K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 01, 2011 14:39 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

sorry za chaos; czekam na gości, mam obiad w piekarniku i doglądam zaglądając na forum w międzyczasie

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 01, 2011 14:52 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

jej siostra pisze:sorry za chaos; czekam na gości, mam obiad w piekarniku i doglądam zaglądając na forum w międzyczasie


nie spal obiadu:), ok, możecie wziąć też trójkę, tutaj może Wam też pomóc Etiopia

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 01, 2011 18:09 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

ok. a odbiór materiałów do wpisywania?

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 01, 2011 19:33 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Wieści z Kocimskiej w zasadzie pozytywne:
cat-room ok, tylko Kminek ma (tradycyjnie) lekkie rozwolnienie. Apetyty dopisują wszystkim.

Zuzia zjadła poranną porcję, mam nadzieje, że zje też wieczorną.

Majeranek rozrabia, Katia mruczy i udeptuje na widok człowieka. Oral mokry bardzo smakuje, dental hills nie, dałam jej na smaczek kilka dentali whiskasa, zobaczę rano, czy zjadła. Oral mokry się juz skończył, jutro dostanie coś innego.

Klara wrzeszczy, ale coś apetyt mniejszy. Może to wina karmy (animonda carny), jutro dam jej coś innego.

Prążek dostanie jutro ostatnią porcję leku. Zjadł 60 ml conva, resztę zostawiłam mu w klatce. Skończył się nadmanganian potasu!!!! Zostawiłam jeszcze porcję rozpuszczoną, będzie na dwa dni. Niestety nie mam pomysłu, jak zachęcić małego, żeby zjadł z miseczki.

Namoczyłam na nowo maty odkażające.

I jeszcze jedna kwestia: kto mógłby wziąć w styczniu i lutym niedzielne poranki? Na razie zdeklarowała się Milu, ale ona ma już piątek i sobotę. Trochę dużo. Może jednak ktoś się zdecyduje?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob sty 01, 2011 19:44 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Miszelina ratuj
Nora od Kosmy to która kota

Nie mogę jej znaleźć a potrzebuję jakiś informacji na jej temat
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob sty 01, 2011 20:03 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Etiopia pisze:Miszelina ratuj
Nora od Kosmy to która kota

Nie mogę jej znaleźć a potrzebuję jakiś informacji na jej temat


Norah to ta norweżkopodobna bez ogona. Wzięta ze schronu.
Jest w kalendarzu na ten rok na czerwiec.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob sty 01, 2011 20:26 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

miszelina pisze:
Etiopia pisze:Miszelina ratuj
Nora od Kosmy to która kota

Nie mogę jej znaleźć a potrzebuję jakiś informacji na jej temat


Norah to ta norweżkopodobna bez ogona. Wzięta ze schronu.
Jest w kalendarzu na ten rok na czerwiec.


Mało więcej danych poproszę .......

No nic idę się przewietrzyć bo mi się już mózg ściął...
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob sty 01, 2011 20:42 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

miszelina pisze:Wieści z Kocimskiej w zasadzie pozytywne:
cat-room ok, tylko Kminek ma (tradycyjnie) lekkie rozwolnienie. Apetyty dopisują wszystkim.

Zuzia zjadła poranną porcję, mam nadzieje, że zje też wieczorną.

Majeranek rozrabia, Katia mruczy i udeptuje na widok człowieka. Oral mokry bardzo smakuje, dental hills nie, dałam jej na smaczek kilka dentali whiskasa, zobaczę rano, czy zjadła. Oral mokry się juz skończył, jutro dostanie coś innego.

Klara wrzeszczy, ale coś apetyt mniejszy. Może to wina karmy (animonda carny), jutro dam jej coś innego.

Prążek dostanie jutro ostatnią porcję leku. Zjadł 60 ml conva, resztę zostawiłam mu w klatce. Skończył się nadmanganian potasu!!!! Zostawiłam jeszcze porcję rozpuszczoną, będzie na dwa dni. Niestety nie mam pomysłu, jak zachęcić małego, żeby zjadł z miseczki.

Namoczyłam na nowo maty odkażające.

I jeszcze jedna kwestia: kto mógłby wziąć w styczniu i lutym niedzielne poranki? Na razie zdeklarowała się Milu, ale ona ma już piątek i sobotę. Trochę dużo. Może jednak ktoś się zdecyduje?


Z rana wszystko tak samo, Prążek zjadł 3 pełniutkie strzykawy conva, ale miałam problem z podaniem mu leku :oops:, Katia przy mnie zjadła całego prawie mokrego orala, Majeranek klatki prawie nie demolował ;)

Co do dyżurów - niedziele styczeń-luty (poza jutrzejszą) mogę mieć, ale może jakby ktoś się zgłosił np. na co drugą, to byłoby super.

