Nareszcie do Was dotarłam już zalogowana wiec mogę się wpisać!
Po nadrobieniu zaległości a mogę sobie powolutku wszystko czytać i oglądać zapamiętam imiona Waszych kotków!
Pozdrawiamy serdecznie
Moderator: Estraven

a myslałam, że mój Klemens zachowuje się przy jedzeniu jak prosię sanna-ho pisze:po co kładziesz jedzonko na tych tackach?
Aleba pisze:To nie ja, to mój TŻ miał taki złoty pomysł
Już mu wytłumaczyłam, że to się nie sprawdza
Georg-inia pisze:Aleba pisze:To nie ja, to mój TŻ miał taki złoty pomysł
Już mu wytłumaczyłam, że to się nie sprawdza
każ mu posprząta, na dłużej zapamięta nietrafiony pomysł
Aleba pisze: /.../ Cóż, od początku wszystkie Prażanki miały kłopot z manierami przy stolePamiętam jeszcze te dzikie ryki na widok miski, skakanie do góry i wieszanie się na jej krawędzi (często miska robiła wtedy malowniczy łuk w powietrzu, a jej zawartość lądowała na połowie łazienki
), przepychanki nad żarciem połączone z pyskówkami...
Rezedzia - mimo intensywnej pracy wychowawczej- do dziś na widok jedzenia traci resztki fasonu, drze się jak opętana, biegnie, żeby koniecznie być przy korytku pierwsza, warczy na inne koty, a jak już jest w wielkiej desperacji - włazi do miski, kładzie się brzuchem na jej zawartości i łapkami zagarnia żarcie pod siebie
Z wyjatkiem tego ostatniego (miski za male ..)

Użytkownicy przeglądający ten dział: bpolinski33, Google [Bot], puszatek i 71 gości