Smoczek zaginęła:Kraków 10.1.07-cz.2 (zamknieta;-->3, 4)

[Bungo]

Ale ty masz 4 i 3/4 kota! A moje dwa są na dobrej drodze do likwidacji drapaczka - pierwszego, który okazał się godny drapania Co wcale nie przeszkadza im drapać wszystkich pozostałych sprzętów
I też ataki małpiego rozumu mają koło północy

[Zowisia]

Ale ty masz 4 i 3/4 kota! A moje dwa są na dobrej drodze do likwidacji drapaczka - pierwszego, który okazał się godny drapania Co wcale nie przeszkadza im drapać wszystkich pozostałych sprzętów I też ataki małpiego rozumu mają koło północy

Co rozumiesz przez to 'ale ty masz ..' ? nie jestem pewna ...
zreszta, czasami mam wrazenie, ze jest ich 14 i 3/4 !
wlasnie pekly i padly, uff, moze choc pol zlecenia zrobie wreszcie...
idzie mi jak z kamienia.

Udalo mi sie teraz zlapac Misie w aparat, jak wariowala z ogonem w szczote ... istna sprezyna. Zaluje, ze nie moge utrwalic jej skokow na tylnych lapkach i atakow bokiem ... wyglada jak polaczenie jaszczurki,
malpki i malego smoka ... wszystko trwa ulamki sekund, i oczywiscie aparat nie ma szans nadazyc, ani nawet zostac wyjety ..
zo

[Zowisia]

Ufff, zamiast pisac wybieralam fotki ...
oto one, jeszcze gorące:









no i tyle na razie. z

[skaskaNH]

Jakie słodkości Te przekładane czarno-bure łapki

Zreszta wszystkie fotki super. No i gratuluje uchwycenia Misi na drapaku - domyslam sie, jaki to problem, zeby takie "żywe srebro" złapać w akcji

Zosiu, caly czas mysle cieplo


A co do Olsztyna - aparat mam, baterie naładowałam, Dorota sie nie wykręci Szkoda tylko, bo bede miec naprawde niewiele czasu, ale dobre i to

[Zowisia]

Tez jestem zadowolona, ze ten "gekon" zlapal sie w aparat ... i szczota tez fajna wyszla.

Ja jeszcze pisze ... ledwo juz widze na oczy, a tu 3 dokumenty czekaja
na zaraz. Koty oczywiscie wyspane i w gotowosci - gdzie to jedzenie, no gdzie !! ?? Misia wyglada przez okno.

Szczesliwej podrozy Skaska, baw sie dobrze i fotkuj !!
dzieki za poranne odwiedziny i wsparcie
zo

[Dorota]

Fotokoty

Czekam na skaskeNH

[Adrianapl]

Zo sliczne zdjecia


dzis na przystanku w drodze do pracy natknelam sie na slup z ogloszeniami o Smoczku- przystanek Szklarska w kierunku do Pow. Wielkopolskich- plakat na slupie z dwoch stron- widoczny i jak sie stoi pod wiata przystanku, i jak sie czlowiek odwraca od kiosku i idzie w kierunku przystanku

[Dorota]

skaskaNH smsuje:

Pozdrowienia z pociagu dla Miau!

[dorcia44]

kawałek Miau dziękuje czyli ja

Zosiu Tyciakowi tez się robi szczota z ogonka wygląda to przesmiesznie i niestety tez nie poptrafie uchwycic tych najfajniejszych póz łapciucha ,zawolny aparat

ale brzuszek ,ten rudy wywalony brzuszek w burym futerku

[Agn]

Zo, z przyjemnością skonstatuję - udało Ci się utuczyć Fumę.

Śliczne Koto-Foty.

[Dorota]

Hopsniemy wieczorkiem!

[Zowisia]

Zo sliczne zdjecia
dzis na przystanku w drodze do pracy natknelam sie na slup z ogloszeniami o Smoczku- przystanek Szklarska w kierunku do Pow. Wielkopolskich- plakat na slupie z dwoch stron- widoczny i jak sie stoi pod wiata przystanku, i jak sie czlowiek odwraca od kiosku i idzie w kierunku przystanku

Dzieki za uznanie modelki najwazniejsze !
co do plakatow, to zdaje mi sie, ze wcale tam nie mialy wisiec, ale juz
i tak nic nie mozna zrobic ... Tak czy owak, ciesze sie, ze sa i ze je widac.

