




Mamy na leczeniu dwa koty, w sobote będzie jeszcze nasz ,od poniedziałku Doktor B.
Rozmawiałam z Małą i z Jaagą sa tego samego zdania bezpiecznie będzie je wypuścić w sobote na kociarnie.....
No i zostaje problem Dudusia...
Będe dzwonic do Pana B , jutro jest w lecznicy od 14,00.
Nie chce przytaczać przykładów ale było ich mnóstwo , gdy koty leczone ...znikały (przerabiałam to z fili)
Tak ''znikneły''Grafitowy-był na leczeniu
Calineczka-cudna młoda koteczka itd.....

Koty na kociarni na szczęście sa bezpieczne...mam nadzieje ,że jakis nie zachoruje..jak dobrze są zaszczepione
===========
Dziękuje serdecznie za pieniążki 50zł z KB od Renatty..bardzo się przydadzą







Przypominam ,że szczegółowe wszystkie rozliczenia sa na 1 stronie
Jeżeli kogos ominełam proszę mnie upominac