Wariatkowo 5. Tacia s. 96 :) Szelma, Deli i Mamysza też :)

[kalair]

OKI i Wariatkowo!

[OKI]

Bry
na szybko, bo prezes hula po biurze

[Myszolandia]

[Myszolandia]

Bry
na szybko, bo prezes hula po biurze

alle bym sie między nimi połozyła

[tillibulek]

rozkosznie wyglądają

[OKI]

Dopiero widać, że Delka jednak urosła

Tak było

Dalej jest wyraźnie mniejsza od Taci i Szelmy, ale już ma rozmiar porównywalny z kotem... a nie z kocią głową

[tillibulek]

ale chyba wieksza juz nie bedzie, bo to taki drobniejszy kotecek

[OKI]

Raczej tak
Zresztą ja mam wrażenie, że ona nie tyle rośnie, co "tężeje" - nie mylić z tyciem
Chociaż Duża Myszy, która Delki nie widziała z pół roku, stwierdziła, że urosła i to bardzo
Ale miałkun to niej nie będzie
Jest niewielka, drobniutka i nawet sierść jej nie powiększa, bo prawie nie ma podszerstka, gładziutka taka jest
No i zmarźluch w związku z tym straszny

[tillibulek]

ale to fajnie, jest pretekst do czestego tulenia kotecka, co by mu zimno nie bylo mi sie najbardziej podobaja wlasnie takie male kotki, choc moje bardzo male nie są - Freya najmniejsza

[OKI]

A Freya przy Deli to kawał kota
Młoda pewnie będzie 'malutkim koteckiem' nawet jak jej 20tka stuknie
A pretekst jest - zresztą ona sama przychodzi się przytulać i nawet jej nie przeszkadza obrywanie po łbie od Szelmy za zajmowanie kolan
A Szelmus pacnie raz i drugi, nawarczy i zabiera swoją urażoną godność gdzie indziej

[tillibulek]

a to ciekawe, ze zdjec wydaje sie, ze Dela taka jak Freya

[tillibulek]

A Szelmus pacnie raz i drugi, nawarczy i zabiera swoją urażoną godność gdzie indziej

u nas to samo robi Zorka jak ktoras inna (przewaznie mloda) podejdzie zbyt blisko przy jedzeniu - najzabawniejsze jest to, ze one tak robią, ze niby takie sa dominujace i one góra, a potem zaraz szybko w tyl zwrot i w nogi

[OKI]

A Szelmus pacnie raz i drugi, nawarczy i zabiera swoją urażoną godność gdzie indziej

u nas to samo robi Zorka jak ktoras inna (przewaznie mloda) podejdzie zbyt blisko przy jedzeniu - najzabawniejsze jest to, ze one tak robią, ze niby takie sa dominujace i one góra, a potem zaraz szybko w tyl zwrot i w nogi

U mnie nie wieją (Tać też potrafił przyłożyć Delce - ot tak, dla zasady), ale odwracają się w tył i odchodzą z godnością, albo obracają tyłkiem i "nie patrzą, co to się wyprawia"
A młoda zostaje tam gdzie była i ma minę pt. "mogą mi nafikać"

[tillibulek]

no dokladnie, jakbym Freye widziala - Zorka natrzaska malej po glowie, a ta nawet tego nie zauwazy, bo ona zainteresowana czyms innym np. wedliną

[OKI]

Tiaa Ta dzisiejsza młodzież.....