Zestaw słodko/kwaśny: Cukierek, Buka, Torina i Czarna Mamba

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 26, 2010 8:17 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

foootkii :mrgreen: :1luvu: :mrgreen: :1luvu:
slicznosci :love:

jejku, jakos mi umknela ta informacja o tym, ze Torina ma taki problem ze sobą :( :(
a moze po prostu pomyslalam, ze to nic waznego, bo nasza koteczka u rodzicow tez tak miala - jak wzielismy ja z dworu to strasznie sie drapala, miala strupki w siersci, jednak po jakims czasie w domku poczula sie bezpiecznie i wszystkie stresowe objawy ustapily

czekamy na opowiesc o Buce 8) 8)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro maja 26, 2010 8:30 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

Buka jaka wyluzowana :1luvu: :)
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro maja 26, 2010 8:57 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

Cameo, podczytuję i nacieszyć się nie mogę, gdy widzę jak zmieniają się u Ciebie charaktery tych trudnych kotów :1luvu: . Jesteś czarodziejką :lol: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro maja 26, 2010 14:37 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

No i.................. tupię już nóżką z niecierpliwością!!!!!!! :cry: :ok: :( ;) :cry: :ok: :( ;) :cry: :ok: :( ;) gdzie opowieść o Buce??? :) :) :)

Foty wypaśne!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek
Moje kocie serduszko :) :) :) :) :) :)

Ira.

 
Posty: 621
Od: Śro sie 05, 2009 9:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 26, 2010 22:15 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

Teraz będzie o Buce. Należy się jej, gdyż 22.05 mineły dwa miesiące od czasu przyjazdu do nas. Szybko zleciało.

Nikt nie potrafi powiedzieć kiedy Buka trafiła do schroniska. Sądząc po ząbkach i ogólnie, po zdrowiu, myślę że przebywała w nim już kilka dobrych lat, i pewnie trochę by tam jeszcze posiedziała, gdyby nie wolontariusze... Bo nadszedł czas przerwać ten "węzeł". Biorąc ją, wiedziałam że będzie agresywna, wiedziałam że będzie się bać, i unikać ludzi. Sytuacja do głębokiego przemyślenia, zastanowienia się, czy aby napewno. Nie jest łatwo, jeśli w grę wchodzi dzikawy kot. Takim koom trzeba poświęcić naprawdę dużo czasu, bo same się z siebie nie oswoją. To jest nasza "rola". Długo o tym myślałam, bardzo długo. W końcu zapadła decyzja. I tu, w tym miejscu chciałabym podziękować wolontariuszom za okazane nam zaufanie :1luvu: ale nie o tym chciałam Wam napisać. Chciałabym się z Wami czymś podzielić.

***

Wszystko zaczeło się wczoraj. Z racji tego, że miałam dzień wolny, postanowiłam złapać Bukę do drobnych zabiegów (w tym podania pasty - niedawno wymiotowała). Skrywała się (o dziwo, nie na szafie, tylko za biurkiem, w miejscu, w którym mogę ją łatwo złapać) - gdyby weszła na szafę, to o ściągnięciu jej stamtąd mogłabym tylko pomarzyć... po posadzeniu Buki na łóżku doznałam szoku! zwiała! wcześniej siedziała skulona strachem, nawet nie drgneła, a teraz czmychneła aż miło. Bardzo się z tego cieszę, gdyż to oznacza, że Buka nabrała odwagi, na tyle, żeby zrobić krok do przodu. Znalazłam ją pod drzwiami, chciała wejść do pokoju. Nerwowa, wystraszona, ale nie pacająca, czy gryząca. Bez problemu wyczyściłam jej uszy, podałam pastę, wymacałam brzuszek - który na moje laickie oko, wydaje się super. Kostki przestały być wyczuwalne, a na łapce "świeciła" nie zrośnięta jeszcze łysinka. Po tych zabiegach wpuściłam kotę na szafę. Szoku doznałam dopiero wieczorem. Otóż, Buka zaczeła chodzić po mieszkaniu i przeraźliwie miauczeć! Nigdy wcześniej się tak nie zachowywała, chyba że była w klatce. Nie była głodna, w domu pusto. Patrzyła się na mnie i miauczała, jakby czegoś chciała. Nie rozumiem kociego, więc mogłam się tylko domyślać o co mogło jej chodzić - czyżby chciała być pogłaskana? Wczoraj, tak gdzieś koło 00:00, kiedy siedziałam przy komputerze, najpierw wskoczyła na biurko numer 1 (tak w telegraficznym skrócie, mam dwa biurka, na jednym stoi stacjonarny komputer, na drugim laptop - stoją obok siebie) obrabiałam zdjęcia, na biurku numer 1, kiedy Buka na niego wskoczyła. Popatrzyła się na mnie, obwąchała książki, po czym spokojnie sobie zeszła. Za drugim razem, wskoczyła na krzesło biurka numer 1 (siedziałam wtedy przy laptopie) doznałam szoku! miałam ją na przysłowiowe wyciągnięcie ręki - bo krzesło jest mega blisko mnie. Akurat miziałam wtedy Kaya, Buka trochę nas poobserwowała, potem się "wymyła" i poszła spać. Wszystko trwało jakieś 20 minut. Jeszcze później usiadła sobie na parapecie (mam fotkę). Dzisiaj popołudniu, popatrzyła się na mnie, po czym zwiała. Ale tylko dlatego że Senioor wstał. Jakąś chwilkę temu, układałam pracowe papiery - Buka musiała być wtedy w kuchni, przeszła z kuchni do pokoju, bardzo spokojnie, jakby mnie nie było, chociaż byłam - układałam - znaczy robiłam coś gwałtownego rękami. Jeszcze wcześniej, kiedy leżała na fotelu, odważyła się zajrzeć przy mnie do miski, którą jej akurat podsuwałam pod nos.

