Moderator: Estraven
iza71koty pisze:Chory Maciuś dzisiaj nie jadł. On po prostu wsuwał.Tyle że dla niego nosze teraz dodatkowe przysmaki. Wczoraj pierwszy raz rzucił sie na jedzenie.
Wczoraj i dziś dostał puszkę tuńczyka, suchą karmę i saszetkę Whiskasa supreme z rybą. Zjadł wszystko.Z wielkim smakiem. A dzisiaj trochę wcześniej ....spotkałam go w trakcie karmienia Biedroneczek w ich rejonie. Zaskoczył mnie bardzo, ale widzę że czuje się coraz lepiej. Zapuścił się dość daleko i ze smakiem zaczął jeść gotowaną rybę. Czyli zaliczył dzisiaj dwa posiłki. Znaczy jest dobrze.
Lek nadal podajemy, ale jest z tym już kłopot. To znaczy wczoraj pokazał co to nie on i ze nie pozwoli sobie grzebać w buzi.Zmiażdżyłam tabletkę i rozsypałam lek w tuńczyku.

iza71koty pisze:Tak. Było z nim tak kiepsko, że nie sadziłam ze z tego wyjdzie. Cztery dni go nie było i przyszedł w tak fatalnym stanie, że tylko usiąść i płakać.Nie wiem gdzie łaził, ale musiał zajść daleko, bo nasze koty w stadzie są wszystkie zdrowe.
Najważniejsze że pozwolił sobie pomóc, a nawet miałam głębokie wrażenie że o tę pomoc prosi.Tulił sie do nóg. Płakał przerażliwie. Biegł za mną.Teraz już biegnie ,ale jak mnie widzi. Rzuca się na jedzonko a potem biegnie załatwiać swoje sprawy.Myślę że wie, że bez tej pomocy nie dałby sam sobie rady.

iza71koty pisze:Dobrze że zaufał.Dobranoc Aniu.
![]()





Piękny jest...
Iza odezwij się,bo się martwię 


Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 62 gości