Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 16.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 25, 2011 23:41 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Trzymam kciuki za udaną adopcję!

Przy okazji apeluję do osób odwiedzających blog mirki_t, by wstawiały, choćby krótkie, komentarze. Głowy nie dam, że tak jest na blogspocie, ale może tak być, że im większa liczba komentarzy, tym blog może być wyżej w rankingach (jeśli takie są na tej platformie) lub może się pojawiać częściej na jakichś stronach z ostatnio komentowanymi wpisami (też niestety nie wiem, czy coś takiego jest na blogspocie).
To jest (może być) o tyle ważne, że im blog będzie bardziej popularny, większa będzie szansa, że znajdzie się ktoś - przez blog właśnie - chętny do adopcji kotów, którymi się opiekuje mirka_t.
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pt mar 25, 2011 23:44 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

VVu pisze:Trzymam kciuki za udaną adopcję!

Przy okazji apeluję do osób odwiedzających blog mirki_t, by wstawiały, choćby krótkie, komentarze. Głowy nie dam, że tak jest na blogspocie, ale może tak być, że im większa liczba komentarzy, tym blog może być wyżej w rankingach (jeśli takie są na tej platformie) lub może się pojawiać częściej na jakichś stronach z ostatnio komentowanymi wpisami (też niestety nie wiem, czy coś takiego jest na blogspocie).
To jest (może być) o tyle ważne, że im blog będzie bardziej popularny, większa będzie szansa, że znajdzie się ktoś - przez blog właśnie - chętny do adopcji kotów, którymi się opiekuje mirka_t.

No dobrze - wstawię :mrgreen: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt mar 25, 2011 23:51 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu pisze:No dobrze - wstawię :mrgreen: .

Ale ja miałem na myśli wyłącznie ŻYCZLIWE (wybacz, jeśli niesłusznie, implicite, insynuuję Ci złe zamiary) komentarze!
Blog to nie forum i nie są tam potrzebne negatywne komentarze. I gospodarz ma pełne prawo (także dla komfortu czytelników blogu - bo nie wszyscy dobrze znoszą negatywne emocje) usuwać nieprzychylne komentarze.

Na ewentualną krytykę tu jest odpowiednie miejsce, a blog niech spokojnie działa na rzecz adopcji kotów, którymi opiekuje się mirka_t.
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Sob mar 26, 2011 0:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Bączek opuścił mój dom. Nie rozumie dlaczego, nie wie co go czeka, boi się. Dobrze, że głaskanie go uspokaja a zachętom do zabawy nie potrafi się oprzeć.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Nowy kolega Bączka, Dexter również przeżywa zmianę, która zaszła w jego domu.

Obrazek

Jakoś to będzie.

BZYCZKU ,DUŻO SZCZĘŚCIA W NOWYM DOMU !!!!!
I niejako na nowej drodze życia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Za oba kociambry

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob mar 26, 2011 7:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

VVu pisze:
Marcelibu pisze:No dobrze - wstawię :mrgreen: .

Ale ja miałem na myśli wyłącznie ŻYCZLIWE (wybacz, jeśli niesłusznie, implicite, insynuuję Ci złe zamiary) komentarze!
Blog to nie forum i nie są tam potrzebne negatywne komentarze. I gospodarz ma pełne prawo (także dla komfortu czytelników blogu - bo nie wszyscy dobrze znoszą negatywne emocje) usuwać nieprzychylne komentarze.

Na ewentualną krytykę tu jest odpowiednie miejsce, a blog niech spokojnie działa na rzecz adopcji kotów, którymi opiekuje się mirka_t.

Uważasz, że jestem nieżyczliwa? 8)
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob mar 26, 2011 9:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

VVu pisze:Trzymam kciuki za udaną adopcję!

Przy okazji apeluję do osób odwiedzających blog mirki_t, by wstawiały, choćby krótkie, komentarze. Głowy nie dam, że tak jest na blogspocie, ale może tak być, że im większa liczba komentarzy, tym blog może być wyżej w rankingach (jeśli takie są na tej platformie) lub może się pojawiać częściej na jakichś stronach z ostatnio komentowanymi wpisami (też niestety nie wiem, czy coś takiego jest na blogspocie).
To jest (może być) o tyle ważne, że im blog będzie bardziej popularny, większa będzie szansa, że znajdzie się ktoś - przez blog właśnie - chętny do adopcji kotów, którymi się opiekuje mirka_t.

moim zdaniem blog mirka_t nie będzie popularny choćby nie wiem ile osób się na nim wpisało - niestety jest nieciekawy, brakuje na nim informacji, ciekawych opowiadań o kotach, jednym słowem brakuje życia
szkoda
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 26, 2011 9:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Blog niewiele różni się od moim pierwszych wątków. Nigdy nie pisałam ciekwych opowiadań a jedynie przekazywałam informacje o ile było co przekazywać. Jak widzisz nie zależało mi na popularności i nie zależy teraz. Dlaczego więc moje wątki stały się tak poczytne? Znasz na to odpowiedź?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 26, 2011 10:35 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:moim zdaniem blog mirka_t nie będzie popularny choćby nie wiem ile osób się na nim wpisało - niestety jest nieciekawy, brakuje na nim informacji, ciekawych opowiadań o kotach, jednym słowem brakuje życia
szkoda


