KOCIA CHATKA nieustannie kociaki szukają DS i DT

I tu wpłaty na nasze konto od 01.07.2011r. napisałam skrótami żeby nie naruszyć ustawy o ochronie danych osobowych :mrgreen:

wszystkim darczyńcom bardzo serdecznie dziękujemy :1luvu:

100zł Ilona T. Katowice
150zł Katarzyna W. Kraków
10zł Axa 76
10zł Piotr i Anna P. Koźmin Wlk.
20zł Henryka G. Będzin
10zł Romana Sz.-S. Sosnowiec
60zł Majorka
50zł Piotr J. Sosnowiec
10zł bubor
10zł Anna P. Sosnowiec
20zł Anna Sz.-S. Sosnowiec
30zł Małgorzata W. Sosnowiec
20zł Alenor bazarek
30zł Bożena O. Wiśniew
20zł Anna M. Kraków
40zł Tomasz K. Sosnowiec
30zł Maria J. Kraków
15 zł Piotr O. Sosnowiec
50zł majencja
50zł gosiakot od Anny B.
200zł gosiakot
50zł Aleksandra, Wiesław G. Sosnowiec
30zł Ilona S. Jarosław
500zł majencja
50zł Agnieszka R. Sosnowiec
30zł Paweł K. Sosnowiec
200zł Filomen
20zł Anna M. Zabrze
jeszcze raz wszystkim sedecznie dziękujemy w imieniu naszym i naszych kociatych :1luvu:

jadziaII pisze:Czy ta sobota 23.07 rano jest obstawiona czy nie bo juz sie pogubilam.

Nie jest obstawiona

terenia1 pisze:
jadziaII pisze:Czy ta sobota 23.07 rano jest obstawiona czy nie bo juz sie pogubilam.

Nie jest obstawiona

To mnie wpisz :lol:

jadziaII pisze:
terenia1 pisze:
jadziaII pisze:Czy ta sobota 23.07 rano jest obstawiona czy nie bo juz sie pogubilam.

Nie jest obstawiona

To mnie wpisz

Jadziu

czyli ten tydzień mamy obstawiony dziękuję

Na to by wygladalo, a w przyszlym bedziemy sie martwic :roll:

Mały Fuksik wymiotuje po jedzeniu - będę musiała jechać z nim do Almavetu

Poza tym radosny, rozbawiony i rozkoszny

terenia1 pisze:Odwiedziłam Miodka - wymiziałam, wygłaskałam i wycałowałąm pysio to taki cudny kociak wygląda na oko dobrze mądrala jest spokojny, nie drze się nie płacze jakby wiedział , że to dla jego dobra. Wygląda dobrze macha ogonkiem kurcze żeby się wszystko z nim udało
Jak coś trzeba myśleć o domku tymczasowym dla Miodka on nie może wrócić na kociarnię
.

Miało być - ŻADNYCH NOWYCH TYMCZASÓW - a jednak w tym przypadku odstępuję od swoich własnych obietnic i jeżeli Miodzio niema gdzie iść na D.T. to już go zapraszam (tylko proszę mnie doinformować czy nie zarazi innych kotów które są u nas :wink:

)

Wiesiu właśnie miałam pisać ze szukać będziemy domku dla Miodzia, tylko jeśli się uda go uratować, ale przez 2-3 miesiące musi być na specjalistycznej diecie. Nie będzie mógł jest normalnego jedzenia. Na razie idzie na weekend do Pani Moniki do domu

.

Kropeczka13 pisze:
terenia1 pisze:Odwiedziłam Miodka - wymiziałam, wygłaskałam i wycałowałąm pysio to taki cudny kociak wygląda na oko dobrze mądrala jest spokojny, nie drze się nie płacze jakby wiedział , że to dla jego dobra. Wygląda dobrze macha ogonkiem kurcze żeby się wszystko z nim udało
Jak coś trzeba myśleć o domku tymczasowym dla Miodka on nie może wrócić na kociarnię
.

Miało być - ŻADNYCH NOWYCH TYMCZASÓW - a jednak w tym przypadku odstępujwę od swoich własnych obietnic i jeżeli Miodzio niema gdzie iść na D.T. to już go zapraszam (tylko proszę mnie doinformować czy nie zarazi innych kotów które są u nas )

Wiesiu i Jadziu dziękuję Wam za tę decyzję wiem że po ostatnich przejściach mieliście już dość .informuję że koszty leczenia Miodka i specjalnej diety biorę na siebie no i Miodek ma też jeszcze drugą opiekunkę Majorkę więc myślę że razem damy radę bo ratowanie tego kociaka to wyzwanie pod każdym względem

gosiakot pisze:Tereniu ,tak jak wcześniej deklarowałam ja zapłacę za leczenie Miodka. Proszę jedynie o przedłużenie terminu zapłaty po 5 sierpnia , bo na razie jestem bez kasy.

