WAW Koty z Fabryki Koneser. No i jest maluch...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 14, 2010 11:11 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

sibia pisze:sebow, redafu powinna dostać za Ciebie skrzynkę żywczyka

Nie krępujcie się, nie odmówię. 8)

Fajne domy znajdują moje tymczasy, c'nie? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 14, 2010 19:18 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

juz wyladowany w wawie:) do konca sierpnia jestem na miejscu, nie mam zadnych zajec dodatkowych wiec nie powinno byc problemu. Ktos mnie musi tylko tam zaprowadzic oi pokazac i wytlumaczyc lopatologicznie co i jak:)
problem jest taki ze ja w domu bez neta, jakby co to Redaf ma moja kom, a ja Sibie wysle na priv jeszcze moj nr, czekam na wiesci gdzie mam byc:)
w tyg do 17 pracuje, na starowce u siebie jestem przed 18 i moge jechac do konesera
:D
ps. a piwo z tej skrzynki to wypijemy chyba wszyscy, bo Redaf pewnie sama nie da rady:P

sebow

 
Posty: 3435
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob sie 14, 2010 19:21 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

sebow pisze: a piwo z tej skrzynki to wypijemy chyba wszyscy,
bo Redaf pewnie sama nie da rady :P

Węża na wlasnej piersi wyhodowałam :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 15, 2010 18:43 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Nowy członek ekipy koneserowej już wtajemniczony:) Pewnie sam się pochwali, jak przysiądzie do netu.
Mieliśmy zapewnione atrakcje w postaci burzy i deszczu o kroplach wielkości grochu.

fekete macska

 
Posty: 317
Od: Sob maja 23, 2009 18:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 15, 2010 18:47 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

fekete macska pisze:Nowy członek ekipy koneserowej już wtajemniczony :)

8O 8O 8O
Ależ błyskawiczna akcja!
Brawo!
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 16, 2010 8:33 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

witam
rzeczywiście byłem widziałem i wroce we srode:) przyjechalem rowerem i skutki burzy odczulem osobiscie na sobie:D oczywiscie jak tylko wszedlem do domu, przestalo padac wiac i grzmiac!
no nic ale przez dluzsza chwile bylem mr mokrego podkoszulka na rowerze hehe

sebow

 
Posty: 3435
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon sie 16, 2010 8:44 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

sebow pisze:witam
rzeczywiście byłem widziałem i wroce we srode:) przyjechalem rowerem i skutki burzy odczulem osobiscie na sobie:D oczywiscie jak tylko wszedlem do domu, przestalo padac wiac i grzmiac!
no nic ale przez dluzsza chwile bylem mr mokrego podkoszulka na rowerze hehe

Czyli zrobiłeś furorę na Ząbkowskiej i było warto! :)

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon sie 16, 2010 10:06 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

hmm, czy furore to trzeba by bylo zapytac kilku żuli ktorzy mieli okazje mnie widziec, bo nikt innyc nie szwendal sie po ulicy w te pogode:)
w kazdym razie meldyuje sie tam we sr!

sebow

 
Posty: 3435
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon sie 16, 2010 11:12 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Uwaga! Lepiej usiąść
W sobotę (14.08) w Fabryce wybuchł pożar. W zyciuwarszawy.pl można przeczytać:

"Do pożaru doszło w sobotę po godzinie 23. Ogień wybuchł w jednym z pomieszczeń mieszkalnych - powiedział nam reporter TVP Warszawa, Marcin Gałuszko. Płomienie pojawiły się w kuchni. Ogień strawił część pomieszczenia i wyposażenie.
Strażacy dotarli na miejsce trzema wozami gaśniczymi. Akcja trwała blisko godzinę."

Otworzyłam nowy wątek w kotach, ale tam nikt nic nie wie, nikt nie odpowiada.
Czy tutaj można się czegoś dowiedzieć?
Jak wygląda sytuacja Waszych Podopiecznych?!
Czekam baaardzo niecierpliwie.
Pozdrawiam
Obrazek Obrazek Obrazek

mahta

 
Posty: 168
Od: Nie lip 20, 2008 17:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 16, 2010 11:32 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

jeżeli to było tylko jedno pomieszczenie, to koty pewnie się dobrze pochowały albo uciekły od hałasu
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pon sie 16, 2010 11:46 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Dowiedziałam się, że była tam wczoraj jedna z opiekunek. Skoro nie podniosła larum na forum, to pewnie z kotkami wszystko w porządku.
Obrazek Obrazek Obrazek

mahta

 
Posty: 168
Od: Nie lip 20, 2008 17:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 16, 2010 12:42 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

wczoraj byłem tam z Fekete, wszystko było ok, w pobliżu nie zauważyłem nic nadpalonego, "stanowisko" karmicielskie i budki całe i bezpieczne, miejmy nadzieję, że koty też.

sebow

 
Posty: 3435
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon sie 16, 2010 12:59 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Wydaje mi się, że w Koneserze wszystko ok, byliśmy w sobotę w nocy (koło drugiej), nawet nie zauważyliśmy żadnych śladów pożaru. Był tylko jeden kot, ale to norma, chyba nie zdarzyło nam się nigdy zobaczyć więcej niż 2 na raz. W niedzielę koło 18 byliśmy z sebow, kotów nie było, ale o tej godzinie raczej się nie pojawiają, a i pogoda była marna. Cały ten teren Konesera jest dosyć rozległy, więc możliwe, że pożar był w jakiejś innej części.

fekete macska

 
Posty: 317
Od: Sob maja 23, 2009 18:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 16, 2010 13:34 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Chwała Bogu. Na takie wiadomości czekałam. Dziękuję
Obrazek Obrazek Obrazek

mahta

 
Posty: 168
Od: Nie lip 20, 2008 17:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 17, 2010 20:17 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka.Stopniały śniegi[']

Witam nowego karmiciela.

Z tego co mi wiadomo to w Koneserze nie ma żadnych pomieszczeń mieszkalnych i to jeszcze z kuchnią. Są dopiero w planach. Możliwe, że paliło się mieszkanie w jednej z kamienic, które kiedyś należały do fabryki. Stąd to określenie, niestety, obecnie nieprawdziwe i wprowadzające w błąd. Ale co tam, grunt że resztki stada jakoś trwają przy obecnych remontach i wyjątkowo intensywnym życiu kulturalnym tego lata. No i rozmnażających się kunach.
Jestem w domu, ale tylko do czwartku. Wracam na stałe 24.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 716 gości