Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tweety pisze:kosma_shiva pisze:kastapra pisze:Uff dołączam i wyjść z podziwu nie mogę dla WAS!!!! Od soboty mam wolne mieszkanie, moja kicia tymczasowa idzie do nowego domku, moge przyjąć jakies nieszczescie. Kosma już wie, że nie mam doswiadczenia z chorutkimi maluchami, pozatym pracuje od rana do wieczora, wiec wchodzi w gre tylko jakas w miare samodzielna bidulka, ktorej trzeba znalezc dom. Ponadto pomocy, u mnie w pracy kolo 10 dzikich, mlodych i malych kotow. Karmie i tyle....bo sama nic wiecej nie zrobie, trzeba to towarzystwo wylapac, bo inaczej....na oko w dosc dobrym stanie! Jedna z nich u mnie w tej chwili, CAŁKOWICIE zdrowa,aż dziwne. No i juz ma domek, a tak ja pokochalam:)[/img]
jupi, jestes, cześć Karolinko, bradzo sie cieszę, ze sie pokazałaś, WITAMY SERDECZNIE![]()
![]()
witamy, witamy
od razu rzucam na taśmę możliwość przejęcia dwóch kociaczków, które hotelują w Chironie
kastapra pisze:Tweety pisze:kosma_shiva pisze:kastapra pisze:Uff dołączam i wyjść z podziwu nie mogę dla WAS!!!! Od soboty mam wolne mieszkanie, moja kicia tymczasowa idzie do nowego domku, moge przyjąć jakies nieszczescie. Kosma już wie, że nie mam doswiadczenia z chorutkimi maluchami, pozatym pracuje od rana do wieczora, wiec wchodzi w gre tylko jakas w miare samodzielna bidulka, ktorej trzeba znalezc dom. Ponadto pomocy, u mnie w pracy kolo 10 dzikich, mlodych i malych kotow. Karmie i tyle....bo sama nic wiecej nie zrobie, trzeba to towarzystwo wylapac, bo inaczej....na oko w dosc dobrym stanie! Jedna z nich u mnie w tej chwili, CAŁKOWICIE zdrowa,aż dziwne. No i juz ma domek, a tak ja pokochalam:)[/img]
jupi, jestes, cześć Karolinko, bradzo sie cieszę, ze sie pokazałaś, WITAMY SERDECZNIE![]()
![]()
witamy, witamy
od razu rzucam na taśmę możliwość przejęcia dwóch kociaczków, które hotelują w Chironie
Tweety czy to są te kociaki o których czytałam na forum? Te z klateczki, opisz po krotce ich stan...Jesli nie wymagaja stałego codziennego leczenia to biore dziady do siebie i szukamy domków, tak?
noemik pisze:cincian, czy mogę Twoje zdjęcia wykorzystać przy robieniu ogłoszeń dla Poli i Toli?
noemik pisze:cincian, czy mogę Twoje zdjęcia wykorzystać przy robieniu ogłoszeń dla Poli i Toli?
Tweety pisze:noemik pisze:cincian, czy mogę Twoje zdjęcia wykorzystać przy robieniu ogłoszeń dla Poli i Toli?
a to rozumiem, że tak nazywają sie te urocze buranieTylko która jest która?
Cincian, ja oczywiście też wykorzystam w tym celu Twoje zdjęcia
Tweety pisze:Tweety pisze:noemik pisze:cincian, czy mogę Twoje zdjęcia wykorzystać przy robieniu ogłoszeń dla Poli i Toli?
a to rozumiem, że tak nazywają sie te urocze buranieTylko która jest która?
Cincian, ja oczywiście też wykorzystam w tym celu Twoje zdjęcia
już wiem, doczytałam
Tweety pisze:Gizmuś jest równie cudny jak pannicetylko co mu jest w to prawe oczko?