Majorka pisze:Ja się dorzucę do rachunku za Miodzia, tylko proszę o podanie kwoty, jaką trzeba zapłacić za jego leczenie.

Bardzo, bardzo dziękuję :1luvu:

Jeśli chodzi o kwotę pewnie dopiero będę znała dokładnie przy wystawieniu następnej faktury, Pani Doktor wystawia fakturę za pewien okres i do faktury podłącza szczegółową rozpiskę z imieniem kociaka, kwotą i za co. Złoży się w przypadku Miodka kwota za operację, szpitalik, leki, i pewnie jakieś specjalistyczne jedzenie. To tak wstępnie.

po dyżurze :
Burasia, którą wczoraj przywiozła Terenia nie je. Wieczorem chyba trzeba będzie ją nakarmić. Pozostałe w porządku.
część zdrowa:
Zuzia atakuje Ines i Leę, Józio przestał być bierny i teraz atakuje Nadię, Nadia atakuje wszystkie, a Gracja chodzi i "warczy" Nie wiem czy ta pogoda tak na nie wpłynęła, ale dzisiaj co chwilę wybuchały jakieś awantury.
Lea to bardzo spokojna koteczka,trzyma się z trochę z boku bo boi się innych kotów. Nadia ma taki sam charakter jak Nelka, uwielbia się miziać ale nie toleruje innych kotów.
Nadia i małe buraski mają uszy do czyszczenia. Kartotekę Gremlinów trzeba trzymać w szafce, bo koty się nią zaopiekowały w wyniku czego znalazłam ją dopiero przy myciu podłóg pod kocią "kanapą".
Paszteciki z Winstona smakowały wszystkim a najbardziej to chyba Smole bo nie umiałam spokojnie im nałożyć tak się domagała.

Przepraszam za prywatę, ale może ktoś może pomóc? Chodzi o Czeladź od strony Sosnowca:

viewtopic.php?f=1&t=130682&start=0

XAgaX pisze:Przepraszam za prywatę, ale może ktoś może pomóc? Chodzi o Czeladź od strony Sosnowca:

viewtopic.php?f=1&t=130682&start=0

sama w weekend muszę złapać kotkę w Czerwionce - Leszczynach

na sterylke

może znajdziesz kogoś z transportem a w Lupusie można pożyczyć klatkę łapkę i złapać kotkę. Jak ją przetrzymacie po zabiegu, to mozemy ją wysterylizować

balbina38 pisze:po dyżurze :
Burasia, którą wczoraj przywiozła Terenia nie je. Wieczorem chyba trzeba będzie ją nakarmić. Pozostałe w porządku.
część zdrowa:
Zuzia atakuje Ines i Leę, Józio przestał być bierny i teraz atakuje Nadię, Nadia atakuje wszystkie, a Gracja chodzi i "warczy" Nie wiem czy ta pogoda tak na nie wpłynęła, ale dzisiaj co chwilę wybuchały jakieś awantury.
Lea to bardzo spokojna koteczka,trzyma się z trochę z boku bo boi się innych kotów. Nadia ma taki sam charakter jak Nelka, uwielbia się miziać ale nie toleruje innych kotów.
Nadia i małe buraski mają uszy do czyszczenia. Kartotekę Gremlinów trzeba trzymać w szafce, bo koty się nią zaopiekowały w wyniku czego znalazłam ją dopiero przy myciu podłóg pod kocią "kanapą".
Paszteciki z Winstona smakowały wszystkim a najbardziej to chyba Smole bo nie umiałam spokojnie im nałożyć tak się domagała.

mam nadzieję, że na zdrowej nie trzeba będzie ścierać krwi ze ścian :roll:

Filomen pisze:
XAgaX pisze:Przepraszam za prywatę, ale może ktoś może pomóc? Chodzi o Czeladź od strony Sosnowca:

viewtopic.php?f=1&t=130682&start=0

sama w weekend muszę złapać kotkę w Czerwionce - Leszczynach na sterylke

może znajdziesz kogoś z transportem a w Lupusie można pożyczyć klatkę łapkę i złapać kotkę. Jak ją przetrzymacie po zabiegu, to mozemy ją wysterylizować

ja będę w Czeladzi dopiero 30 lipca, do tego czasu kotka może urodzić

dlatego szukam wszędzie, gdzie się da

kciuki za Twoją koteczkę :ok:

KOCIA CHATKA nieustannie kociaki szukają DS i DT

Kto przegląda forum