Serdeczne pozdrowienia, takze dla Kropki i Skipiego
zo

[Zowisia]

/.../ ale brzuszek ,ten rudy wywalony brzuszek w burym futerku

A to Rysia ... brzuszek ma niesamowity. Ta biala plamka w srodku to pepek ! zawsze mnie bardzo smieszy.
Rysia niestety znow dzis miala karniaka w lazience, bo tak przestraszyla Fume, ze ta zrobila kupke i siusiu pod stolem. Ech.
Za to po karniaku - do rany przyloz, nawet mruczala po kolacji ..

Pozdrawiamy Tyciacho i kompanie,
zo

[Zowisia]

Hopsniemy wieczorkiem!

Dzieki Dorota
mialam dzis jakis prawdziwy koci sygnal - kotka z aukcji 6 stycznia 07 (... wiec to nie Smoczek ...) do oddania z powodu astmy, bardzo podobna do Smoczka na zdjeciach, ale wiek podobno 2 lata ..
Mam sie umawiac w poniedzialek na odwiedziny ... bardzo watpie, ale
oczywiscie pojade, jakze by nie .. Kotka jest na pewno do oddania - podobno urocza. Malego formatu. Moze otworze jej watek na kociarni ?
a ja juz zadnego kota nie moge .. tylko Smoczek niech wraca.

I jeszcze jedna Pani wczoraj 16 1 08 z Wroclawskiej dzwonila, ze sie przyplatal bialoczarny kotek, i chce oddac ... tam straszny ruch samochodowy, a ona nie moze go wziac. Na razie trzyma w zakladzie pracy, ale to w kazdej chwili moze sie skonczyc wypuszczeniem zwierzaka na ulice przez ktoregos z klientow czy wspolpracownikow. I co tu robic ... jakies sugestie ?

W sklepie w mojej dzielnicy pusto ... ufff.
Obchod mini zrobiony, jedno ogloszenie musialam wieszac na nowo, bo obdarli caly slup - moze w ramach sprzatania .. moje sie nie dalo, polowa zostala, tak porzadnie przyklejone ... To nowe dalam na wierzch, i zalepilam 2 rodzajami tasmy, powinno wytrzymac zaklejaczy .. Cieplo jest, ale kotow nie widac nigdzie. Na dzialce kociej tez nie, ale chrupki wysypalam. 30 metrow od tego miejsca buduja kladke pieszo-rowerowa przez Wisle ... i bedzie koniec zacisznego zakatka dla zwierzat i ptakow. Z jednej strony szkoda, a z drugiej ciesze sie, bo kladka wypadnie bardzo blisko mojego domu, nie trzeba bedzie latac do jednego z mostow jak do tej pory. I rowerem bedzie mozna przeskoczyc ..

zo, po sniadaniu

[Aia]

witaj Zo nocną porą

ja właśnie kuje do jutrzejszego egzaminu
i taką mam mała przerwę na odpoczynek dla oczu (bo mi już literki w książce po całej stronie chodzą niczym mrówki) i umysłu (chwilowa zmiana tematu )
i postanowiłam że sobie wpadnę do Ciebie i się przywitam i oczywiście pozachwycam zdjęciami (miłą miałam niespodziankę jak weszłam)

nie jestem zupełnie teraz na bierząco
ale i tak trzymam kciuki
i mam nadzieję że plakatowanie Krakowa coś pomoże
(a moze to i lepiej ze nie w tych miejscach co powinny afisze powiesili bo przecież Smoczek wcale nie musiala sie błąkać przez ten rok w miejscu ucieczki
jeśli ktoś ją przygarnął to i w innej dzielnicy moze być...)


pozdrawiam nocnie
Aia
zastanawiam sie czy nie kończyć i nie zaczerpnąć tych 4h snu, które mi zostały...
a moze nie kłaść sie wogóle...