Zaginione-znalezione koty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 06, 2014 18:24 Re: Zaginione-znalezione koty

TORUŃ.
ZAGINĄŁ KOT!
*Pręgowany , białe łapki.
*4 lata, kastrowany.
Zaginął 5.03 około godz. 22, w okolicy BUMARU (ul.Chodkiewicza).
Reaguje na imię DYZIO.
Bardzo proszę o pilny kontakt jeżeli ktoś go znalazł lub widział – nr: 503964132

Obrazek

czoklin

 
Posty: 2
Od: Pt gru 17, 2010 0:07

Post » Sob mar 08, 2014 23:09 Re: Zaginione-znalezione koty

OKOLICE WAŁBRZYCHA
Poszukiwany jest Rudzik, zaginął w Szczawnie-Zdroju, widziany był ponoć w Dziećmorowicach pod Wałbrzychem. Wszelkie informacje oczekiwane są pod numerem 504-186-815
Obrazek

Tuka

 
Posty: 11748
Od: Pon cze 20, 2005 10:57

Post » Nie mar 09, 2014 12:18 Re: Zaginione-znalezione koty

W lutym na działkach przy Kocjana /Warszawa/ został podrzucony piękny rudy kot. Rudasek jest bardzo wystraszony, nie podchodzi do karmicielki.
Zdjęcia nie udało mi się zrobić, bo na jedzonko czeka pod krzakami. Zjada dopiero jak się daleko odejdzie.

24 grudnia na działki została podrzucona domowa, bardzo miziata kotka. Czarna z białymi akcentami. Kotka czeka na nowy domek w DT.

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 10, 2014 20:21 Re: Zaginione-znalezione koty

Czy ktoś z okolic Wałbrzycha też nie szuka rudego kota? Bo znalazł się przy okazji naszych poszukiwań jakiś rudzielec, na oko domowy, łasi się, czysty jest, bez czipa.

Tuka

 
Posty: 11748
Od: Pon cze 20, 2005 10:57

Post » Pon mar 10, 2014 21:50 Re: Zaginione-znalezione koty

Znalazłam 10.03. [Częstochowa, Raków, Al. Pokoju] około 7-miesięczną białą kotkę. Kicia siedziała calutki dzień na schodku pod zamkniętym sklepem, prawie się nie ruszając (a jak już, to podejrzanie powoli i ostrożnie), nie jedząc podsuwanego jedzenia. W końcu wzięłam bidę wieczorem.

Ktoś może szuka?

http://i.imgur.com/exIWrVF.jpg
http://i.imgur.com/TL4FzSw.jpg
http://i.imgur.com/q7EiuXV.jpg
http://i.imgur.com/HFinmFH.jpg

Kejli

 
Posty: 5
Od: Pon mar 10, 2014 20:55

Post » Śro mar 12, 2014 12:40 Re: Zaginione-znalezione koty

Wczoraj znalazłam kota w okolicy biblioteki Śląskiej w Katowicach.
Kocio jest czarny, zadbany i bardzo ufny.
Nie boi się kontaktu z ludźmi i innymi zwierzętami.
Nie ma przy sobie żadnego kontaktu z właścicielami ani wetem.
Czy ktoś może zagubił w tych okolicach pupilka?

Lex25

 
Posty: 2
Od: Śro mar 12, 2014 12:31

Post » Śro mar 26, 2014 2:11 Re: Zaginione-znalezione koty

Mi jak kamień w wodę przepadły dwa koty Franek 2 stycznia br(biało czarny 4 lata) i Ludvik 6 marca br(rudy z białą mordką,krawatem i białymi skarpetkami 5lat),szukam desperacko wszędzie gdzie się da,fundacje schroniska w całym mazowieckim i nic.Nigdy nie zdażyło się żeby znikaly na noc.wypuszczałam ich zawsze wieczorem bo dokarmiam ptaki,wiadomo o co chodzi. Tym bardziej za czesto się nie szwendały bo moje koty panowie, to prawdziwe kocie mamki, włącznie z toaletą,tyle że bez mleka (dwa przecinki ogrniam dokarmiając z sukcesem)i nagle trach jednego nie ma i drugiego.Są wykastrowane,przyjacielskie przytulaki, sasiedzi ich uwielbiali i też pomagają szukać.
‫Lokalizacja Warszawa wawer

keshet

 
Posty: 2
Od: Śro mar 26, 2014 0:50

Post » Śro mar 26, 2014 15:54 szukam kota, biały z burymi łatkami - Zezul

ŁÓDŹ

Dzień dobry,
mam ogromną prośbę, ok. dwu tygodni temu zaginął jeden z moich podwórkowych kotów, okolice Piotrkowskiej, Zamenhofa, Kościuszki.
Wszędzie go szukam, jednak bezskutecznie. Czy przypadkiem nie ma go wśród kotów przebywających u Państwa?
Jest to kocur 1,5 roczny, kastrowany, biały z burymi latkami, ma lekkiego zeza i białą końcówkę ogonka.
Będę wdzięczna za odpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie
Marzena
Te. 501 899 442
Obrazek

bumbecki

 
Posty: 277
Od: Śro lis 02, 2005 21:17
Lokalizacja: teraz Łódź

Post » Czw mar 27, 2014 9:10 Re: Zaginione-znalezione koty

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Pt mar 28, 2014 15:50 Re: Zaginione-znalezione koty

CZĘSTOCHOWA

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=481624181960844&set=a.481626165293979.1073741828.100003398008447&type=1&theater

