Moje koty i ja - dalej kichamy :-(Murzynek w DS:)

Gibutku, możesz podać kod do banerka Agatki?, mam trochę miejsca w podpisie, mogę go podpiąć

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tnij.org/gpo0][img]http://tnij.org/gpo1[/img][/url]

Proszę Marysiu

i dziękuje. Im więcej osób zobaczy tym większe szanse na domek dla Agatki :ok:

No i mam nadzieję że dziś masz lepszy dzień. Bo ja to jakaś masakra... żeby jeszcze pogoda była mniej upalna :roll:

Ja nie jestem wielka zwolenniczką słonka w ogóle - takie majowe-wiosenne jest OK ale lata nie znoszę, bo strasznie wtedy się czuję. Już od kilku dni biorę tabletki na wyciągnięcie wody z tkanek, a nogi mam jak słonik spuchnięte, dłonie też, w buty się nie mieszczę, pierścionków nie dam rady zdjąć, mrowią mi cały czas opuszki palców (w rękach i stopach) i ciężko z czuciem w rękach. Nie znoszę takiej pogody, czuję się cala opuchnięta

a jeszcze do tego okres, coby już całkiem człowieka dobić :roll:

Opalać się tez nie mogę bo mam bardzo jasną karnację, to co mi z tego upału? :roll:

Ponarzekałam to idę teraz popracować

Gibutkowa pisze:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/gpo0][img]http://tnij.org/gpo1[/img][/url]

Proszę Marysiu i dziękuje. Im więcej osób zobaczy tym większe szanse na domek dla Agatki

No i mam nadzieję że dziś masz lepszy dzień. Bo ja to jakaś masakra... żeby jeszcze pogoda była mniej upalna Ja nie jestem wielka zwolenniczką słonka w ogóle - takie majowe-wiosenne jest OK ale lata nie znoszę, bo strasznie wtedy się czuję. Już od kilku dni biorę tabletki na wyciągnięcie wody z tkanek, a nogi mam jak słonik spuchnięte, dłonie też, w buty się nie mieszczę, pierścionków nie dam rady zdjąć, mrowią mi cały czas opuszki palców (w rękach i stopach) i ciężko z czuciem w rękach. Nie znoszę takiej pogody, czuję się cala opuchnięta a jeszcze do tego okres, coby już całkiem człowieka dobić
Opalać się tez nie mogę bo mam bardzo jasną karnację, to co mi z tego upału?
Ponarzekałam to idę teraz popracować

dzięki, podpięłam, może się przyda :ok:

dziś już trochę mniej boli, poza tym sama świadomość, że jest piątek, już na mnie wpływa pozytywnie :mrgreen:

biedna jesteś z tymi opuchnięciami, współczuję też tej dodatkowej atrakcji (ja już na szczęście mam to z głowy od jakiegoś czasu :mrgreen:

- jedyny plus wynikający z wieku :wink:

)

mar9 pisze:sama świadomość, że jest piątek, już na mnie wpływa pozytywnie

oj na mnie też :mrgreen:

Gibutkowa pisze:
mar9 pisze:sama świadomość, że jest piątek, już na mnie wpływa pozytywnie

oj na mnie też

Chyba na wszystkich pracujących :mrgreen:

Widzieliście jakie fajne wypuściła Animonda dla maciupkich http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... nda/173722
Alternatywa dla RC Baby Cat

A jaki fajny skład :ok:

Mój nowy tymczasik Docuś

:

Gibutkowa pisze:Widzieliście jakie fajne wypuściła Animonda dla maciupkich http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... nda/173722
Alternatywa dla RC Baby Cat A jaki fajny skład

Moje to uwielbiają!

Docuś cudny. Marysiu :1luvu:

Docuś śliczny kiciuś :1luvu:

Zadzwoniła znajoma z domu obok, że w starej szopie okociła się kotka, matka znikła, maluchy zostały i pyta, czy je wezmę.
Co miałam odpowiedzieć, kto zgadnie?... maluchy już u mnie.
Przyniosłam z piwnicy klatkę, nakarmiłam convem, wymasowałam brzuszki ale co dalej? jak mam sobie dalej poradzić?
Jutro skoczę do weta po mleko dla maluchów ale co będzie, gdy będę musiała iść do pracy? co robić?
Maluchy dalej płaczą, a co będzie w nocy, boję się, czy ktoś może coś doradzić? błagam...

Szura się zna na maluszkach, może napisz do niej PW.

Gibutkowa pisze:Szura się zna na maluszkach, może napisz do niej PW.

napisałam, czekam na odpowiedź, dzięki

Marysiu może Formica coś doradzi, u niej też dużo maluszków. Najlepiej jak jakaś karmiąca kotka przygarnęłaby maluchy

Marysiu, nawet nie wiem, co napisać... :cry:

Jak po nocy?

Moje koty i ja - dalej kichamy :-(Murzynek w DS:)

Kto przegląda forum