"O co by tu sie znowu przyczepić?" - pomyślała dalia w sobotni poranek.
"Trudna sprawa... Adopcje idą, koty zdrowe, zadbane i zadowolone. No nie wiem... Kurcze, znowu wstałam lewą nogą i o coś się muszę przyczepić!!! Zaraz coś wymyślę. O, już wiem! Napiszę, że Mirka nie potrafi pisać bloga!!!" Po czym zadowolona z siebie dalia zasiadła do komputera...

:ryk:

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Sob mar 26, 2011 10:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

sky_fifi pisze:Nie martwcie się, podobno dyskalkulicy to 4-6% społeczeństwa :wink:


Przed adopcją Bączka w domu mirki_t było 45 kotów.
Po jego oddaniu autorka wątku zmieniła liczbę w tytule na 42.

Ciekawa ta matematyka.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob mar 26, 2011 10:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-43 koty-Bydgoszcz.

Jana pisze:
sky_fifi pisze:Nie martwcie się, podobno dyskalkulicy to 4-6% społeczeństwa :wink:


Przed adopcją Bączka w domu mirki_t było 45 kotów.
Po jego oddaniu autorka wątku zmieniła liczbę w tytule na 42.

Ciekawa ta matematyka.

Może gdy jest ich tak dużo,to ciężko je policzyć?

Pytanie dnia -ile jest kotów u mirki _t :idea: :?:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103276
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob mar 26, 2011 10:51 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Jana ciekwsza jest Twoja logika, bo w tytule wątku było 43, więc logicznym jest, że po wydaniu Bączka widnieje 42. Zresztą wystarczy piliczyć koty z pierwszego postu. :mrgreen:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 26, 2011 10:54 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Jana ciekwsza jest Twoja logika, bo w tytule wątku było 43, więc logicznym jest, że po wydaniu Bączka widnieje 42. Zresztą wystarczy piliczyć koty z pierwszego postu. :mrgreen:

Policzyłam :mrgreen: viewtopic.php?p=7249548#p7249548

45 - 1 = 44

Tytuł wątku nadal kłamie, no, chyba, że nie umiem liczyć...

edit - tak samo liczysz koty wyadoptowane?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob mar 26, 2011 11:00 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:moim zdaniem blog mirka_t nie będzie popularny choćby nie wiem ile osób się na nim wpisało - niestety jest nieciekawy, brakuje na nim informacji, ciekawych opowiadań o kotach, jednym słowem brakuje życia
szkoda


No tak, w tym wątku nie brakuje życia ;)
Rzadko tu zaglądam, właśnie z tego względu i chętnie się przeniosę na blog, w którym bez przedzierania się przez mało ciekawe spory w wątku i wreszcie w wolnej chwili poczytam o kotach, obejrzę ciekawe zdjęcia, filmiki z życia kotów... pa, pa 8)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 26, 2011 11:05 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Jana pisze:
mirka_t pisze:Jana ciekwsza jest Twoja logika, bo w tytule wątku było 43, więc logicznym jest, że po wydaniu Bączka widnieje 42. Zresztą wystarczy piliczyć koty z pierwszego postu. :mrgreen:

Policzyłam :mrgreen: viewtopic.php?p=7249548#p7249548

45 - 1 = 44

Tytuł wątku nadal kłamie, no, chyba, że nie umiem liczyć...

edit - tak samo liczysz koty wyadoptowane?

Niektórym ludziom trzeba jednak powtarzać coś kilka razy, bo nijak nie są w stanie przyswoić sobie prostej informacji a z logicznym myśleniem u nich jeszcze gorzej.

W pierwszym poście widnieją 42 koty - 6 rezydentów i 36 tymczasów.

W moim domu jest jeszcze Inka i Elena. Dlaczego Inka nie jest uwzględniona w spisie już pisałam. Pisałam też, że Elena wróciła do mnie na okres półtora miesiąca i nie napisałam wprost, że nie wróci do poprzedniego domu. Skłaniam się ku temu, aby jej nie oddać, ale nie jest też w tej chwili do adopcji. Elena jest na koty.sos, bo jej wcześniejsza wirtualna opiekunka zechciała wspomagać ją dalej niezależnie od podjętych przeze mnie decyzji.

Czy istnieje obowiązek zamieszczania wszystkich kotów w pierwszym poście? Przecież napisane jest "Oto koty, które mieszkają u mnie w tej chwili.". Nie ma tam słowa "wszystkie". :mrgreen:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 26, 2011 11:07 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Nie ma żadnego przymusu, na forum można pisać co się chce i ile się chce, niezależnie od rzeczywistości czy prawdy. Przecież doskonale wiesz o tym i stosujesz :mrgreen:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 216 gości