Hospicjum 'J&j'[7]...

[kristinbb]

Taka jedna miła osoba kocia wolentariuszka powiedziała, kiedyś ,
że szylkretki, białe i rude to zawsze coś wymyślą i jest nie tak

[SecretFire]

Piekne ma umaszczenie. Agn, ona tez tak smutno patrzy u Ciebie jak na tych zdjeciach?

[Agn]

[quote="SecretFire":11isl6d3]Piekne ma umaszczenie. Agn, ona tez tak smutno patrzy u Ciebie jak na tych zdjeciach?[/quote:11isl6d3]

No piękna jest. I taka zadbana - grubiutka, futro lśniące. A ta `smutna` mina to efekt umaszczenia na buzi. Przy wtórze tych potępieńczych wrzasków, to minę ma nie tyle smutną, co wściekłą.
Ale dziś jest lepiej. Obyło się bez podawania Relanium. To ja, głupia guła, nie wpadłam na to, że kotek może nie mieć ochoty na ... mokre żarełko. Kiedy nasypałam suchego RC, Fuksja przypięła się wzorcowo do miski - oczywiście pyskując na mnie profilaktycznie. W nocy wyszła z pieluchy, więc rano przywitała mnie w łazience zupełnie rozluźniona na kocyku i nawet dała brzuszek do głaskania, poburkując już tylko [i:11isl6d3]pro forma[/i:11isl6d3].

Na koty w dalszym ciągu zrzędzi i pyskuje - i tłucze łapą, gdy któryś próbuje sprawdzić, czy wszystko z nią w porządku i podchodzi zbyt blisko. Jednak Kudłatą, która z kamienną, płaską twarzą zainstalowała się w pobliżu Kolorowej i nic sobie nie robiła z jej wrzasków - zaczęła w końcu tolerować na zasadzie dodatkowego wyposażenia łazienki.

Myślę, że wszystko się jakoś uspokoi.

[Tosza]

Agn, jakie pieluchy kupić dla dużego kota? On na dodatek ma taki "rozciągnięty" brzuszek-pamietasz?

[Amika6]

Agn podpowiadam, że właśnie zaczął kwitnąć dziurawiec i można robić olejek

[Agn]

[quote="Tosza":8aw4q4a1]Agn, [b:8aw4q4a1]jakie pieluchy kupić dla dużego kota[/b:8aw4q4a1]? On na dodatek ma taki "rozciągnięty" brzuszek-pamietasz?[/quote:8aw4q4a1]

Duże.



Mogą być takie na ok.10-18kg dziecko - łatwiej będzie Ci się nauczyć zapinać. Fuksja przyjechała do mnie z inną wersją ustrojstwa przytrzymującego pieluchę na kocie. Coś takiego mogłoby się lepiej sprawdzić na dużych brzuszkach [a taki ma Fuksja ]. Zanim założysz pieluchę na kota, robisz nacięcia na krawędzi pieluchy, na części, która będzie na grzbiecie. Przez te nacięcia przeciągasz sznureczek, którym przywiązujesz pieluchę do szelek lub obroży założonej kotu. Działa, choć dziś w nocy Fuksja wyszła z pieluchy.

[Agn]

[quote="Amika6":2xb131z9]Agn podpowiadam, że właśnie zaczął kwitnąć dziurawiec i można robić olejek [/quote:2xb131z9]

U nas jeszcze chwilka. Ale pąki już widać. Pamiętam, że w zeszłym roku tez u Ciebie kwitł wcześniej o jakiś tydzień chyba.
Mam już nawet uzbierane słoiczki po Gerberkach w tym właśnie celu. I chyba w tym roku zrobię na prawdziwej oliwie z oliwek.

[villemo5]

A czemuś nie gadała, że potrzebujesz słoiczki?

[Agn]

[quote="villemo5":1edhsl2y]A czemuś nie gadała, że potrzebujesz słoiczki?[/quote:1edhsl2y]

Ależ nie potrzebuję.
Mam [i:1edhsl2y]wystarczająco dosyć[/i:1edhsl2y].
[W końcu ile można zużyć olejku z dziurawca... ]

[Amika6]

Agn podpowiadam, że właśnie zaczął kwitnąć dziurawiec i można robić olejek

U nas jeszcze chwilka. Ale pąki już widać. Pamiętam, że w zeszłym roku tez u Ciebie kwitł wcześniej o jakiś tydzień chyba.
Mam już nawet uzbierane słoiczki po Gerberkach w tym właśnie celu. I chyba w tym roku zrobię na prawdziwej oliwie z oliwek.

Do wygrzewania na słońcu przydatniejsze są większe słoiczki

[iwona66]

Agn podpowiadam, że właśnie zaczął kwitnąć dziurawiec i można robić olejek

U nas jeszcze chwilka. Ale pąki już widać. Pamiętam, że w zeszłym roku tez u Ciebie kwitł wcześniej o jakiś tydzień chyba.
Mam już nawet uzbierane słoiczki po Gerberkach w tym właśnie celu. I chyba w tym roku zrobię na prawdziwej oliwie z oliwek.

Do wygrzewania na słońcu przydatniejsze są większe słoiczki

a mozna prosic o powtórkę przepisu ,proszę

[Amika6]

a mozna prosic o powtórkę przepisu ,proszę

Tu przepis viewtopic.php?f=13&t=99701&p=4904692&hilit=Andzelika#p4904692

[iwona66]

dziękuję

[Agn]

[quote="Amika6":3714dd1u][quote="Agn":3714dd1u][quote="Amika6":3714dd1u]Agn podpowiadam, że właśnie zaczął kwitnąć dziurawiec i można robić olejek [/quote:3714dd1u]

U nas jeszcze chwilka. Ale pąki już widać. Pamiętam, że w zeszłym roku tez u Ciebie kwitł wcześniej o jakiś tydzień chyba.
Mam już nawet uzbierane słoiczki po Gerberkach w tym właśnie celu. I chyba w tym roku zrobię na prawdziwej oliwie z oliwek.[/quote:3714dd1u]

Do wygrzewania na słońcu przydatniejsze są większe słoiczki [/quote:3714dd1u]

Ale duże na czas dojrzewania olejku też mam. Tylko potem mi poręczniej otwierać i używać takie małe, do których mam zamiar rozlać odcedzony dojrzały wyciąg.

[dolabra]

Aga,
a ten sudokrem to dotarł do Ciebie? bo zapomniałam zapytać..