Tymczasy u horacy7. POTRZEBNY DAWCA !! Olsztyn/Szczytno

[joanna3113]

Szkoda maleństwa
Byłam zobaczyć maleństwa z cukierni są trzy, do jutra pan ma sprawdzić ile tygodni mają. Co do sterylki kotki nie ma problemu, jak tylko zabiore maluszki i weci pozwolą to będzie zabieg.

[horacy 7]

Basiu co to jest?

To co u Bazyla i Tuptusia czyli mykoplazmoza najprawdopodobniej bo wszystkie maja problem z drogami oddechowymi.U starszych pojawił się kaszel i duszność ,u małych te objawy są bardziej ukryte tzn. Dropsik jest mocno zakatarzony i po osłuchaniu słychać było szmery ,a u Daktyla nie widziałam nic pierwsze co wczoraj wieczorem zauważyłam to ,ze inaczej oddycha i nie chciał jeść mleka.Dostał od razu antybiotyk który miał Dropsik i kroplówki lecz było już tylko gorzej,problem z oddechem nasilał się i kotek odszedł.Dropsik mimo podawnia leków też jest coraz słabszy ,przed chwila czysciłam mu nos ,próbowałam karmić lecz broni się bardzo przed jedzeniem.Wszystko jest nie tak ,walczymy ale ciężko nam bardzo to idzie.

[horacy 7]

Szkoda maleństwa
Byłam zobaczyć maleństwa z cukierni są trzy, do jutra pan ma sprawdzić ile tygodni mają. Co do sterylki kotki nie ma problemu, jak tylko zabiore maluszki i weci pozwolą to będzie zabieg.

Chociaż jedne dobre wiadomości.Dziękuję .

[alab108]

Basiu chodziło mi o nebulizator, nie wiem co to jest?

[ASK@]

Basiu chodziło mi o nebulizator, nie wiem co to jest?

do inhalacji chyba?

[lidka02]

Za zdrówko dla wszystkich ...

[ASK@]

Szkoda maleństwa
Byłam zobaczyć maleństwa z cukierni są trzy, do jutra pan ma sprawdzić ile tygodni mają. Co do sterylki kotki nie ma problemu, jak tylko zabiore maluszki i weci pozwolą to będzie zabieg.

[ksb]

Szkoda maleństwa
Byłam zobaczyć maleństwa z cukierni są trzy, do jutra pan ma sprawdzić ile tygodni mają. Co do sterylki kotki nie ma problemu, jak tylko zabiore maluszki i weci pozwolą to będzie zabieg.

Joasiu

[puszatek]

strasznie mi przykro, że mu się nie udało
mocno Cię przytulam, Basiu...

[horacy 7]

Pakujemy się do weta i robimy listę pytań by czegoś nie przeoczyć.

[lidka02]

Pakujemy się do weta i robimy listę pytań by czegoś nie przeoczyć.

Oby wszystko dobrze wam poszło .

[ksb]

Pakujemy się do weta i robimy listę pytań by czegoś nie przeoczyć.

Oby wszystko dobrze wam poszło .

Trzymam kciuki i czekam na wieści

[wat]

Basiu, bardzo współczuję. Jak czytałam wątek o pp w Warszawie, paulina777, to tam tez tak było, ze kociaki dzięki leczeniu przetrwały pp, a potem miały bardzo poważne problemy z układem oddechowym niestety

[RudyiSrebrnyKot]

Daktylku [']

[horacy 7]

Basiu, bardzo współczuję. Jak czytałam wątek o pp w Warszawie, paulina777, to tam tez tak było, ze kociaki dzięki leczeniu przetrwały pp, a potem miały bardzo poważne problemy z układem oddechowym niestety

Wat masz rację po przebytym pp układ odpornościowy jest słaby i narażony na różne choroby ,u nas niestety jest inna historia bo chorują też dorosłe koty czyli Bazyli,Śnieżynka i Tuptuś.Przeniosłam z Szyszką o wiele więcej niż tylko pp ,najprawdopodobniej mykoplazmozę i chlamydiozę razem.Jesteśmy po kolejnej wiZycie u weta dzisiaj mocno dyskutowaliśmy dlaczego tak się dzieje ,doktor sama była w szoku ,ze Daktylek tak nagle odszedł najprawdopodobniej infekcja spowodowała niewydolność oddechową i dlatego tak szybko wszystko się działo.Wszystkie maluchy dokładnie osłuchane i niby nic w płucach nie ma ,otrzymały jednak zastrzyki z antybiotyku i to po dwa razy dziennie,Dropsik nawet dwa rodzaje zastrzyków ten który przyjmował i dodatkowo nowy dwa razy dziennie ,do tego wszystkie będą miały robione inhalacje ,mamy wypożyczony nebulizator.Tuptuś ,Śniezynka i Bazyli tez mają dołożone jeszcze jedne antybiotyki i oczywiscie inhalacje.Oko Kleksa oglądał okulista jest lepiej lecz nie wiem czy Kleks nie bedzie miał przymglonej rogówki ,leki nadal tak samo trzy rodzaje i walczymy nadal.Dropsik ma oko zaś brzydsze i zaczynamy podawać leki jak u Kleksa.Poznałam dużą Wenus i fajnie ,że koteczka tak dobrze trafiła.