postów oszołomów wynika, że "co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie".

A ta wysublimowana wysoce uwaga, to a propos czego? 8O
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 07, 2011 19:03 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze:
mirka_t pisze:
Zofia&Sasza pisze:A z postów szanownych oponentek wynika, ze gdybym przypadkowo zostawiła portfel w ogólnie dostępnym miejscu - niczym nagannym nie byłoby jego zawłaszczenie... No bo skoro go zostawiłam, to widać mi niepotrzebny, prawda?

A z postów oszołomów wynika, że "co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie".

A ta wysublimowana wysoce uwaga, to a propos czego? 8O

Może a propos tego:
Dlaczego blog.
Przez 6 lat opisywałam mój dom i koty na forum.miau.pl. Właściwie od momentu zalogowania się na tym forum zaczęłam zajmować się tymczasowaniem kotów. W ciągu tych 6 lat przystosowałam mieszkanie do potrzeb kotów. W zasadzie była to konieczność gdyż ilość kotów w domu rosła. Równocześnie też wrastało moje doświadczenie w opiece nad nimi. Jak się okazuje wszystkie moje starania są niczym dla grupki oszołomów z forum.miau. Prowadzenie wątku na tym forum stało się niemożliwe. Absurd gonił absurd i wieści o kotach w tych absurdach ginęły. Każdy bez problemu może odszukać moje wątki na forum.miau.pl i samemu ocenić czy moje działania są ze szkodą dla kotów. Tutaj będę mogła w spokoju informować zainteresowanych o losach moich kotów.

http://mojekoty-mojeszczciainieszczcia.blogspot.com/
Ostatnio edytowano Pon mar 07, 2011 19:03 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 07, 2011 19:03 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Zofia&Sasza pisze:A ta wysublimowana wysoce uwaga, to a propos czego? 8O

Domyśl się, albo zapytaj prawniczki. :)
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 07, 2011 19:03 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:
Amika6 pisze:
dalia pisze:moje dane osobowe nie były dostępne ani na forum miau ani w internecie ponieważ ich nie publikowałam oraz nie wyrażałam zgody na ich udostępnienie - obecnie są ponieważ udostępniła je Jamagda i dodatkowo Magaaaa
ten fakt jest akurat łatwy do sprawdzenia - na pewno zostanie dodatkowo zweryfikowany przez prawnika, który obecnie zajmuje się sprawą

Tak się składa, że wiosną ubiegłego roku często zaglądałam na bazarek i widziałam Twoją prośbę o skasowanie zamieszczonych tam pomyłkowo Twoich danych. Nie byłam pewna czy nie mylę Cię z kimś innym (a w ciągu dnia nie miałam czasu by to sprawdzić).
Teraz odszukałam tamten wątek i twierdzę, że nie jest prawdą to, co powyżej napisałaś.
Twoje dane wisiały sobie na miau calutkie 3 doby zanim się zorientowałaś i usunęłaś i zanim zostaty usunięte z cytatów.
Stamtąd w poszukiwaniu pomocy dla Szagiego mogły spokojnie trafić na ogólnodostępne forum.

Piszę to tutaj, ponieważ tu zamieściłaś swoje oświadczenie, które w całości zacytowałam.

Uprzedzam ewentualne prośby, linka nie mam zamiaru tu umieszczać.

Edit: widzę, że się spóźniłam :D

dane umieściłam przypadkowo i je wykasowałam ponad rok temu (zresztą z wątku wynika ze nie chciałam ich udostępniać publicznie)
udostępnione zostały dziś, bez mojej zgody i na dodatek złośliwie i bez powodu

Ja się odniosłam do Twojego, niezgodnego ze stanem faktycznym oświadczenia, a nie do zachowania Jamagda czy magaaa.
Zresztą Jamadga nie stamtąd go wzięła, ktoś musiał go umieścić w innym wątku. Kto ... nie wiem, popytaj pomagający Ci.

Edit: I pomyśleć, że jak wtedy zauważyłam ten adres z danymi do konta, to nawet miałam ochotę napisać Ci PW, żebys to usunęła, bo to dosyć niebezpieczne.
Ostatnio edytowano Pon mar 07, 2011 19:06 przez Amika6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon mar 07, 2011 19:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
dalia pisze:...dane umieściłam przypadkowo i je wykasowałam ponad rok temu...

Jednak były dostępne dla ogółu przez 3 dni. Post magaaaa, w którym pisałam o Jek był dostępny przez moment i jak się za to obrywa.

ponad rok temu, twierdzenie ze można moje dane zobaczyć bez logowania się jest dużym nadużyciem, ponieważ nie można,
upublicznianie ich dziś wymaga mojej zgody a takiej nie dałam
Ostatnio edytowano Pon mar 07, 2011 19:41 przez dalia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 07, 2011 19:05 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Krynia, napisz na forum, że rezygnujemy ze zbiórki, a rozpuść PW.
Jak suki w typie dalii przeczytają, ze się chcemy skladać na dług dla mirki to ją wykończą - dalia i jej podobne zołzy.
Mirka też nie musi nic wiedzieć. Mozna pozbierac i je przelać na konto i cześć.
Tak uważam że byłoby najlepiej.


Któż to mógł napisać :roll: :roll: :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 07, 2011 19:12 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

MariaD pisze:Ponieważ mój post na KB został zacytowany - nie mogłam usunąć ostrzeżenia przed magaaaa w związku z faktem przeproszenia.

