Bielskie B.- 3 super cudowne koty szuka domu!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 01, 2011 15:04 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

:cry: trzy mam kciuki za zdrowie bied i twoje siły, berni...
:ok:

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 01, 2011 15:06 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

mam co prawda tylko dwa kciuki, ale gdybym miała trzeciego to też bym trzymała. zdrówka!!!

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 01, 2011 15:10 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

Berni, ale skąd pomysł z Fip? Czy Lusia ma jakiekolwiek niepokojące objawy? Nie znam się, ale to może być przecież cokolwiek zw. z wątrobą
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 02, 2011 10:13 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

Ale Lusia przecież do tej pory nie miała chyba żadnych niepokojących objawów? :|
Czy jej stan tak gwałtownie się pogorszył?
Jeżeli nic więcej nie wskazuje na FIP to może taki wzrost bilirubiny spowodowało zakażenie tym przeklętym FeLV?
Może jednak nie skończy się to aż tak totalną katastrofą :placz: Mój znajomy wet uparcie twierdzi, że duża część kotów samoistnie zwalcza wirusa białaczki i nie stwierdza się potem już u nich nosicielstwa.

Nie będę Cię dłużej zamęczać i po prostu wyślę na to konto co poprzednio.

Gorzanna

 
Posty: 29
Od: Pon paź 25, 2010 12:39

Post » Śro mar 02, 2011 10:36 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

Lusia wcześniej czuła się dobrze. Nagle tak osłabła. Berni nawadnia ją i nie jest już taka żółta.
FeLV jeszcze nie potwierdzony, więc póki nie ma wyniku póty jest nadzieja...
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro mar 02, 2011 20:51 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

cały czas trzymam kciuki, bardzo mocno

nie wiem co można napisać...

ptaszydło

Avatar użytkownika
 
Posty: 4854
Od: Czw paź 22, 2009 16:33
Lokalizacja: południowe zbocze Koziej Góry

Post » Śro mar 02, 2011 21:46 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

Z dwojga złego Felv byłoby jednak złem mniejszym niż Fip... Wiem coś o tym niestety :cry:
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 03, 2011 8:18 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

Felv oczywiście że byłby lepszy...

Lusia ( z rozpędu chciałam napisać Frania- tak się mi teraz ciągle tamta białobura koteczka przypomina :cry: ) zachorowała nagle...z relacji mamy wiem, że w niedzielę więcej leżała, mniej jadła. W poniedziałek rano czuła się już bardzo źle, miała kłopoty ze wstaniem z koszyka. Na obecną chwilę dostaje kroplówki, antybiotyki, tolfedynę. Jest taka grzeczna i kochana- nie mam najmniejszego kłopotu dawać jej kroplówki w domu. Siedzimy sobie, ona z wenflonikiem- mruczy a ja przeważnie ryczę.
Na początku przyszłego tygodnia w planach jest powtórka badań krwi, czy ten katastroficzny poziom bilirubiny spadł.

Najgorsza w tym jest bezsilność i jakaś taka przewrotność losu.
W poniedziałek Lusia miała się przeprowadzić do swojego Domu, który zawojowała w pierwszej minucie wizyta Domku u mnie. Tyle miesięcy nikt się o nią nie pytał- teraz kiedy znaleźli sie fanastyczni ludzie którzy chcieli, a właściwie już ją pokochali, chcieli zabrać do siebie, kochać i dbać- choróbsko zaatakowało.
Tym okrutniejszy jest ten los, że Domek stracił kota 3 miesiące temu- właśnie na Fip....


Nie pozostaje nam nic, tylko czekanie. Boję się tego umierania....
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw mar 03, 2011 8:56 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

Berni, przytulam mocno i myślę cieplutko.
Tyle tylko...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 03, 2011 14:23 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

Też nie wiem, co napisać... przypomina mi się Sani :( Czy jest szansa, że to jednak inna choroba, żółtaczka może?
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 04, 2011 16:33 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

Berni myśl pozytywnie! Bedzie dobrze :ok:

Pamiętam jak Tajfuś sobie uciekł, jak ryczałam, szukaliśmy go przez cały czas i gdy już straciłam nadzieje, on się odnalazł, przez zupełny przypadek i nie uwierzyłam, że to on, dopóki go nie zobaczyłam :wink:

Głowa do góry Berni, będzie dopszzzzzzzzzzzz :1luvu:

Tajfuś

 
Posty: 21
Od: Śro lut 24, 2010 16:05
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob mar 05, 2011 8:16 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

Dla Bielskich Bied Maneki Neko przynoszący szczęście i fortunę.

viewtopic.php?f=20&t=125000
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon mar 07, 2011 8:03 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

Lusia odeszła [']

mała słodka modelka :(

Obrazek
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon mar 07, 2011 8:20 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

Śpij spokojnie, kochana koteczko [']

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 07, 2011 8:51 Re: Bielskie Biedy-6 tymczasów...poważne kłopoty :(:(:(

tak mi przykro. Trzymaj sie Berni :(
ObrazekObrazek

katebush

 
Posty: 1369
Od: Nie cze 17, 2007 17:25
Lokalizacja: Kraków (Kurdwanów)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Blue, Evilus i 374 gości