

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agn pisze:Stary kot, któremu faktycznie do szczęścia potrzebna jeszcze diagnostyka, adopcja i realizacja kilku fantastycznych ['fanatycznych'?] forumowych wizji.
Ten kot chce tylko świętego spokoju - miski i półki, czy stolika, gdzie może sobie poleżeć.
MariaD pisze:Agn pisze:Stary kot, któremu faktycznie do szczęścia potrzebna jeszcze diagnostyka, adopcja i realizacja kilku fantastycznych [`fanatycznych`?] forumowych wizji.
Ten kot chce tylko świętego spokoju - miski i półki, czy stolika, gdzie może sobie poleżeć.
Leczenia i właściwego do stanu zdrowia karmienia też nie potrzebuje do szczęścia?
Agn pisze:I w przeciwieństwie do niektórych osób wypowiadających się w wątku - byłam, widziałam.]
Agn pisze:MariaD pisze:Agn pisze:Stary kot, któremu faktycznie do szczęścia potrzebna jeszcze diagnostyka, adopcja i realizacja kilku fantastycznych ['fanatycznych'?] forumowych wizji.
Ten kot chce tylko świętego spokoju - miski i półki, czy stolika, gdzie może sobie poleżeć.
Leczenia i właściwego do stanu zdrowia karmienia też nie potrzebuje do szczęścia?
Jest leczony i właściwie karmiony.
Jakiś problem z przepływem informacji? Zdaje się, że na tym forum najlepiej się wychodzi nie udzielając żadnych informacji o czymkolwiek, więc może to by była jakaś opcja?
casica pisze:Agn pisze:I w przeciwieństwie do niektórych osób wypowiadających się w wątku - byłam, widziałam.]
I to jest rzeczywiście argument, a opinia zapewne do bólu obiektywna
casica pisze:mirka_t pisze:casica pisze:...Natomiast powtarzam, nie wiem ile kotów ma kotek72. Wiem ile masz Ty, i ile ma mirka_t.
I to jest podsumowanie Twojego rozumowania. Co z oczu to z serca i generalnie jest ważna jakość opieki ani pobudki dla kórych coś jest robione tylko ilość kotów w domu.
Nie atakuję osób, których nie znam. Poza tym przestań bredzić o jakości Twojej opieki nad kotami, jakość można obserwować na bieżąco.
Agn pisze:MariaD pisze:Agn pisze:Stary kot, któremu faktycznie do szczęścia potrzebna jeszcze diagnostyka, adopcja i realizacja kilku fantastycznych [`fanatycznych`?] forumowych wizji.
Ten kot chce tylko świętego spokoju - miski i półki, czy stolika, gdzie może sobie poleżeć.
Leczenia i właściwego do stanu zdrowia karmienia też nie potrzebuje do szczęścia?
Jest leczony i właściwie karmiony.
Jakiś problem z przepływem informacji? Zdaje się, że na tym forum najlepiej się wychodzi nie udzielając żadnych informacji o czymkolwiek, więc może to by była jakaś opcja?
zabers pisze: Czym? tymi ostatnimi kroplówkami? A karma? A diagnoza ucha?
Coś nie tak z przyswajaniem informacji?
mirka_t pisze:Mam pytanie. MariaD, casica, zabers, która z Was jest chętna do prawidłowego według Was zdiagnozowania, leczenia i karmienia Miszy? Proszę tylko nie zwalajcie tego na domniemane potencjalne domy dla Miszy, które mogły lub nawet mogą według Was się znaleźć.
casica pisze:Antybiotyk też dostaje?
MariaD pisze:Agn pisze:Stary kot, któremu faktycznie do szczęścia potrzebna jeszcze diagnostyka, adopcja i realizacja kilku fantastycznych ['fanatycznych'?] forumowych wizji.
Ten kot chce tylko świętego spokoju - miski i półki, czy stolika, gdzie może sobie poleżeć.
Leczenia i właściwego do stanu zdrowia karmienia też nie potrzebuje do szczęścia?
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 263 gości