Z leków z Kocimskiej nic nie brałam, bo w domu znalazłam Atecortin i w końcu poszłam do całodobowej przychodni na Galla - nie polecam...

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 01, 2011 20:46 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Etiopia pisze:
miszelina pisze:
Etiopia pisze:Miszelina ratuj
Nora od Kosmy to która kota

Nie mogę jej znaleźć a potrzebuję jakiś informacji na jej temat


Norah to ta norweżkopodobna bez ogona. Wzięta ze schronu.
Jest w kalendarzu na ten rok na czerwiec.


Mało więcej danych poproszę .......

No nic idę się przewietrzyć bo mi się już mózg ściął...

Nie bardzo rozumiem, dlaczego pytanie było skierowane do mnie. Ja NAPRAWDĘ nie znam tego kota.
Cytat z kalendarza: "młody, skrajnie wyczerpany kociak z odgryzionym ogonem naleziony przy drodze. Trudno było zauważyć tlące sie w niej życie. Jednak dobra opieka sprawiła, że kocica wyzdrowiała i rozkwitła. Obecnie Norah u wszytkich wzbudza zachwyt, przede wszystkich u tych, którzy pamietają ją z okresu kocięcego. A brak ogonka tylko dodaje jej uroku. "
Norah jest bura pręgowana. Więcej nie wiem. :oops:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob sty 01, 2011 20:53 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

milu pisze:Co do dyżurów - niedziele styczeń-luty (poza jutrzejszą) mogę mieć, ale może jakby ktoś się zgłosił np. na co drugą, to byłoby super.

Z leków z Kocimskiej nic nie brałam, bo w domu znalazłam Atecortin i w końcu poszłam do całodobowej przychodni na Galla - nie polecam...


Jutro, tak jak mówiłam, będę rano. Jak nikt się nie zgłosi (chociaż nie rozumiem, dlaczego nie miałby się zgłosić :wink: ), to ja będę chodzić z Tobą za zmianę.
A przychodni całodobowej na Galla też nie polecam. Ale z braku innego wyjścia.... Mam nadzieję, że ucho już nie boli. Znam jeszcze jeden dobry domowy sposób - wacik nasączony olejkiem kamforowym (nie spirytusem!) na noc do ucha. Pomaga. O ile nie masz uczulenia na kamforę.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob sty 01, 2011 20:57 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

miszelina pisze:Nie bardzo rozumiem, dlaczego pytanie było skierowane do mnie. Ja NAPRAWDĘ nie znam tego kota.
Cytat z kalendarza: "młody, skrajnie wyczerpany kociak z odgryzionym ogonem naleziony przy drodze. Trudno było zauważyć tlące sie w niej życie. Jednak dobra opieka sprawiła, że kocica wyzdrowiała i rozkwitła. Obecnie Norah u wszytkich wzbudza zachwyt, przede wszystkich u tych, którzy pamietają ją z okresu kocięcego. A brak ogonka tylko dodaje jej uroku. "
Norah jest bura pręgowana. Więcej nie wiem. :oops:


Miszelina nie denerwuj się po prostu byłaś on line i dlatego.

A to mało więcej danych było tak ogólnie...
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob sty 01, 2011 21:07 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Etiopia pisze:
miszelina pisze:Nie bardzo rozumiem, dlaczego pytanie było skierowane do mnie. Ja NAPRAWDĘ nie znam tego kota.
Cytat z kalendarza: "młody, skrajnie wyczerpany kociak z odgryzionym ogonem naleziony przy drodze. Trudno było zauważyć tlące sie w niej życie. Jednak dobra opieka sprawiła, że kocica wyzdrowiała i rozkwitła. Obecnie Norah u wszytkich wzbudza zachwyt, przede wszystkich u tych, którzy pamietają ją z okresu kocięcego. A brak ogonka tylko dodaje jej uroku. "
Norah jest bura pręgowana. Więcej nie wiem. :oops:


Miszelina nie denerwuj się po prostu byłaś on line i dlatego.

A to mało więcej danych było tak ogólnie...

Ja się nie denerwuję, tylko byłam zdziwiona.
Napisz pw do kosmy, to jej kotka, ona wie najwięcej.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob sty 01, 2011 21:17 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

miszelina pisze:
Etiopia pisze:
miszelina pisze:Nie bardzo rozumiem, dlaczego pytanie było skierowane do mnie. Ja NAPRAWDĘ nie znam tego kota.
Cytat z kalendarza: "młody, skrajnie wyczerpany kociak z odgryzionym ogonem naleziony przy drodze. Trudno było zauważyć tlące sie w niej życie. Jednak dobra opieka sprawiła, że kocica wyzdrowiała i rozkwitła. Obecnie Norah u wszytkich wzbudza zachwyt, przede wszystkich u tych, którzy pamietają ją z okresu kocięcego. A brak ogonka tylko dodaje jej uroku. "
Norah jest bura pręgowana. Więcej nie wiem. :oops:


Miszelina nie denerwuj się po prostu byłaś on line i dlatego.

