Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ryśka pisze:Szczerze mówiąc dla mnie sytuacja jest niejasna, trudno ocenić, czy rzeczywiście nie można ich z powrotem wprowadzić - jeśli kot zna swój teren, to przecież sam przejdzie np. 50 metrów do kryjówki (nie trzeba go wnosić na wieżę). Poza tym, skoro sytuacja jest jasna i koty tam są tak czy siak, to można to uzgodnić.
luelka pisze:Starchurka dzisiaj łapie kolejne koty - a w tym tygodniu na zabiegi szykują się Maitai, Mojito i Malibu. Bardzo przydałyby się nam dodatkowe środki...
Zwłaszcze że już wiemy, że niedługo będziemy prawdopodobnie łapać i sterylizować grupę kotów z rejonu AGH. Lancety bardzo pilnie potrzebne!
ryśka pisze:Rozumiem, jednak mamy za mało danych, by to właściwie ocenić - ja bym pewnie wyniosła koty, a potem je "wpuściła" nie wnosząc oficjalnie. No ale, jak piszę, nie znam uwarunkowań, nie wiem na ile to w ogóle realne.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 63 gości