^JoKot^ cz.3- PROSIMY o 1% (s.1) oraz DT dla 8 kotów s.77!!!

**Adopcje: 12 >>**

ciesze się,ze mała znalazła domek.I że płucka ma zdrowe :mrgreen:

kciuki za aklimatyzację.

i przypominam, że ŚWINKA SZUKA DT!

No jeszcze raz pytam o tę Swinkę :twisted:

Jaka jest? co jej dolega? czy dogaduje sie z kotami? czy kuwetkowa? ja mam w domu 5 kotów i 6 na balkonie ale po 19 II może miałabym dla niej dom gdzie byłaby jedynaczką. na Zaciszu, dom zaprzyjazniony, 3 -osobowy. proszę o informacje o koteczce. :ok:

za Ramblę

O Śwince trochę było w wątku.
Tak się zaczęło:

Aleba pisze:Chce ktoś kotka?

To maluch z praskiej piwnicy. Był tam sam, nie wiadomo skąd się wziął. Nie wygląda na dzikuna - jak przyszliśmy, siedział w okienku i czekał na miskę. Okienko wychodzi wprost na chodnik, akcja była w ciągu dnia - więc łapanie trochę skomplikowane, bo co chwila jakiś samochód / przechodzień / pies / dzieci itp. płoszyli nam kota. Ale wtedy wystarczyło zawołać "kici kici", a kotek ponownie pojawiał się przy okienku.
Od pewnego momentu siedziałam w kucki nieopodal klatki i wabiłam kotka kicianiem A on wyskakiwał z okienka i biegł po chodnku do mnie, musiałam mu tłumaczyć, że ma wejść do klatki...
Maluch jest brudny jak nieszczęście, ale optycznie zdrowy. Siedzi w lecznicy, jutro będzie miał przegląd. No i domu szuka, który go doczyści, odchucha i dopieści...

I potem:

Aleba pisze:Maluch jest kotką
Oczy, uszy i nos czyste (to znaczy nos brudny, ale to się zmyje ).

jopop pisze:Zostałam powiedzmy że pochwalona za nadawanie kotom imion, więc wyżyłam się dziś na nowym lecznicowym kociaku.
Otóż owo białawe coś przywiezione przez Alebów nazywa się odtąd Świnką

Świnka na rękach mruczy i rozkłada łapy by ją głaskać po brzuchu, w klatce się kuli ze strachu.

Te plamy na jej głowie są moim zdaniem jakby niebieskie, prążkowane. ale nie gwarantuję, bo nadal na kocie jest sporo brudu...

ŚWINKA SZUKA PILNIE DT!!!

jopop pisze:Oto Świnka (te płaskie uszy to efekt czyszczenia przed chwilą, ewidentnie ją swędziało):

A oto Świnka w pełnej krasie

Śwince nic nie dolega, powoli się też odczyszcza zewnętrznie i coraz bielsze ma to, co powinno być białe

Daje się głaskać, chociaż jak się do niej zbliża rękę w klatce, rzeczywiście się boi.
Kuwety używa. O stosunku do innych kotów nie umiem nic powiedzieć, chyba nie było okazji do sprawdzenia.

zatem raczej dziczek :cry:

watpie żeby u mnie przy 5 kotach dobrze sie aklimatyzowała. czy może czekac do 19 II? taki termin dostałam od zaprzyjaźnionego domku, (chyba sesja egzaminacyjna sie wtedy kończy czy coś). Poradźcie co o tym sądzicie :roll:

może gdyby była sama w domku to by sie "przyjeła"?

Świnka ma jeszcze syfa w uszach do doczyszczania.

Na razie prosi o kciuki

za Świnkę i jej uszy :ok:

Mam nadzieję dostać w tym tygodniu wydrukowane JoKotowe ulotki (1-procentowe).
Komu, komu? Kto będzie chciał robić za akwizytora? :lol:

Zadzwoniła pani od Rambli.
W nocy kotka zmieniła miejsce i zza szafy przeniosła się pod łóżko.
Zawołana, podchodziła do skraju łóżka i wspinała się przednimi łapkami na brzeg, sprawdzała kto jest na wierzchu.
Daje się głaskać.
Z jedzeniem na razie słabo, liznęła trochę jogurtu i serka białego, inne propozycje olała.
W kuwecie brak urobku.
Strasznie sypie sierścią.
Nie jest źle, chociaż jeszcze trochę czasu jej potrzeba.

Matko, dopiero teraz - jak zeszło ze mnie napięcie - czuję jak strasznie się o nią denerwowałam.

Żeby nie było jak z Trawisem

Mam nadzieję że domek będzie cierpliwy :ok:

piotr568 pisze:Żeby nie było jak z Trawisem

Piotrek, wypluj to natychmiast!

UWAGA!

Potrzebuję kogoś kto najlepiej JUTRO ok. 14-15 może złapać kota na Powązkach i zawieźć go do Boliłapki.

Klatka jest u Aleby, ale potrzeba kierowcę i łapacza lub kierowco-łapacza.

Kot jest podobno poraniony mocno!

Proszę o pobieranie i rozsyłanie naszego plakatu o 1%.

Jeśli ktoś chciałby wersję w dużej rozdzielczości (do druku) - proszę o info, wyślę mailem.

jopop pisze:UWAGA!

Potrzebuję kogoś kto najlepiej JUTRO ok. 14-15 może złapać kota na Powązkach i zawieźć go do Boliłapki.

Klatka jest u Aleby, ale potrzeba kierowcę i łapacza lub kierowco-łapacza.

Kot jest podobno poraniony mocno!

Mieszkam przy Powązkach, ale nigdy nie łapałam i nie jestem zmotoryzowana, wiec chyba tylko jako zaganiacz mogę sie przydać.. Jeśli takowy potrzebny- służę rękami i nogami i dobrymi chęciami

Jesli uda sie kota zlapac, to ja moge okolo 17 przejac i zawiezc do lecznicy.

^JoKot^ cz.3- PROSIMY o 1% (s.1) oraz DT dla 8 kotów s.77!!!

Kto przegląda forum