Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają :)

3 x pisze:
kussad pisze:Co jedno to piękniejsze
Nadaremnie usiłowałam zrobić Choculi zdjecie w terenie w opcji "sport".... i co wyszło? 3/4 całkiem pustych bez śladu psa a reszta nieostra

a co z pozostałymi zdjęciami ?

Czy mam Cię w znajomych i bierzesz udział w moich wydarzeniach - np.tym - https://www.facebook.com/events/1742903 ... ll_comment
Muszę poprzeglądać… dopiero coś wybrać i wrócić do własnych zwierzaków - Choco i Nero ukrytych w linku w podpisie :twisted:

Na własny wątek nie mam czasu viewtopic.php?f=46&t=153345&start=690

Jestem równocześnie na kilku innych, które prowadzę – post ten sam bo na każdym są aktywne inne osoby !
To są i konkursowe –
Lubelska FUNDACJA FELIS – Kasia D bierze udział w konkursie na FB viewtopic.php?f=8&t=159446

Mój ten z banerka w podpisie viewtopic.php?f=1&t=153306&start=1005
viewtopic.php?f=1&t=158224&start=105#p10352923
viewtopic.php?f=1&t=153306&start=1005

Wątek Agnieszki –PRAKSEDA viewtopic.php?f=1&t=158969&start=45
Wydarzenie - https://www.facebook.com/events/377851049018429/

Szukamy Miziaka z tego wątka viewtopic.php?f=46&t=150471&start=990 - wydarzenie https://www.facebook.com/events/670124849707181/

Wydarzenie Marzenki https://www.facebook.com/events/5717875 ... r=upcoming

Dorciu przypomnij proszę wszystkie nasze linki do wydarzeń bo mi spadły - nic nie mogę znaleźć na własnej tablicy ani w powiadomieniach, gdy równocześnie prowadzę i biorę udział w tylu akcjach! :oops:

W nocy widziałam też album JoKota z Twoimi kociakami – też jest potrzebny link!

a ja nic nie widziałam :oops:

Nie wyrabiam czasowo :oops:

ja mam w domu 18 futer :strach:

dziś też pracowałam ,nie wiem co będzie jutro ale teraz muszę odpocząć .
Byłam u weta ,dzięki Wiolu :1luvu:

kupiłam nowy Milbemax bo tamten diabeł przykrył ogonem i nie mogę znaleźć :roll:

już im zapodałam.
Kupiłam też Unidox ,zaczyna się kichanie na wielką skale

Miśki ..

mir.ka na fotce trunki jakie dostałam od Kaja888 ,trunki wiekowe :mrgreen:

Cześć .
Lumpek :1luvu:

A reszta słodka po prostu

u mnie do wyboru do koloru ,lub dla każdego coś miłego

Ale się uśmiechają do zdjęcia

Limuś ,dziękuję za karocę i księciunia :1luvu:

idę wyłożyć swoje kości ,bo dokuczają mi cholery :twisted:

spokojnego odpoczynku i leżakowania kości :wink:

Dorciu te porządki mnie wykończą i z tego wszystkiego zapomniałam napisać jakie Twoje Futerka są kochane, widziałam je przez minutkę ale i ta minutka wystarczyła na przymilaski, aż się dziwię, że nikt nie chce dać im domku, one zasługują na najlepsze domki pod słońce

Obiecuję, że któregoś dnia wpadnę na dłużej

kaja888,trzymam cię za słowo :wink:

Witam niedzielnie ,dziś chyba odpoczywam ,zaraz odnowa wlezę do łóżka ,albo nie wlezę :mrgreen:

psy się z szargały na błocie ,tylko góra biała ,reszta szara breja :lol:

Bambosz zakochał się w szczurku ,całe dnie nosi go w pysiu ,rzuca ,szarpie ,aportuje go jak pies :wink:

Lumpek kocha papierki ,nahttp://forum.miau.pl/posting.php?mode=reply&f=1&t=158546&sid=e049c49b285136b42d1c2e454f58a6e7#jlepiej skrawki sztywniejszego kartoniku ,gania z takim po mieszkaniu wydając niesamowite dzwięki ,a niech ktoś spróbuje mu zabrać ... :twisted:

Gucio gnębi Pońcika

nie wiem jak oni wyczuwają że jest słabsza ,że nie lubi stada ale wszyscy zawsze ja gnębią :evil:

W piątek suche miałam po południu ,Zdzira nie jadła od rana ,wiecie że ona po południu już nie chciała jeść ,weszła do łóżka i odmówiła jedzenia :cry:

mało się nie obs.....ze strachu że wszystko wróci ,otworzyłam wersalkę ,wstawiłam miseczkę ,zaczęłam podrzucać suchym ,po chwili ruszyła.
Wiem że nie mogę dopuszczać do takiej sytuacji.. :oops:

Kociaki odrobaczone .
ciekawe czy nadal Rychu będzie puszczał takie bąki

dorcia44 pisze:kaja888,trzymam cię za słowo

Witam niedzielnie ,dziś chyba odpoczywam ,zaraz odnowa wlezę do łóżka ,albo nie wlezę
psy się z szargały na błocie ,tylko góra biała ,reszta szara breja
Bambosz zakochał się w szczurku ,całe dnie nosi go w pysiu ,rzuca ,szarpie ,aportuje go jak pies
Lumpek kocha papierki ,nahttp://forum.miau.pl/posting.php?mode=reply&f=1&t=158546&sid=e049c49b285136b42d1c2e454f58a6e7#jlepiej skrawki sztywniejszego kartoniku ,gania z takim po mieszkaniu wydając niesamowite dzwięki ,a niech ktoś spróbuje mu zabrać ...

Gucio gnębi Pońcika nie wiem jak oni wyczuwają że jest słabsza ,że nie lubi stada ale wszyscy zawsze ja gnębią

W piątek suche miałam po południu ,Zdzira nie jadła od rana ,wiecie że ona po południu już nie chciała jeść ,weszła do łóżka i odmówiła jedzenia mało się nie obs.....ze strachu że wszystko wróci ,otworzyłam wersalkę ,wstawiłam miseczkę ,zaczęłam podrzucać suchym ,po chwili ruszyła.
Wiem że nie mogę dopuszczać do takiej sytuacji..

Kociaki odrobaczone .
ciekawe czy nadal Rychu będzie puszczał takie bąki

dobrego dnia ,zaraz jadę do Schroniska do :kotek:

Witaj Kuba

wymiziaj kotuchy ode mnie :kotek:

w mojej lecznicy jest piękny rudy do adopcji.troszkę puchaty .
i cudo bure z okrągłym pysiem jak sówka i chyba dłuższą sierść kocie będzie miało i rozmruczane na maksa i to Dziewczynka :twisted:

a u mnie same jaja :crying:

siedzi w klatce ,ale nie mogę dać jej dt. :cry:

Dorciu, spóźniona z życzeniami na Nowy Rok wpadam, żeby był dobry i spokojny!
A te Twoje psiaki bym chciała kiedyś poprzytulać, są rozkoszne. I Tytka, oczywiście.

anita5 pisze:Dorciu, spóźniona z życzeniami na Nowy Rok wpadam, żeby był dobry i spokojny!
A te Twoje psiaki bym chciała kiedyś poprzytulać, są rozkoszne. I Tytka, oczywiście.

Dziękuję i wzajemnie Szczęśliwego Nowego Roku :1luvu:

na mizianko zapraszamy bardzo serdecznie ,one tylko na to czekają

kochają ludzi ,chociaż niektóre pewnie do końca życia będą miały lęki :cry:

Za to Tytek to upierdliwiec na całego ,każdego wita skokiem na plecy ,no nie zapanuje nad tym. :roll:

a nie każdy jest z tego powodu zadowolony

On musi ,musi i już ,musi inaczej się udusi :twisted:

Nic się nie zmienia ,smarcze jak smarkał ,nad czym bardzo ubolewam :cry:

strzela gilami długimi na kilkanaście centymetrów

na żadne leki nie reaguje ,wymazy miał robione wielokrotnie ,nie miał robionej endoskopii ,ale na to mi zwyczajnie finanse nie pozwalają.

Śnił mi się Grzegorz ,taki był juz chory ,ledwo chodził a ja go gdzieś zostawiłam ,były tam psy i koty..wróciłam po niego ,ledwo szedł ,zobaczył gruszki i taki ledwo żywy poszedł przynieść mi tą gruszkę...
no i będę ryczeć i ryczeć i tych łez nigdy nie braknie .
Taki był ,zawsze wszystko dla mnie ,tyle w nim było radości ,życia ,wiary ,a teraz nic ,sama i pustak i ból .
Płacze niebo ,płacze ja....tak sobie myślę że gdyby nie te zwierzęta ,zabrała bym się i ja..

Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają :)

Kto przegląda forum