Nie wiem czy Buka się oswoi. Nie wiem czy jeśli tak, to czy zaufa komuś innemu niż nam. Tak naprawdę, nie jestem teraz w stanie powiedzieć jaka będzie Buka. Kay nam zaufał, teraz ufa dosłownie każdemu, ale żeby tak się stało, musieliśmy sobie "zapracować" na jego zaufanie.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw maja 27, 2010 6:55 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

Trzymam kciuki. Kama, od Ciebie KAŻDY kot wychodzi oswojony. Będzie dobrze!! Busiu-mizianki!! :ok: :ok: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw maja 27, 2010 7:22 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

Kamila :1luvu: się spłakałam czytając opowieść o Buce :1luvu:
Przesyłam moc uścisków i zaciskam kciuki za wszystkich Twoich podopiecznych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam nadzieję, że i Torinka wkrótce pozbędzie się stresu i skończą się jej problemy skórne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw maja 27, 2010 7:23 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

wooooooooooow, to milowy krok w oswajaniu Buki - Busia zaczyna Wam ufac - ciesze sie :D :dance: :D

przypomnialo mi sie jak Freya zaczela wykazywac pierwsze oznaki zaufania :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw maja 27, 2010 9:49 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

kalair pisze:Trzymam kciuki. Kama, od Ciebie KAŻDY kot wychodzi oswojony. Będzie dobrze!! Busiu-mizianki!! :ok: :ok: :1luvu: :1luvu:


To prawda!!!!!!!!!!!!

Serducho się raduje!!!!!!!!!!! wiem że się powtarzam, ale BUczydło nie mogło lepiej trafić!!!!!! :1luvu:
Obrazek
Moje kocie serduszko :) :) :) :) :) :)

Ira.

 
Posty: 621
Od: Śro sie 05, 2009 9:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw maja 27, 2010 9:51 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

Obrazek

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw maja 27, 2010 14:31 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

Oj, co do tego, to nie mam pewności. Czasami zdarzają się takie dni, kiedy Buka siedzi w ukryciu, a nie na szafie (chociażby teraz).

Cukierek jest strasznie przekochanym kotem. Kompletne przeciwieństwo Buki. Śmiały, odważny - wróżę mu sukces ;)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw maja 27, 2010 15:10 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

dla kazdego cos dobrego jednym slowem :D

No i gdzie te domki sie pytam?! :evil: Takie kociska fajne i takie indywidualnosci... :ok:

Kamilka, sory, za male OT, ale moze bedziesz wiedziala: poszukuje jakiegos programu, ale polskiego i w miare latwego w obsludze do przegloadania i edycji plikow psp i gradienty. Mam tego troche na chomiku, a robie tam porzadki i nie wiem, czy to zostawic, czy wywalic, z czym to sie je :oops:
Pierwszy raz sie z takimi plikami spotykam. Addobe Reader nie "czyta" tych plikow.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw maja 27, 2010 21:30 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

Pozdrowienia od Cukierka, siedzącego na moich kolanach :) on potrafi się czasami ześlinić ze szczęścia:) jeszcze trochę, a zaczniemy wołać na niego buldog:)

Dlaczego tekst na pierwszej stronie, mówi o zagubionej drodze?

Ano dlatego, że kiedy Cukierek do nas przyjechał, był strasznie zagubiony, jakby nie wiedział gdzie ma iść. Czy w prawo, czy może w lewo? czy do człowieka, czy w przeciwnym kierunku? Płochliwy, nieufny, skaczący po ścianach. To już cień dawnego Cukierka. Ciężko powiedzieć, czy w nowym domku będzie odważnym i śmiałym kocurkiem jakim jest teraz, u nas. Na jego zaufanie trzeba będzie sobie zapracować, lub przyjdzie z czasem. Cukierek jest kochany, rozkoszny, szczególnie kiedy tak słodko ugniata. Bywa uparty, trochę gaduli, obżera worki na śmieci, kradnie z talerzy - ale potrafi też wskoczyć na kolana, czy podejść do człowieka. Nie jest strachulcem, oj nie. Kiedyś nim był. Ale było mineło. Jednak mimo wszystko, domek Cukierka musi być mega cierpliwy, bo może się okazać, że już drugi dzień po przyjeździe, będzie słodkim i wyluzowanym Cukierkiem, ufnym, kontaktowym, ale może też być tak, że wróci dawna nieufność... i trzeba będzie zacząć od nowa...

***

PSP jest plikiem programu Paint Shop Pro, ale bez problemu otworzysz go też w np. Gimpie czy Photoshopie.

Gradienty? chodzi ci o grafikę? bo gradienty to taka mieszanina kolorów ;)
Ostatnio edytowano Czw maja 27, 2010 23:48 przez Cameo, łącznie edytowano 1 raz

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw maja 27, 2010 21:32 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

nie mam pojecia, co to jest, bo nie mam programu, w ktorym moglabym to podejrzec :oops: nie znam sie na tym :oops:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw maja 27, 2010 21:36 Re: Cukierek i Buka - słodycz z nutką chili. List Cukierka s.64

Co to za plik z tym gradientem? bo gradienty się tworzy, nie edytuje.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 217 gości