ZAGINĄŁ!!!
Dnia 14.03.2014 w Częstochowie na ul. Kędzierzyńskiej ( Lisiniec) zaginął bury, 3 letni wykastrowany kocurek o imieniu Maksiu. Kotek ma miodowe oczy, reaguje na imię i jest „gadatliwy”. Szukałam go po okolicy, rozwiesiłam ogłoszenia i pytałam po sąsiadach, ale nikt nic nie widział :( a pytałam nawet czy ktoś nie widział gdzieś leżącego martwego kota :crying: a po tym co się nasłuchałam to już wielkich nadziei nie mam:(
Obrazek

zarzaneri

 
Posty: 230
Od: Pon lip 14, 2008 10:24
Lokalizacja: częstochowa

Post » Pt mar 28, 2014 15:59 Re: Zaginione-znalezione koty

Miej nadzieje - po prawie pol roku sie koty znajduja. Ale szukaj (wywieszaj ogloszenia) dalej niz myslisz, ze trzeba - spanikowany kot moze uciec naprawde daleko.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4877
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 28, 2014 16:13 Re: Zaginione-znalezione koty

wiem :( ale to kot wychodzacy i zawsze wracał poza tym wszystkie kociaki mam wyciachane i zazwyczaj trzymaja sie w zasiegu głosu :(

zarzaneri

 
Posty: 230
Od: Pon lip 14, 2008 10:24
Lokalizacja: częstochowa

Post » Pt kwi 11, 2014 9:17 Re: Zaginione-znalezione koty

keshet pisze:Mi jak kamień w wodę przepadły dwa koty Franek 2 stycznia br(biało czarny 4 lata) i Ludvik 6 marca br(rudy z białą mordką,krawatem i białymi skarpetkami 5lat),szukam desperacko wszędzie gdzie się da,fundacje schroniska w całym mazowieckim i nic.Nigdy nie zdażyło się żeby znikaly na noc.wypuszczałam ich zawsze wieczorem bo dokarmiam ptaki,wiadomo o co chodzi. Tym bardziej za czesto się nie szwendały bo moje koty panowie, to prawdziwe kocie mamki, włącznie z toaletą,tyle że bez mleka (dwa przecinki ogrniam dokarmiając z sukcesem)i nagle trach jednego nie ma i drugiego.Są wykastrowane,przyjacielskie przytulaki, sasiedzi ich uwielbiali i też pomagają szukać.
‫Lokalizacja Warszawa wawer


Do mnie (Marysin Wawerski przychodzi jeść do miski dla kocicy wolnożyjącej białoczarny z przyciętym uchem i kilka razy mignęło rude futro) Mam zdj. z oddali białoczarnego.Obserwuję przez lornetkę. Ostatnio przygarnięty kocur-Maciek goni okoliczne koty i kilka dni nie widziałam tych kotów.
Zdjęcie słabe, bo powiększane i z oddali.

Obrazek

Z moich obserwacji, to koty są różne. I ten miziasty zostawiony na podwórku może znowu zrobić się nieufny, bo jest głodny, chory lub zwyczajnie przegoniony od jedzenia przez silniejszego kota. Tak miałam z maluchami..były i w domu i z matką, i najufniejszy zrobił się"niedotykalski".

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 11, 2014 17:59 Re: Zaginione-znalezione koty

ZAGINIONY KARMEL!!!
PROSIMY O POMOC!!!
W Warszawie na Mokotowie (Wyględów), 8 kwietnia 2014 w okolicach ul. Etiudy Rewolucyjnej zaginał 8 miesięczny rudo-biały kocur. Na szyi miał czerwoną obrożę na której po wewnętrznej stronie napisane było jego imię: Karmel oraz numer telefonu do właściciela. Kot jest zdrowy, ufny, przyjacielski, nie był jeszcze kastrowany. Dla znalazcy nagroda pieniężna!!!!!!!!

Bardzo prosimy o kontakt 600-295-585 lub
katarzyna.kubiak82@gmail.com



https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/10156080_837171332968162_5695532289115885626_n.jpg

Katrin82

 
Posty: 6
Od: Pt kwi 11, 2014 17:37

Post » Nie kwi 13, 2014 17:43 Re: Zaginione-znalezione koty

Katrin82 pisze:ZAGINIONY KARMEL!!!
PROSIMY O POMOC!!!
W Warszawie na Mokotowie (Wyględów), 8 kwietnia 2014 w okolicach ul. Etiudy Rewolucyjnej zaginał 8 miesięczny rudo-biały kocur. Na szyi miał czerwoną obrożę na której po wewnętrznej stronie napisane było jego imię: Karmel oraz numer telefonu do właściciela. Kot jest zdrowy, ufny, przyjacielski, nie był jeszcze kastrowany. Dla znalazcy nagroda pieniężna!!!!!!!!

Bardzo prosimy o kontakt 600-295-585 lub
katarzyna.kubiak82@gmail.com



https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/10156080_837171332968162_5695532289115885626_n.jpg


Katrin82, ogłaszaj. Bo może kot komuś wlazł do mieszkania/garażu itp.
Może ktoś zdjął obróżkę.
Ja ratowałam oswojonego pod koniec stycznia kota bez czipa i znaków szczególnych.
Jak wyzdrowiał, oddałam do kastrowania.
Ogłaszam, bo może właściciel/lub nowy opiekun się znajdzie.
Kot nie szpilka, musi gdzieś być.

Do miski wolnożyjącej dokarmianej przeze mnie kocicy przychodzą obce koty w potrzebie, to może Twój kot dołączył do jakiejś stołówki.

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, puszatek i 84 gości