Dziekuje bardzo za pamiec i zainteresowanie ..

Mala Buu rosnie, z apetytem ostatnio nie najlepiej, ale cos tam je .. mieso w miare, chrupek nie, pasztecikow nie, za to mleczko dla oseskow doi rano i wieczorem az jej sie uszy trzesa, choc duza juz jest przeciez. No ale jako maluch nie umiala ssac, a teraz nauczyla sie jakis tydzien temu, i korzysta
Po mleczku natychmiast zasypia jak niemowle.
Wazy juz chyba 900 g albo wiecej, popoludniami regularnie trenuje taekwondo z Franiem i jej kondycja jest wzorowa. Skacze juz po drapaku, po fotelu, po stole, znika i zaskakuje mnie wylazac z miejsc, w ktorych jej sie absolutnie nie spodziewam.
Okazuje sie, ze smarkota ma juz zagwarantowany dom, w dodatku bedzie tam mieszkac z kotkumplem, tez nastolatkiem.
Ma on przyjsc do nas na tymczasowy DT, co to bedzie ....
Foty powiesze jak sie zbiore w sobie, uf uf ... upaly straszne.
U Ojca bez zmian, z lekka rownia pochyla ...
dzieki za pamiec.