wypatrzyłam go kiedyś w Toruniu w sklepie z meblami holenderskimi i przywiozłam pod pachą autobusem
i chyba nawet nie był drogi
kociaste go lubią
Moderator: Estraven
alessandra pisze:tez w moim typie, ale pewnie w opcji tylko razem z Piętaszkiem![]()
podobają mi sie meble holenderskie, mam kilka także , robią nastrój , no i koti sie pieknie komponują
kotika pisze:Byłam tam przypadkiem. Siedział przycupnięty na progu sklepu.
Podbiegł do mnie, jak tylko mnie zobaczył, wyciągając szyję i podnosząc do góry główkę.
Jest młody, jest śliczny, miziasty i łagodny i bardzo proludzki.
Panie w sklepie, które go trochę dokarmiają, powiedziały że siedzi tam już prawie rok.
Kocurek mimo tak długiego czasu jest pełen nadziei, biegnie do każdego człowieka z podniesionym ogonkiem, patrzy w oczy...
Widać jednak, że rok na ulicy zaczyna procentować, jego sierść zrobiła się matowa, ma pchły i kleszcze. Jak długo jeszcze ?


Użytkownicy przeglądający ten dział: banka, Barbasia, Google [Bot], mt85 i 274 gości