MariaD, a co z zarzutem na PT, że Jamagda dane te zdobyła licytując na bazarku, czy to już nie wymaga sprostowania.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon mar 07, 2011 19:14 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Amika6 pisze:
MariaD pisze:Ponieważ mój post na KB został zacytowany - nie mogłam usunąć ostrzeżenia przed magaaaa w związku z faktem przeproszenia.

MariaD, a co z zarzutem na PT, że Jamagda dane te zdobyła licytując na bazarku, czy to już nie wymaga sprostowania.

A kogo mam przeprosić? "Osoby trzecie" - proszę bardzo.
Przepraszam osoby trzecie licytujące i wygrywająca na bazarkach na Szagiego za moje błędne rozumowanie.

magaaaa* - a co z przeprosinami Jek?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39297
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon mar 07, 2011 19:14 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
dalia pisze:...dane umieściłam przypadkowo i je wykasowałam ponad rok temu...

Jednak były dostępne dla ogółu przez 3 dni. Post magaaaa, w którym pisałam o Jek był dostępny przez moment i jak się za to obrywa.

(podkreślenie i pogrubienie moje)

To w końcu kto pisał? 8O Wydało się: magaaaa jest STEROWANA :twisted:
I jaki post był widoczny przez chwilę? Ten skopiowany przeze mnie jest/był w porzednim wątku jeszcze dzisiaj.

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 07, 2011 19:18 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Jek pisze:
Amika6 pisze:(...) A z czego wnioskujesz, że Jamagda je stamtąd wzięła skoro od dawna ich nie było.
I skąd masz pewność, że Jamagda czytała tamten wątek. Sądząc po ilości Jej postów na KB,raczej nie często tam bywała.


Strzał w kolano :twisted: . Jeśli nie stamtąd to skąd? Oto jest pytanie :wink:

Sama sobie strzeliłaś w kolano ... podobno jesteś prawnikiem a czytać ze zrozumieniem nie potrafisz albo czytasz co drugie zdanie i dlatego nie rozumiesz co inni piszą.

Skąd Jamagda wzięła adres zapytaj ją, a nie mnie. Albo zaapeluj o odwagę cywilną do osoby, która maczała w tym paluszki.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon mar 07, 2011 19:20 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

MariaD pisze:
Amika6 pisze:
MariaD pisze:Ponieważ mój post na KB został zacytowany - nie mogłam usunąć ostrzeżenia przed magaaaa w związku z faktem przeproszenia.

MariaD, a co z zarzutem na PT, że Jamagda dane te zdobyła licytując na bazarku, czy to już nie wymaga sprostowania.

A kogo mam przeprosić? "Osoby trzecie" - proszę bardzo.
Przepraszam osoby trzecie licytujące i wygrywająca na bazarkach na Szagiego za moje błędne rozumowanie.


Czy w cytatach powyżej widziałaś coś o przeprosinach?
Uważam, że treść jest kłamliwa i powinnaś to poprawić (sprostować).
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon mar 07, 2011 19:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Amika6 pisze:Sama sobie strzeliłaś w kolano ... podobno jesteś prawnikiem a czytać ze zrozumieniem nie potrafisz albo czytasz co drugie zdanie i dlatego nie rozumiesz co inni piszą.

Skąd Jamagda wzięła adres zapytaj ją, a nie mnie. Albo zaapeluj o odwagę cywilną do osoby, która maczała w tym paluszki.

Czym strzeliłam i w które? :wink:

Pytać to pytałam kilka razy, ale nikt nie odpowiedział. Nie wiem kto maczał w tym jeszcze paluszki, swoich domysłow nie popartych dowodami :twisted: nie publikuję. Jak mam/będę mieć to czemu nie? Tu lub w bardziej stosownych miejscach.... :wink: Te znaleźć umiem, problemy miewam tylko z kompem i netem. Starość nie radość, no cóż :lol: .

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 07, 2011 19:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Amika6 pisze:Czy w cytatach powyżej widziałaś coś o przeprosinach?
Uważam, że treść jest kłamliwa i powinnaś to poprawić (sprostować).

A sprostujesz wszystkie swoje kłamliwe treści? 8) Czy magaaa sprostuje? mirka_t? Legnica?

To nie było świadome kłamstwo, ale błędne rozumowanie. I komu/czemu ma to służyć?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39297
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon mar 07, 2011 19:30 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

MariaD pisze:
Amika6 pisze:Czy w cytatach powyżej widziałaś coś o przeprosinach?
Uważam, że treść jest kłamliwa i powinnaś to poprawić (sprostować).

A sprostujesz wszystkie swoje kłamliwe treści? 8) Czy magaaa sprostuje? mirka_t? Legnica?

To nie było świadome kłamstwo, ale błędne rozumowanie. I komu/czemu ma to służyć?


Wynik rozumowania może i błędny :wink: ale szłaś dobrą drogą. Skąd wzięła dane poufne gdy od około roku nie było ich na forum? Skoro nic nie kupowała....to kto je jej podesłał? Kto, powtarzając za Amika6, maczał w tym palce? :twisted: Ja już się zastanawiam i mam pierwsze wyniki procesów myślowych :wink: .

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: BeataK-J, Google [Bot], MojaMigotka, MruczkiRządzą, puszatek i 377 gości