burasia lepiej, dzisiaj przyszla mruczaca i ocierala sie o nogi, jak przykucnelam oparla sie lapkami o kolana i dala mi czolko do calowania
wyraznie lepiej sie czuje, ale antybiotyk pociagniemy jeszcze kilka dni
w zasadzie 4 koty sa na antybiotyku:
- burasia
- Celinka bo ma kaszel
- Buranio bo kicha i lzawi mu oko
- oraz MalaMi z powodu kaszlu
dzisiaj rozmawialam z kobieta ktorej kocur wiosna tego roku przyprowadzil kotke, kotka nie dala sie zlapac, meiszkala sobie gdzies w stodole
oczywiscie miala kocieta, ktore wyrosly i rodzina sie powiekszyla
teraz gdy zrobilo sie zimno, maja otwarte okienko do piwnicy, tam wchodza by zjesc i sie zagrzac
kobieta prosila o jakies tabletki bo wsrod kociat sa 2 lub 3 kotki + matka
pwoiedzialam ze tylko sterylizacja uchroni przed rozmnazaniem
obiecalam jakos pomoc........... (?)
kocur lovelas ma juz sluszny wiek, na oko widac ze mlody nie jest
z przodu wystaje kiel, co ponoc ma od niedawna
kotek przyszedl sie poglaskac, on jest oswojony
z pyszczka zionelo smrodkiem, dziasla w kamieniu
moze ten zab to skutek ran na dzislach
dodatkowo koci katar

kot jest do leczenia
ponoc jeden z tych mlodzikow z wiosny tez ma katar
jednak tych kotow nie widzialam
kolejny klopot i kolejny problem na glowie, ktory musze rozwiazac