A to mało więcej danych było tak ogólnie...

Ja się nie denerwuję, tylko byłam zdziwiona.
Napisz pw do kosmy, to jej kotka, ona wie najwięcej.


Do kosmy napisałam.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob sty 01, 2011 21:55 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Tweety pisze:Jeszcze ten weekend korzystajcie z możliwości wypoczynku, bo od poniedziałku ostro do pracy :wink:
Potrzebne osoby do:
1. stworzenie krótkiej prezentacji (3-4 min) o zwierzakach AFN (koty-psy), które szukają domów, pomocy, bo chore itp


jeśli dostanę materiały + definicję grupy odbiorców (bo to jakby na innych emocjach trzeba grać) to mogę zrobić. ino im więcej konkretów, tym lepiej.

Tweety pisze:5. za miesiąc jest Dzień Kota w GK, oczywiście bierzemy w nim czynny, a nawet "czynniejszy" z pewnych względów niż w ubiegłym roku, udział. Pełna mobilizacja! Będziemy mieć większe stoisko, będą niespodzianki, specjalni goście :wink: . Jeżeli ktoś ma jakieś pomysły to proszę o wrzucanie na mail'a czy pw. Na pewno będzie zrobiona galeria naszych kotów do adopcji na stronie internetowej GK, tu już mam potwierdzenie ze strony organizatora. Także proszę autorów zdjęć o wyselekcjonowanie tych fotek, które wg nich są najlepsze i dorobienie zdjęć tym kociuchom, które jeszcze tych zdjęć nie mają. Jest na to tydzień, do przyszłej niedzieli abym mogła wysłać i aby było jeszcze kilka dni na ewentualne poprawki, doróbki.


rozumiem, że to nadal w ZooAfryka? czy już nie?
zajmę się selekcją i obróbką fotek Leona i Lenki, Flipa i Flapa - reszta jest niemoja. ew. mogę pomóc komuś przy obróbce, jeśli trzeba. mój wybór fotek będzie na wtorek-środę - po ile na kota? jedno, dwa?

Tweety pisze:6. Również w lutym jesteśmy zaproszeni na Dzień Kota do Jaworzna, mamy być współorganizatorami imprezy, o ile pamiętam to ma być już "po Bożemu" czyli 17.02 tyle, że to jest czwartek. Jedziemy bez kotów ale dobrze by było aby pojechało w sumie 4-5 osób.


o ile nie znajdę pracy pełnoetatowej (nie zanosi się), chętnie pojadę, i mogę pomóc różnie inaczej - trochę imprez masowych się w trójmieście zorganizowało, więc jakby coś, gdzieś...

Tweety pisze:7. W tym tygodniu rozpoczynamy dystrybucję plakatów 1%, będą na kociarni. Większość rozwiezie wislackikot ale macie tez swoje miejsca, w których warto zawiesić, znajome sklepy, w pracy itp. Plakat zrobiony jest przez katgralowego Marcina w ramach tworzenia wizualnej identyfikacji, dokańczamy nowe wzory ulotek 1%, po nowemu będzie już oklejony kotowóz i in.


polatam po kampusie UJ/powysyłam TŻta - chyba, że ktoś już ten teren zaznaczył/jest tradycyjnie jego?
w sumie mogę uruchomić znajomych wśród informatyków UJ, oni odpowiadają za krwioobieg uniwerku, na pewno jakoś pomogą.

imprezka - jestem bardzo za, ino pytanie - macie na myśli stroje dosłownie wieczorowe? bo nie wiem, czy wziąć z trójmiasta, a jutro wyjeżdżam :D

zuzia daje radę! :1luvu:

EDIT: a, jeszcze jedno. z powodu porąbanego zegara biologicznego nie biorę z zasady dyżurów porannych, bo mój poranek zaczyna się o 12 najwcześniej...
ale, jeśli da się zrobić machniom, mogę nawet na stałe przyjąć któryś z dyżurów wieczornych-weekendowych.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Sob sty 01, 2011 23:26 Re: K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Kocuria pisze:
imprezka - jestem bardzo za, ino pytanie - macie na myśli stroje dosłownie wieczorowe? bo nie wiem, czy wziąć z trójmiasta, a jutro wyjeżdżam :D


Stroje-przynajmniej w mojej wizji imprezy-jak najbardziej wieczorowe. I będę się przy tej wizji upierać ( chociaż niektórych za nic sobie nie potrafię w stroju wieczorowym wyobrazić :lol: , ale po to właśnie jest ta impreza- by było zupełnie inaczej i byśmy mogli się na wzajem zadziwić).
Cieszę się, ze wracacie-Karmel gnębi koty. Gdzie on ma wyłącznik?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05, puszatek i 97 gości