





Kotka dopiero dzisiaj zaczyna się wybudzać z narkozy i idzie jej to bardzo opornie



Wojewódzki Inspektorat Weterynarii jest zdania, to wszystko dlatego, iż przychodnia nie chce ponosić kosztów utylizacji zwłok

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kruszyna pisze:Dziewczyny, bardzo mocno przestrzegam przed robieniem sterylizacji na talony w przychodni przy ul. Pilczyckiej 114![]()
![]()
Wczoraj kolega sterylizował tam ciężarną kotkę przygarniętą z ulicy, po zabiegu razem z kotką zostały mu oddane wszystkie płody z tekstem "jak pan dopuścił, to niech pan sobie teraz zakopie"!!!
![]()
![]()
![]()
Kotka dopiero dzisiaj zaczyna się wybudzać z narkozy i idzie jej to bardzo opornie![]()
![]()
![]()
Wojewódzki Inspektorat Weterynarii jest zdania, to wszystko dlatego, iż przychodnia nie chce ponosić kosztów utylizacji zwłok
Cameo pisze:Mruczeńka, Cartman ma dom?ależ super wiadomość
Uratowałaś mu życie
mawin pisze:Cameo pisze:Mruczeńka, Cartman ma dom?ależ super wiadomość
Uratowałaś mu życie
dokładnie, gdyby nie Mruczeńka to pewnie już by koteczka nie było, a tak ma cudowny domek dzięki Mruczeńce.
Mruczeńka1981 pisze:A to chyba właśnie tam spieprzyli Rudemy Ryśkowi kastrację.
Kruszyna pisze:Dziewczyny, bardzo mocno przestrzegam przed robieniem sterylizacji na talony w przychodni przy ul. Pilczyckiej 114![]()
![]()
Wczoraj kolega sterylizował tam ciężarną kotkę przygarniętą z ulicy, po zabiegu razem z kotką zostały mu oddane wszystkie płody z tekstem "jak pan dopuścił, to niech pan sobie teraz zakopie"!!!
![]()
![]()
![]()
Kotka dopiero dzisiaj zaczyna się wybudzać z narkozy i idzie jej to bardzo opornie![]()
![]()
![]()
Wojewódzki Inspektorat Weterynarii jest zdania, to wszystko dlatego, iż przychodnia nie chce ponosić kosztów utylizacji zwłok
Mruczeńka1981 pisze:A ja myślałam, że wiecie. Nie zaglądacie na Skarbonkę
Mruczeńka1981 pisze:A ja myślałam, że wiecie. Nie zaglądacie na Skarbonkę
sunicram pisze:sunicram pisze:ciekawa.swiata pisze:Leśna wiem, że nie Twój rewir, ale może obiło Ci się o uszy jak się miewa ten kocio http://www.dla-ciebie.eu/node/924
albo może któraś z Was dziewczyny ma jakieś info?
jak znosi schron? nie mogę przestać o nim myśleć, jakoś mnie tak niebezpiecznie przyciąga
Wcale się nie dziwię, ostatnio spędziłem z nim trochę czasu jak był jeszcze w klatce i mnie też bardzo ujął za serce. Jest bardzo kochany, delikatny, strasznie chce się przytulać i jest taki wystraszony, zagubiony. Zrobiłem mu zdjęcia i zamierzam zrobić mu wątek jeszcze przed Świętami. Daj znać na PW nawet, czy masz coś dla niego.
Zdjęcia kocurka, które zrobiłem jak jeszcze był w klatce tydzień temu (klik, żeby powiększyć):
sunicram pisze:Chyba niestety jeszcze nie z tego co wiem. Jutro wybieram się do schroniska, więc na pewno go odwiedzę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 1452 gości