Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Amneris pamiętam. Czy ta pani nie ma rodziny, która mogłaby się zająć kotką?
jolabuk5 pisze:MalgWroclaw pisze:Amneris pamiętam. Czy ta pani nie ma rodziny, która mogłaby się zająć kotką?
Nie wiem. Pani jest chyba tylko z córką, odwiozły Amcię po sterylce w Perełce,przyniosły też całe wyposażenie (transporter, kuwetę,miseczki, zapas piasku i trochę suchej karmy, zabawki). Dziewczynka płakała, tuliła kotkę. Prosiła, czy może dostać zdjęcia, mama nieśmiało zapytała, czy Paulinka mogłaby kotkę odwiedzić...
Przy paniach Amcia spokojnie zwiedzała pokój, teraz schowała się za kanapą, ale czasami siedziała też na oknie (na mój widok szybko wracała za kanapę). Trochę zjadła (pasztecik Gourmeda), odwiedziła kuwetkę. Mam nadzieję,że Amcia szybko znajdzie domek.
Moje koty siedzą pod drzwiami i bardzo by chciały poznać nowego lokatora. Gucio się nawet włamał i jakiś czas byl w pokoju razem z Amcią, ale jak zaczęłam rozdawać surowe mięsko, to wyszedł![]()
Oby tylko Amcia dogadała się z resztą stada!
Ewa L. pisze:Jolu - ja w sprawie pomocy kotom w Spale. Nie mogę przygarnąć kolejnego kota a z grosikami też na razie cienko bo wpłaciłam co mogłam dla Joli Dworcowej ale jeśli potrzebna by była karma to mogę oddać 18 puszeczek gurmeta z królikiem bo Poli nie podchodzi a głodne koty chętnie zjedzą i się nie zmarnuje.Jeśli będzie potrzeba daj znać to dostarczę.
jolabuk5 pisze:Ewa L. pisze:Jolu - ja w sprawie pomocy kotom w Spale. Nie mogę przygarnąć kolejnego kota a z grosikami też na razie cienko bo wpłaciłam co mogłam dla Joli Dworcowej ale jeśli potrzebna by była karma to mogę oddać 18 puszeczek gurmeta z królikiem bo Poli nie podchodzi a głodne koty chętnie zjedzą i się nie zmarnuje.Jeśli będzie potrzeba daj znać to dostarczę.
Ewuniu, Gourmedy na pewno bardzo się przydadzą. Możesz dostarczyc do mnie, zwłaszcza, ze po Świętach powinna przyjechać ta zamówiona przez ciebie zabawka (zamówiłam ją juz w zooplusie). Będzie można połączyć obie sprawy i przy okazji się spotkać.
Amcia (od Amneris) już się chyba dogadała z kotami, mnie się na razie boi, ale jak zabawiałam koty piórkami na patyku, to wyglądała zza kanapy i była wyraźnie zainteresowana...
Ewa L. pisze:Jolu - ja w sprawie pomocy kotom w Spale. Nie mogę przygarnąć kolejnego kota a z grosikami też na razie cienko bo wpłaciłam co mogłam dla Joli Dworcowej ale jeśli potrzebna by była karma to mogę oddać 18 puszeczek gurmeta z królikiem bo Poli nie podchodzi a głodne koty chętnie zjedzą i się nie zmarnuje.Jeśli będzie potrzeba daj znać to dostarczę.
Ewa L. pisze:Ok jak najbardziej mi odpowiada. Daj znać kiedy to dostarczę.Dobrze że koteczka dogadała się z resztą towarzystwa - może Gucio przez swoje podchody przekonał ją do tego - miło chociaż tak pomyślećCieszę się z Melusiowego domku ale jednocześnie troszkę mi smutno że już nie będę miała okazji go nigdy zobaczyć[takich cudnych oczu się nie zapomina
].Dlatego ja nie mogłabym prowadzić DT bo nie byłabym w stanie oddać żadnego z nich. Wiem że to głupie ale tak ze mną jest - za bardzo sie przywiązuję.
Oglądam sobie zdjęcia które mam i podziwiam te Melusiowe oczyska.
![]()
Wczoraj Polcia trochę mi narozrabiała niszcząc narożną szafkę. Tata zaproponował mi żebym oddała Poę rozrabiare a wzięła na jej miejsce Gucia - miałabym mamusię i synusia.Odmówiłam. Tata nie mówił tego poważnie tylko śmiał się ze mnie. Prawdę powiedziawszy gdybym miała jeden pokój więcej to ani chwili nie wahałabym się nad wzięciem Gucia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, puszatek i 65 gości