Tweety pisze:kastapra pisze:Tweety pisze:kosma_shiva pisze:kastapra pisze:Uff dołączam i wyjść z podziwu nie mogę dla WAS!!!! Od soboty mam wolne mieszkanie, moja kicia tymczasowa idzie do nowego domku, moge przyjąć jakies nieszczescie. Kosma już wie, że nie mam doswiadczenia z chorutkimi maluchami, pozatym pracuje od rana do wieczora, wiec wchodzi w gre tylko jakas w miare samodzielna bidulka, ktorej trzeba znalezc dom. Ponadto pomocy, u mnie w pracy kolo 10 dzikich, mlodych i malych kotow. Karmie i tyle....bo sama nic wiecej nie zrobie, trzeba to towarzystwo wylapac, bo inaczej....na oko w dosc dobrym stanie! Jedna z nich u mnie w tej chwili, CAŁKOWICIE zdrowa,aż dziwne. No i juz ma domek, a tak ja pokochalam:)[/img]
jupi, jestes, cześć Karolinko, bradzo sie cieszę, ze sie pokazałaś, WITAMY SERDECZNIE![]()
![]()
witamy, witamy
od razu rzucam na taśmę możliwość przejęcia dwóch kociaczków, które hotelują w Chironie
Tweety czy to są te kociaki o których czytałam na forum? Te z klateczki, opisz po krotce ich stan...Jesli nie wymagaja stałego codziennego leczenia to biore dziady do siebie i szukamy domków, tak?
on są już bezobsługowe tzw 2Ż - żwirek plus żarełko, odrobaczone, odpchlone, zaszczepione (wczoraj lub dzisiaj). Trzeba tylko pamiętać, że jeden z nich chorował na panleukopenię a ten drugi nie chorował ale mieszkał w jednym pomieszczeniu z chorymi więc trzeba zachować środki ostrożności w kontaktach z innymi kotami.
Mam dodatkowo kilka spraw do ogółu. Zacznę od pożytecznej![]()
Już wiem, że dla tzw kotów Krk (wliczam w nie również w tym przypadku koty u Joli_K i wandul) na zakupy w Krakvecie przeznaczono 1100 zł. Dziewczyny "z nawiasu" dostają karmę za ok 200 zł, dla nas zostaje ok 900. Czy ktoś, poza Miuti i jej żwirkiem, ma jakieś specjalne zamówienie, np. nie chce karmy ale np opakowanie scanomune, albo właśnie żwirek, albo transporter albo karmę specjalistyczną a jeżeli karmę to jaką: mokrą czy suchą? Na pewno sucha będzie kupowana w workach 10-15 kg do ewentualnego podziału, bo jak ktoś ma dwa ogonki to całego worka nie dostanie, sorry. Puszki będzie łatwiej rozdysponować. Potrzebuję tej informacji najpóźniej do jutra rana, bo będzie robione zbiorcze zamówienie w Ostródzie. Jeżeli nie będzie specjalnych deklaracji to zrobię zapas puszek, suchej i żwirku, i w miarę "zakacania", będzie to odbioru u mnie.
Catalina, jak u Ciebie, bo może te Twoje ogonki potrzebują czegoś szczególnego?
Druga rzecz, to pogoniono mnie w sprawach biurokratycznych, dlatego osoby, które chcą zyskać miano wolontariusza AFN pełną gębą proszone są o przesłanie danych na PW tj. imię, nazwisko, adres, pesel, nr dowodu, musimy podpisać umowy, bo pomoc zwierzakom pomocą zwierzakom ale papier rzecz święta i najważniejsza
Miuti pisze:Ja nie jestem żaden wolontariusz. Ja jestem wolny strzelec.
A strzelam zwykle na oślep.
Bo krótkowidz jestem.
Tak się boję o staruszkę Lizi - bardzo osłabła.
To przez te jej wieczne głodówki. Na szczęście rano napompowałam ją convalescensem.
Zostawiłam ją na termoforku. W klatce przykrytej kocem.
Martwię się.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 58 gości