Thorkatt pisze:A to u nas pani notorycznie wykłada na murek śmietnika, wcześniej ogladając, czy jej nie widzę, a to frytki z buraczkami albo kapustka kiszona, a to tosty albo pizze. Dla ptaszków, bo szczur już sie wyprowadził. tak się we Wrocku na śmietniku jada.
Wczoraj sprzątałam jakieś kluski z marchewą, wyglądało jak resztka rosołu. Dla kotów to było.